Żeglarstwo: „To naprawdę dobry wynik”

W sobotę 31 lipca zakończyły się Mistrzostwach Europy żeglarskiej klasy Laser 4.7, które rozgrywane były we francuskim Hourtin (20 km od Bordeaux). Klasa Laser 4.7 to klasa młodzieżowa, w której startują chłopcy i dziewczęta do 17 lat. Kadłub jest takim samym kadłubem, na jakim rozgrywane są regaty na Igrzyskach Olimpijskich, gdzie jedynie pędnik ma znacznie większą powierzchnię.

W tym roku na starcie Mistrzostw stanęło 118 dziewcząt i 232 chłopców z 28 państw. Polska ekipa składała się z 16 dziewcząt i 12 chłopców. Rybnik reprezentowali Nikola Ojcowicz, Julia Stefaniak, Anna Korczak Siwicka, Maciej Nowara oraz Cezary Herbeć.

 

Rybniczanie wybrali się do Hurtain z siedmiodniowym wyprzedzeniem, aby odbyć zgrupowanie i treningi na akwenie regat. Houtrin przywitało ich prawdziwą żeglarską pogodą. W każdym dniu zgrupowania oraz sześciu dni zmagań, na akwenie panowały idealne warunki do rozgrywania regat.

 

Zgrupowanie zawodnicy rozpoczęli w gronie rybniczan, a w kolejnych dniach przybywały ekipy z innych państw, w tym tak odległych jak Hong Kong.

 

Rybnicka ekipa w ramach rozluźniania napięcia przed startowego odwiedziła Bordeaux, gdzie zwiedzała zabytki i poznawała tajniki francuskiej kuchni. - Bardzo się cieszę, że znaleźliśmy czas na zwiedzanie tego przepięknego miasta – mówiła zawodniczka, Jula Stefaniak – Przepiękna zabudowa oraz tradycje francuskich winnic i restauracji, zawsze są warte poświęcenia czasu podczas takich wyjazdów.

 

Atrakcje dodatkowe nie przysłaniały jednak zawodnikom tego, po co przyjechali do Hourtain, czyli walki o najlepsze lokaty i zmierzenie się z czołówką światową.

 

- Mistrzostwa składały się z dwóch etapów – mówi Jacek Błaszczyk, komandor klubu, trener klasy Laser. - Pierwszy to czterodniowe eliminacje, w których wyłaniane są poszczególne grupy zawodników w zależności od reprezentowanego przez nich poziomu. Taki system zapewnia, iż walka o najlepsze pozycje przez następne dwa dni rozgrywa się między faktycznie najlepszymi zawodnikami świata.

 

Przed każdą imprezą począwszy od mistrzostw krajowych na mistrzostwach świata skończywszy, w dzień przed rozpoczęciem imprezy odbywają się tak zwane pomiary. - To standardowa procedura, podczas której sprawdzany są wszelkie określone przepisami danej klasy parametry sprzęt – mówi Jan Herbeć, członek ekipy wspomagającej rybniczan. – Ta procedura ma zapewnić zawodnikom porównywalność sprzętu żeglarskiego, a co za tym idzie doprowadzenie do sytuacji, w której wynik osiągany przez zawodnika zależy tylko i wyłącznie od jego umiejętności, a nie od przewagi technologicznej.

 

Mistrzostwa rozpoczęły się oficjalnym otwarciem, które odbyło się z porcie Hourtin, gdzie odbyła się prezentacja państw oraz żeglarskim zwyczajem, każda narodowość przywiozła wodę z swojego kraju wlewając ją do okolicznościowego pucharu.

 

Pierwszy dzień mistrzostw obfitował w liczne falstarty pojedynczych zawodników oraz tzw. generały, czyli falstarty dużych grup zawodników. - To bardzo dekoncentruje nas oraz powoduje, iż musimy na starcie bardzo uważać, gdyż możemy zostać wykluczeni z wyścigu – komentowała zawodniczka, Ania Korczak Siwicka. – Oznacza to także dużo stratę punktową, której odrobienie może być już niemożliwe.

 

- Jestem w bardzo dobrej formie i wiem, udowodniłam to w pierwszych 5 dniach regat, które zakończyłam na 33 miejscu – mówiła zawodniczka, Nikola Ojcowicz. - Niestety  błędy popełnione w ostatnim dniu regat, spowodowane zmęczeniem i stresem oraz zaliczenie dwóch najgorszych wyścigów spowodowały, że zamiast awansu spadłam na 46 pozycję.

 

- Nikola Ojcowicz to nasza najlepsza zawodniczka tej klasy – mówi Jacek Błaszczyk. -  Jej postawa na Mistrzostwach była godna rywalizacji z najlepszymi na świecie. Płynąc na 33 pozycji, należy brać pod uwagę, że na świecie w tej klasie pływa kilkadziesiąt tysięcy żeglarzy. I chociaż rezultat końcowy nie odzwierciedla jej możliwości i aspiracji, to jesteśmy bardzo zadowoleni z jej poziomu żeglarskiego. To naprawdę dobry wynik!

 

Wyniki zawodników TS Kuźnia Rybnik:

Nikola Ojcowicz – 46

Julia Stefaniak – 77 (25 w konkurencji do lat 15),

Maciej Nowara – 174 i (67 w konkurencji do lat 15),

Cezary Herbeć – 199 i (81 w konkurencji do lat 15),

Anna Korczak Siwicka – 109

 

Rybnicka ekipa to młoda grupa i przed nimi wiele lat szlifowania umiejętności i osiągania rezultatów. Mamy nadzieję, że ich determinacja i chęć walki w przyszłości zaowocują wynikami na miarę ich marzeń.

 

- Udział w Mistrzostwach nie byłby możliwy bez sponsorów – mówi Jacek Błaszczyk. – Tą drogą chciałbym serdecznie podziękować Miastu Rybnik, Fundacji Elektrownii Rybnik oraz Spółce Energetycznej Jastrzębie, dzięki którym mogliśmy zaistnieć w światowym rankingu oraz ścigać się z najlepszymi na świecie.