Cały Rybnik pisał kartki dla Fabianka! Dla chorego 4-latka urządzono huczną imprezę (zdjęcia)

4-letni rybniczanin znany jest przedszkolakom z Rybnika Boguszowic Osiedla, gdzie uczęszcza jego starszy brat. Jedna z nauczycielek wpadła więc na pomysł, aby sprawić dzieciakowi trochę radości w trudnej chorobie, z którą boryka się każdego dnia.

- Akcja z kartkami była bardzo spontaniczna. Pani Edyta, opiekunka grupy 5-6-latków zapytała mnie, czy może rozesłać informację do innych placówek w Rybniku, aby właśnie w taki symboliczny sposób móc uczcić urodziny chłopca. To jest skromny upominek, ale bardzo wartościowy i dla Fabiana, i dla tych dzieci, które te kartki wykonywały. Otrzymaliśmy ponad 800 kartek. Liczba ta przekroczyła nasze oczekiwania, szczególnieszczególnie, że w wielu z nich pojawiły się również drobne upominki dla chłopca. Akcja dotarła aż do stolicy i szczerze mówiąc, nie mamy pojęcia, w jaki sposób tam się o naszej akcji dowiedzieli — mówiła Ilona Dwojakowska, dyrektorka Przedszkola nr 19 w Rybniku.

Fabian choruje na zespół Predera-Willego. Jest to genetyczna i nieuleczalna choroba. Nie uczęszcza do przedszkola, a uczęszcza do placówki leczniczo-rehabilitacyjnej w Rybniku. Nie ma kolegów, ani przyjacół, więc aby uczcić jego 4 urodziny, przedszkole z Rybnika zorganizowało chłopcu urodziny.

- Brat Fabiana, Gabryś jest moim podopiecznym w przedszkolu i wiem, z jakimi problemami boryka się mama chłopców, poszukując cały czas funduszy na rehabilitację. Pojawił się pomysł, aby umilić chłopcu 4 urodziny w postaci kartki urodzinowej. Akcja rozpowszechniła się za sprawa pani dyrektor placówki na inne ośrodki oświatowe w mieście. Zbieraliśmy kartki urodzinowe dla Fabiana. My zapraszamy Fabiana na niektóre uroczystości w naszym przedszkolu i przedszkolaki traktują go jak młodszego kolegę, którym trzeba się zaopiekować. Chłopiec ten, mimo że nie ma kolegów ani przyjaciół garnie się do naszego przedszkola i my chcieliśmy uszczęśliwić go, chociaż ten raz w roku i zebrać dla niego kartki urodzinowe, które lubi oglądać i sprawią mu radość. Dla Fabiana była to moc atracji, ale i dla mamy, ponieważ ona była zaskoczona wydarzeniem. Wiedziała tylko o kartkach, nie wiedziała, że organizujemy urodzinki — mówi z uśmiechem Edyta Kuczera, nauczycielka z Przedszkola nr 19 w Rybniku.

Było sto lat, tort i zdmuchiwanie świeczek, dzieci zabawiał klaun. Pojawiły się oczywiście prezenty, mnóstwo kartek urodzinowych, które również przychodziły z drobnymi upominkami, czy słodyczami. Jak na party przystało, dzieciaki miały zorganizowane gry i zabawy. Radości nie było końca, a pojawiły się również wzruszenia.

- Jestem bardzo zaskoczona i wzruszona, nie mogę powstrzymać łez. Wiedziałam o akcji z kartkami i po te kartki właśnie dziś miałam przyjść z Fabianem. Gdy weszłam do przedszkola, okazało się, że tu zorganizowali dla niego wielką urodzinową niespodziankę — mówi wzruszona Krystyna Kamińska, mama Fabiana i Gabrysia.

Zadowoleni z urodzin były także przedszkolaki, które uczestniczyły w przygotowaniu niespodzianki dla swojego przyjaciela. Przekonywał nas o tym jeden z nich.

- Dzisiaj są urodziny Fabiana, brata Gabrysia, mojego kolegi z grupy. Był tort, zaśpiewaliśmy sto lat, trąbiliśmy na trąbkach dla niego. Fabian dostał prezenty, karki urodzinowe narysowane przez inne dzieci, aby go uszczęśliwić. Cały Rybnik przygotował kartki! Na sali od rana panie pompowały balony, rozwieszały ozdoby. Fajne te urodziny były! Fabianowi życzyłem, żeby dopisało mu szczęście — mówił 5-letni Marceli.

W rodzinie 4-latek jest pierwszą osobą, która zachorowała na genetyczną chorobę, jaką jest zespół Predera-Willego. Dodatkowo chłopczyk bardzo ciężko przeszedł koronawirusa, co uwsteczniło jego rozwój psychoruchowy.

- Choroba zasadniczo objawia się wilczym głodem, który będzie odczuwał całe życie. Odpowiedzialne są za to receptory w mózgu i nie da się tego zoperować, nie ma na to lekarstwa. Dzieci te mają niskorosłość, hipognadyzm, wnętrostwo. Fabian dodatkowo ma padaczkę, opóźnienie psychoruchowe i wadę wzroku oraz problemy z mową. W zeszłym roku, z powodu covida trafił na OIOM i lekarze dawali mu zaledwie 5% szans na przeżycie. Wykaraskał się z tego, ale dopiero niedawno ponownie zaczął raczkować — opowiada mama chłopca.

Dziecko cały czas jest poddawane rehabilitacji, co wiąże się ze stałymi i niemałymi kosztami. Dlatego też uruchomiona jest zbiórka na ten cel, by nieco odciążyć rodzinę.

- Fabian musi być stale rehabilitowany, od niemowlęcia, kiedy tylko wyszliśmy ze szpitala po porodzie. Dodatkowo jeździmy też na turnusy rehabilitacyjne. W niedzielę wyjeżdżamy na kolejny z nich, do Sułkowic — opowiada Krystyna, mama chłopca.

Rehabilitację 4-letniego Fabianka z Rybnika można wspomóc wpłątami na siepomaga.pl oraz wysyłając SMS pod numer 75365 o treści 0294025 (koszt 6,15 zł brutto).