Potrącenie rowerzysty w Zamysłowie

Rowerzyści też powinni mieć obowiązek załączonych świateł przez całą dobę.

obowiązkowe oc dla rowerzystów,to co się dzieje teraz na drogach to szok,rowery,hulajnogi,rolki,nie patrzą na nikogo,mają swoje własne przepisy,a już szczyt bezczelności to przejeżdżanie przez zwykłe przejścia dla pieszych na siłę pchając się przed nadjeżdżające samochody i jeszcze taki ma czelność łapskiem wymachiwać.

Codziennie widzę takie obrazki, jak rowerzysta wjeżdża na przejście dla pieszych, przejeżdża w nocy rondo bez świateł, jedzie ulicą lub chodnikiem w zależności gdzie jest zielone światło, wyprzedza samochody w korku z lewej i z prawej i po chodniku. A jazda na rowerze z słuchawkami powinna być zakazana, no chyba że w lesie. Sam jeżdżę czasem na rowerze, ale do miasta wyjechać na te kontrapasy to strach w oczach...

Arteks - czemu ty zawsze piszesz jakby kierowcy aut chcieli wszystko zrobić specjalnie i na złość? Akurat wymuszenie jest głównie sprawą widoczności, bo dzieje się to zazwyczaj wtedy, gdy jeden kierowca nie zauważy innego pojazdu, bo raczej specjalnie nie chciał go przejechać. A rowerzyści bez oświetlenia są bardzo słabo widoczni.

@truman20 - ja tylko prostuję czepianie się rowerzystów w sytuacji kiedy to auta powodują większość wypadków w tym kraju. Wymuszenie przez złą widoczność czy przez gapiostwo? A może w ogóle nie popatrzył... Jako kierowca ciągle spotykam się z sytuacjami kiedy kierowca wjeżdżający na rondo nie patrzy czy z lewa jedzie jakieś auto, patrząc tylko przed siebie!!!

~Arteks - Przecież zawsze piszę, że jestem za zamknięciem całego centrum. Na ścieżkach w lesie to ja mam kontrolę nad rowerem i mam pewność, że żaden samochód mnie nie przejedzie i dlatego unikam jazdy na rowerze po drogach i ścieżkach rowerowych wyrwanych z ulicy. Nigdy będąc pieszym nie włażę pod jadący samochód, a także unikam takich chodników jak przy ul. Gliwickiej koło Pl. Wolności, gdzie autobusy przejeżdżają pieszym prawie po stopach. Masz rację, że można zostać przejechanym i w podziemnym przejściu, ale można też zostać trafiony meteorytem będąc gdziekolwiek...

Kursy przepisów dla każdego rowerzysty i ubezpieczenie. Arteks wyjaśnisz nam co to jest filtr " PPF " ?

Niektórych z Was powinno pokarac za te głupoty jakie wypisujecie. Niewidoczny? Gościu sam przyznał, że był zamyślony, spieszyl się do pracy i świeciło mu słońce. Przed 7 było już jasno jak teraz. Światła by mi nie pomogły. Poza tym mam odblaski, światła i kiedy trzeba to ich używam. Bez kierunku pojechał sobie w lewo i na czołowe ze mną. Poza tym nie klatka piersiowa a brzuch. I jestem w szpitalu wstępnie 3-5 dni. Krwiak na nerce i podejrzenie uszkodzenia trzustki. Pozdro i żebyście mieli tyle szczęścia w nieszczęściu co ja. I więcej mądrości życzę.

Arteks wielkie dzięki!

Arteks - "tłumaczenie kogoś kto wymusza pierwszeństwo niewidocznością innego użytkownika ruchu deprecjonuje badania lekarskie na wzrok tego kierowcy." - wszyscy tutaj już wiedzą, że masz ponadprzeciętne zdolności i wiesz wszystko, i zawsze, ale jest jeszcze ta cała reszta zwykłych ludzi, którzy nie mają zdolności supermena. Mogę się założyć z tobą, że nie raz miałeś taką sytuację, że jadąc odwróciłeś głowę i nikogo nie było a po sekundzie odwróciłeś się drugi raz i nagle jedzie jakiś pojazd. Zwyczajne zjawiska fizyczne, światło, różne inne warunki. Możesz mieć idealny wzrok, ale jak dobrze wiesz oczy to nie wszystko - jeszcze mózg musi przerobić te dane a każdy wie, że mózg można łatwo oszukać różnymi sztuczkami. Dlatego nie fanzol o okulistach, bo rzeczywistość ma inne zdanie na ten temat.

W zeszłym roku gościu do mnie wjechał autem. Ja stałem na głównej drodze z kierunkowskazem w lewo, on wyjeżdżał z podporządkowanej w lewo. Stał 3m ode mnie. Czekaliśmy aż auta z przeciwka przejadą. Ja widziałem, że patrzy na mnie i też widziałem jego chęć manewru w lewo. Auto przejechało, gościu ruszył i wjechał mi prosto w bok auta. Zarzekał się, że mnie nie widział, bo mam specyficzny kolor auta i powiedział, że "zlałem" się z otoczeniem. Jak to wytłumaczysz? Taka sytuacja... W przypadku Pana Jakuba ten kierowca też nie chciał celowo do niego wjechać, tylko był to zwykły wypadek, a ty piszesz jakby kierowcy aut byli nie wiadomo jakimi przestępcami i wszystkich chcieli rozjechać, a rowerzystów wybielisz choćby nie wiem co.