Woda cieknie ciurkiem po ścianach. Wszędzie pleśń. W takich warunkach żyje 7-osobowa rodzina

Życie z pleśnią na ścianach

Pani Barbara wprowadziła się wraz z rodziną do mieszkania komunalnego (a więc należącego do gminy) w 2018 roku. Początkowo nic nie wskazywało na to, że w najbliższej przyszłości przyjdzie jej mierzyć się z dużym problemem, który będzie miał wpływ na komfort mieszkania, a nawet zdrowie.

Problem pojawił się pod koniec 2020 roku, na ścianie zauważyłam pierwszego grzyba. Myślałam, że to jednorazowy „wyskok”. Pomalowałam ściany, bo zbliżała się w naszej rodzinie pierwsza komunia święta i zapomniałam o sprawie. Z końcem 2021 roku grzyb znów powrócił – mówi nam na wstępie mieszkanka Dębieńska.

Jak dodaje, w 2022 roku wysłała pierwsze pismo do dyrektora ZGM-u w Czerwionce-Leszczynach z opisem sytuacji i zaproszeniem na wizję lokalną.

Zamiast niego, przyszedł pan inspektor z nadzoru budowlanego. Obejrzał mieszkanie i na tym się skończyło. W 2023 roku zaprosiłam do siebie burmistrza Czerwionki-Leszczyn i ponownie dyrektora Zakładu. Burmistrz nie przyszedł. Była za to ekipa, która spryskała ściany środkiem grzybobójczym – słyszymy.

„Lokum jest ładne, tylko trzeba wyremontować dach”

W międzyczasie nasza rozmówczyni złożyła wniosek o mieszkanie zastępcze. Jak relacjonuje, otrzymała odmowę. Próbowała interweniować osobiście u burmistrza. Sprawa trafiła nawet na obrady sesji miejskiej.

Rada nie przyznała mi mieszkania zastępczego, bo „lokum jest ładne, tylko trzeba wyremontować dach”. Ekipa niby załatała dziury i myślałam, że wszystko będzie w porządku.

W późniejszym czasie przyszła jednak informacja z urzędu, że rodzina znalazła się na liście oczekujących na mieszkanie. Problem polegał na tym, że gmina nie miała wystarczająco dużego lokalu na tak licznych lokatorów. Rodzina pozostawała więc na "starych śmieciach".

Chcieliśmy ogarnąć łazienkę na święta. Tymczasem w grudniu problem znów się pojawił i było nawet gorzej. Zaczęła z dachu ciurkać do naszego mieszkania woda. W tamtym tygodniu padał deszcz, woda ciekła nam wręcz po ścianach – opisuje pani Barbara.

Grzyb i pleśń na ścianach to jedno, woda zaczęła kapać w miejscu łóżek członków rodziny. Z kolei w łazience spadła część sufitu.

Z roku na rok jest coraz gorzej. Co z tego, że umyję środkami grzybobójczymi skoro w zimie wszystko wraca? W mieszkaniu przebywa 7 osób. Najstarszy syn ma 19 lat, najmłodszy maluch 1,5 roku. By ogrzać mieszkanie, odkręcam regulator na maksa. Nawet wtedy w mieszkaniu nie potrafimy uzyskać 21 stopni Celsjusza. Ostatnio przyszedł nam rachunek za ogrzewanie – 12 tys. złotych – słyszymy.

Ostatnia odpowiedź urzędu jest taka: cały budynek zostanie ocieplony, a dach wymieniony.

Fajna wiadomość, pytanie tylko kiedy? Potrzebny jest przecież plan i pieniądze – mówi nam na koniec mieszkanka Dębieńska.

Poprosiła Sanepid o pilną interwencję

W sprawę zaangażowała się Alina Kucharzewska, mieszkanka Czerwionki-Leszczyn, pracująca w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. Interweniowała na prośbę pani Barbary i powiadomiła o sytuacji w Dębieńsku ogólnopolską telewizję.

Gdy weszłam do mieszkania, naprawdę się przeraziłam... Zwłaszcza gdy zobaczyłam pokój dzieci i maluszka pokazującego mi paluszkiem czarną narośl na ścianie. Natychmiast napisałam do sanepidu z prośbą o pilną kontrolę warunków sanitarnych w tym mieszkaniu – poinformowała w mediach społecznościowych.

Co na to rybnicki Sanepid? Potwierdza, że trafiło do nich zgłoszenie o problemie mieszkanki Dębieńska. Słyszymy, że kontrola ma niebawem się rozpocząć.

UGiM: są wykonywane naprawy dachu. Będą kolejne prace naprawcze

Zwróciliśmy się z tematem do Urzędu Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny. Katarzyna Mazur z biura prasowego tego urzędu wyjaśnia, że zarządcą budynku jest Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Czerwionce-Leszczynach.

Jak podaje ZGM, do tej pory podjęto próby doraźnego rozwiązania problemu i usunięcia pleśni, która pojawiła się w mieszkaniu. Po zgłoszeniu mieszkańców i przeprowadzonej wizji w lokalu przeprowadzono dezynfekcję ozonem, która jak deklaruje ZGM może być powtórzona. Na bieżąco wykonywane są także konieczne naprawy dachu budynku. W najbliższym czasie, kiedy umożliwią to warunki atmosferyczne, ZGM przeprowadzi kontrolę pokrycia dachu i jeżeli będzie to konieczne, wykona prace naprawcze – zaznacza Katarzyna Mazur.

Przedstawia też chronologię zdarzeń.

W sierpniu 2023 roku mieszkańcy lokalu przy ul. Odrodzenia w Dębieńsku złożyli w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej wniosek o poprawę warunków mieszkaniowych. W listopadzie wniosek ten został pozytywnie rozpatrzony i rodzina została umieszczona na liście osób oczekujących na przyznanie innego mieszkania. Będzie to możliwe, kiedy Zakład Gospodarki Mieszkaniowej będzie dysponować lokalem o podobnej powierzchni, jak ten, który 7-osobowa rodzina zajmuje obecnie, wymagany jest więc lokal o bardzo dużym metrażu – wyjaśnia urzędniczka.

UGiM potwierdza, że ZGM zaplanował wykonanie kompleksowych prac termomodernizacyjnych budynku.

Przy ulicy Odrodzenia znajdują się nie tylko mieszkania, ale także ośrodek zdrowia w Dębieńsku. Obecnie Gmina i Miasto Czerwionka-Leszczyny jest w trakcie przeprowadzania termomodernizacji budynków ośrodków zdrowia. W ubiegłym roku takie inwestycje zostały ukończone w ośrodkach zdrowia w Bełku, Palowicach oraz w Przegędzy. Kolejnym ośrodkiem zdrowia, w którym także taka inwestycja zostanie przeprowadzona jest właśnie ośrodek zdrowia w Dębieńsku. Jak deklaruje ZGM kompleksowa termomodernizacja budynku (w tym m.in. wymiana poszycia dachowego) pozwoli na wyeliminowanie występującego problemu w mieszkaniu – dowiadujemy się.