Żużel: ROW Rybnik po pierwszych treningach na torze

Za nami trzy treningi, ale będą kolejne. Jeśli pogoda się nie zepsuje, to będziemy jeździli u siebie do końca tygodnia – mówi trener Antoni Skupień.

W treningach biorą udział wszyscy zawodnicy. W poniedziałek nie było tylko Krystiana Pieszczka, który miał do załatwienia pewne sprawy w Gdańsku.

W czwartek, być może, przyjedzie do nas młody Anglik Leon Flint i on też będzie trenował. Na razie zawodnicy jeżdżą głównie pojedynczo, ale spod taśmy też ich już puszczałem. Nawet w czterech. Tor jest super przygotowany, więc grzechem było tego nie wykorzystać – opowiada Skupień.

Trener rybnickich żużlowców myśli już o pierwszym sparingu. Na razie jednak nie wiadomo, kto będzie rywalem „Rekinów”:

Miał przyjechać GKM Grudziądz, ale rozmawiałem z trenerem Januszem Ślączką i on mówi, że teraz nie ma pełnego składu, więc może być z tym problem. Awaryjnie pogadałem już z Mariuszem Staszewskim, szkoleniowcem Arged Malesy Ostrów. We wtorek wieczorem mam dostać odpowiedź – kończy Skupień.

Z drużyną nie trenował zawieszony Siergiej Łogaczow. Rosjanin był jednak w parku maszyn i pomagał jako mechanik rybnickim juniorom.