Kierowcy po zmroku muszą uważać nie tylko na niewidocznych pieszych, ale również dzikie zwierzęta przebiegające przez jezdnię. Kierowca z Rybnika zderzył się w minioną sobotę z dzikiem. Czy wiecie jak postępować w takich przypadkach?
Dla pewnego mieszkańca Rybnika miniona sobota nie zakończyła się szczęśliwie. Jak opisuje nasza Czytelniczka, która była świadkiem zdarzenia – przed maskę kierowcy wyskoczył dzik. - To był sobotni wieczór. Do zderzenia doszło na Mikołowskiej, tuż przy wjeździe do lasu. Kierowca jechał z dzieckiem w stronę Rybnika. Nagle pojawił się na drodze dzik – pisze.
Oprócz zwierzęciu nikomu nic się nie stało. - Pan, z którym rozmawiałam był przestraszony. To mogło się skończyć tragicznie. W aucie było przecież dziecko! - dodaje Czytelniczka.
Podobne sytuacje jak ta powyżej będą się zdarzały. Nie ma tygodnia, by policja nie była informowana o potrąconym zwierzęciu. Dlatego tak ważna jest uwaga kierowcy na drodze oraz prędkość, z którą się porusza.
Dochodzi do zderzenia ze zwierzęciem, które ginie. Co robimy z takim dzikiem lub sarną? Sierż. sztab. Dariusz Jaroszewski, rzecznik KMP w Rybniku radzi, by dzwonić na policję. - Mundurowi po przybyciu na miejsce skontaktują się ze służbami komunalnymi działającymi czy to na terenie miasta lub gmin powiatu – wyjaśnia. Jak dodaje, najlepiej będzie jak sami zadzwonimy na 112 do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego i opiszemy całą sytuację.
Uwaga! Jeżeli nie zawiadomimy odpowiednich służb, narazimy się na karę aresztu lub grzywnę do 5 tys. złotych. Sprawa może trafić też do sądu.
Niestety, pod względem uzyskania odszkodowania po zderzeniu ze zwierzęciem, kierowca ma dość ograniczone pole manewru. - Jeżeli kierowca posiada autocasco, to korzysta z tej polisy. W innym razie kierowcy nie mają większych szans na uzyskanie odszkodowania od np. koła łowieckiego – nie pozostawia złudzeń Dariusz Pojda z firmy ubezpieczeniowej Infosafe.
Czy wpływ na ubezpieczenie ma znak ostrzegawczy przed dzikimi zwierzętami? Tak teoretycznie powinno być. W praktyce jednak nie musi. - Gdy do potrącenia zwierzęcia doszło za tym znakiem - nie ma tematu. Kierowca z własnych pieniędzy musi usunąć szkodę w samochodzie – dodaje Dariusz Pojda. - Czy można uzyskać odszkodowanie, gdy do zderzenia dojdzie na drodze bez tego znaku ostrzegawczego? – pytamy. - W tym przypadku również kiepsko widzę sprawę odszkodowania. Słyszałem historię, że dało się z tym walczyć, ale to już zamierzchła przeszłość – dodaje.
Kierowca, który nie posiada AC musiałby bowiem udowodnić związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy zaniedbaniem podmiotu odpowiedzialnego (np. zarządca drogi, nadleśnictwo), a szkodą w pojeździe. To może okazać się bardzo trudne.
O wiele łatwiej jest uzyskać odszkodowanie, jeżeli w miejscu i czasie gdzie doszło do zderzenia, koło łowieckie urządzało polowanie. W tym przypadku istnieje wyraźny związek przyczynowo-skutkowy.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wypadek w kopalni Chwałowice. Po rannego górnika przyleciał śmigłowiec LPR
44632Policja i niebieski parawan przy Gliwickiej. Doszło do tragedii
41706Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
38181Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
29552Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
29313Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+321 / -19Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+188 / -2Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+154 / -4Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
+142 / -10Wypadek w kopalni Chwałowice. Po rannego górnika przyleciał śmigłowiec LPR
+145 / -20Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Historyczna chwila. Sejm za śląskim jako językiem regionalnym
33Szczepan Twardoch kontra Maciej Kopiec. Poszło o Łukasza Kohuta. Pisarz doczekał się odpowiedzi europosła
26Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
25"Nie jestem przeciwnikiem walki o czyste powietrze". A. Sączek twierdzi, że jego piec spełnia normy ustawy
24Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~norton 2018-11-26
17:03:33
O cierpieniu zwierzęcia (rannego) nic nie napisaliście. A do 15 grudnia zwierzęta ranne będą tak umierać bo nikt nie będzie mógł ich dobić -ze względu na odbywający się dziadowski COP w Katowicach myśliwych obowiązuje zakaz poruszania się z bronią.
~xxxx 2018-11-26
17:07:24
Najważniejsze to trzeba być trzeźwym
~Anna Kowalska 2018-11-26
17:17:23
Biedne zwierzę. kierowcy mi nie zal
~Jerzy Kolarczyk 2018-11-26
17:29:18
Nie tylko autostrady , ale i normalne powiatowe szosy mają być odgrodzone siatką -- miałem bliskie spotkanie z jeleniem w przysiółku Paproć --- dzięki dobrym hamulcom byk i samochód cały tylko żona o mało nie dostała zawału . Jelenie na łańcuchy a dziki do zagrody !!!!!!!!!!!!!
~pprywatne 2018-11-26
17:40:35
Dzik był trzeźwy?
~spirit-of-the-town 2018-11-26
18:32:11
Panie redaktorze, nie potrzeba mieć AC. Kiedyś wpadłem na dzika na Wielopolskiej, miałem ubezpieczenie minicasco (PZU) za 80 zł rocznie. Poszedł zderzak, maska, lampa, chłodnica z klimy, itp. Dostałem bardzo satysfakcjonujące mnie odszkodowanie bez żadnego udowadniania, czy byłem winny ja, dzik czy nadleśnictwo. Jedynie policja spisała odpowiedni protokół. Pozdrawiam
~BodyFit 2018-11-26
18:50:10
Anna Kowalska jechałam Raciborską w sierpniu 40 km/h z 3 dzieci o 13 .00 i jeleń wszedł mi w bok auta wychodząć z rowu, potem się przewrócił a jak wstawał strzaskał mi jeszcze przód. Ciesz się, że Ciebie to nie spotkało i nie pisz kierowcy mi nie żal bo przecietny Polak jeździ 15 letnim autem i nie stać go na naprawy kosztowne.
~ 2018-11-26
22:05:13
Anna Kowalska za to mi Ciebie jest żal jeśli naprawdę stawiasz życie zwierzęcia wyżej niż życie i zdrowie ludzkie.
~ 2018-11-27
00:53:20
Mój mąż kilka lat temu miał bliskie spotkanie z jeleniem. Wyszedł z tego bez szwanku chyba tylko dlatego, że zwolnił, by standardowo w tym miejscu skręcić w prawo, za to samochód miał cały przód zmasakrowany. Mąż najpierw z oddali widział trzy wielkie cielska, które przecięły drogę i wydawało się, że to już koniec, kiedy jeszcze jedno, spóźnione wyskoczyło prosto pod koła. Zwierzę być może przeżyło, bo po zderzeniu pobiegło dalej. No i - jak napisałam - szczęście w nieszczęściu, że jechał dosyć wolno, bo wcześniej jest długa prosta z ograniczeniem bodajże do 70 km/h, więc gdyby tyle jechał, a tam wszyscy co najmniej tyle jeżdżą, to pewnie byłoby mocno nieciekawie.
~lolol 2018-11-27
02:13:42
..ja tego nie rozumiem, człowiek idzie do lasu, np na grzyby, chrupnie jakieś drzewko i zwierzyna się spłoszy, ucieka od nas.... natomiast na drodze, gdzie pojazdy powodują hałas, zwierzęta pchają się pod koła