Wypadek na Rudzkiej. Rybniczanin chciał przepuścić pieszą. Uderzył w niego samochód

w Rybniku jazda na zderzaku jest nagminna nieraz gdy zwalniam przed przejściem w sytuacji gdy widoczność jest ograniczona np przez zasłaniające samochody stojące w korku na przeciwnym pasie jakiś pajac za mną wymachuje rękami lub niekiedy trąbi

Niestety od jakiegoś czasu większość kierowców przesadza z "uprzejmością" wobec pieszych. Zatrzymują się, czasami gwałtownie, przed pieszymi zbliżającymi się, lub stojącymi w pobliżu przejść dla pieszych. Tymczasem przepisy wyraźnie wskazują, że piesi mają pierwszeństwo dopiero od momentu wejścia na przejście dla pieszych.

Art. 13. [Przechodzenie pieszego przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko; pierwszeństwo pieszych na pasach]
1a.
Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.
8.
Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.

Na dodatek prawie wszyscy kierowcy zatrzymują się przed pustymi przejściami dla pieszych, gdy te przejścia łączą się wysepką dla pieszych z innym przejściem, przez które ktoś przechodzi. to jest zwykłe tamowanie ruchu!

Art. 90. [Tamowanie lub utrudnianie ruchu]
§ 1.
Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany.
§ 2.
Jeżeli wykroczenia, o którym mowa w § 1, dopuszcza się prowadzący pojazd mechaniczny, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych.

Powyższe dotyczy takie "uprzejmych" kierowców wpuszczających innych kierowców z dróg podporządkowanych. To jeden z czynników powodujących korki w mieście!