Zostawiła psy i wyjechała. Z mieszkania wydobywał się fetor

W miniony piątek strażnicy interweniowali w sprawie zaniedbanych psów w dzielnicy Boguszowice.

Osoba, która powiadomiła funkcjonariuszy o pozostawionych bez opieki zwierzętach twierdziła, że właścicielka często wyjeżdża, pozostawiając psy same, zamknięte w mieszkaniu nawet przez kilka dni – mówi Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku.

Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, w mieszkaniu nikogo nie było. Drzwi otwarła sąsiadka, której właścicielka psów zostawiła klucze. Gdy ta otwarła mieszkanie, gdzie znajdowały się zwierzęta, psy wybiegły na klatkę schodową, a z mieszkania wydobył się fetor psich odchodów. Psy nie miały dostępu do karmy ani do wody.

Strażnicy ustalili dane właścicielki psów. Skontaktowali się z nią telefonicznie. W rozmowie kobieta przekazała funkcjonariuszom, że psy nie zostały poddane obowiązkowym szczepieniom, a ona nie ma czasu się nimi zajmować, dlatego po powrocie oficjalnie zrzeknie się prawa do nich – dodaje Dawid Błatoń.

Zwierzęta trafiły do rybnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt, a funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności związane ze sprawą.