Wielka Żeglarska Bitwa o Gotland: dobry występ kapitana z Rybnika

W poprzedni weekend zakończyły się na Morzu Bałtyckim zmagania żeglarzy o tytuł Mistrza Polski Samotników. Rybnicki sternik kpt. Maciej Muras na jachcie s/y „Vector Baltica II” ukończył regaty na wysokim 4-tym miejscu w klasie Open.

Organizatorzy imprezy zaliczyli piątą edycję regat do najbardziej ekstremalnych w swojej historii. Cały wyścig na dystansie ponad 500 mil morskich przebiegał w bardzo trudnych sztormowych warunkach. W połowie regat doszło do bezprecedensowej sytuacji. Organizator, ze względu na prognozy pogodowe jakie otrzymał, przewidujące wiatr o sile dochodzącej do 10° w skali Beauforta, to ok. 100 km/h, zdecydował się ze względów bezpieczeństwa uczestników na czasowe przerwanie wyścigu i skierował jachty do portu Visby na Gotlandii. Po około 15-tu godzinach postoju i przeczekaniu największej nawałnicy zawodnicy powrócili do zmagań w wyścigu.

>> Rybniczanin w Wielkiej Żeglarskiej Bitwie o Gotland - zobacz więcej zdjęć

Bardzo trudne warunki jakie panowały na trasie regat doprowadziły do licznych awarii i uszkodzeń na jachtach, nie ominęły one również kpt. Macieja Murasa. Kilka mil po opłynięciu północnego znaku będącego punktem zwrotnym trasy, ogromna fala uderzyła w burtę naszego samotnika powodując uszkodzenie zbiornika wody słodkiej. W wyniku tego ponad 200 litrów wody wlało się do wnętrza jachtu. Rozkołys morza spowodował przelewanie się jej po wewnętrznej stronie burt co doprowadziło do zalania instalacji i w efekcie utratę większości elektronicznych urządzeń pracujących na pokładzie w tym łączności radiowej, nawigacji i autopilota.

Zaistniała sytuacja zmusiła go do wykonania zwrotu i zmiany korzystnego kursu jakim płynął. Podczas wypompowywania wody jacht cały czas zbliżał się do wschodniego brzegu Gotlandii, co umożliwiło uzyskanie łączności telefonii komórkowej, a to pozwoliło na ściągnięcie procedury postawienia systemu elektroniki po jego resecie. Jednak już do mety regat nasz zawodnik zmuszony był płynął w trybie awaryjnym, ponieważ uszkodzeń nie udało się do końca usunąć.

W zakończonych regatach padło kilka rekordów. Ten najbardziej spektakularny na swoim koncie zanotował organizator imprezy w postaci największej w historii regat frekwencji, ponad 20-tu uczestników.

Następny rekord notuje kapitan jachtu IMOCA 60 Zbyszek „Gutek” Gutkowski, najbardziej na świecie rozpoznawalny polski samotnik, żeglarz oceaniczny, startujący w „Bitwie o Gotland” poza główną klasyfikacją. Pobił on rekord najszybszego przepłynięcia trasy.

Rybniczanin kpt. Maciej Muras też dołączył do grona rekordzistów, bijąc rekord szybkości. Osiągnął on największą prędkość chwilową, rozpędzając swój jacht do szybkości 17.9 węzła, jest to prędkość z jaką płynie średniej klasy motorówka.