Zawodnik MTB Silesia z Pucharem Prezydenta

W zawodach o puchar Prezydenta Miasta Ruda Ślaska, w wyścigu elity, zwyciężył Dariusz Batek, który wyprzedził zawodowców z JBG-2 – Adriana Brzózkę i DHL-Author – Wojciecha Halejaka. Tomasz Dygacz zajął 7 miejsce, Damian Mroncz - 9, zaś Paweł Bartkowiak nie ukończył wyścigu. junior młodszy.

Z kolei Dominik Orzeł w wyścigu zawodników bez licencji PZKol zajął 3. miejsce, co było bardzo sporą niespodzianką. W wyścigu zawodników z licencjami Adam Rodacki bardzo długo jechał w czołowej czwórce, jednak w końcówce, na jednym z trudniejszych fragmentów trasy, upadł i stracił kontakt z czołówką zajmując 4. miejsce.

 

W Rudzie Śląskiej bardzo dobrze spisał się również niespełna 12-letni Bartłomiej Muś, który zajął drugie miejsce w swojej kategorii. Warto dodać, że najmłodszy zawodnik MTB Silesia wygrał klasyfikację generalną zawodów MTB Euroregion Silesia, gdzie pokonał zawodników z Polski i Czech. Ponadto wraz ze swoim ojcem Wojciechem zajął 2. miejsce w klasyfikacji MTB Family Cup.

 

Zawodnicy MTB Silesia startowali również w drugiej edycji Tour de Rybnik (czytaj więcej). W bardzo ciekawym wyścigu akcja zmieniała się z okrążenia na okrążenie. Na drugim okrążeniu z zasadniczej grupy uciekła grupka 11 kolarzy, wśród których był Dariusz Batek, ale również trzech zawodników grupy Weltour. Z tymi to zawodnikami Batek musiał toczyć bój, kasując pojedyncze odskoki. Na finiszach sprinterskich zawodnik MTB Silesia dwa z nich wygrał, a na ostatnim był drugi, dzięki czemu wygrał klasyfikację punktową najaktywniejszych. Ostatniego odskoku doświadczonego Sławomira Kohuta jednak sam nie był w stanie skasować. Warto dodać, że Batek wygrał swoją kategorię wiekową, a Adam Cebula który przyjechał w grupie na 45 miejscu open. W swojej kategorii był trzeci.

 

Pozostali zawodnicy MTB Silesia przyjechała w podstawowej grupie zajmując odpowiednio: Tomasz Dygacz – 12 miejsce open i 9 w swojej kategorii wiekowej, Szymon Cebula – 16 open i 10 w swojej kategorii wiekowej, Paweł Bartkowiak – 26 open i 15 w swojej kategorii wiekowej.

 

Niezbyt miło wyścig będzie wspominał młody Mateusz Pakuła, który miał bliskie spotkanie ze znakiem stojącym na jezdni i musiał wycofać się z wyścigu łamiąc palec i kompletnie rozbijając kask.