Wandalizm na Chabrowej. W nocy ktoś urwał lusterka

ktos z mega biby wyszol i mu sie terminator wlonczyl

jaki trzeba mieć pusty łeb.. żeby niszczyć cudzą własność.
Szybciej bym zrozumiał złodzieja, który kradnie dla zysku... ale takiego debilizmu nie jestem w stanie zrozumieć.
Ręce im uwalić i tyle w temacie.

Idę o zakład, że ich nie złapią...

Sortować śmieci nie potrafią, przejść koło samochodu by go nie uszkodzić też nie potrafią i do tego jeszcze trują ciepłownią.
Nowiny do zaorania.

Arteks - co ty tu jeszcze robisz o tej porze na portalu??? sam piałeś do mnie, że ja po nocach produkuje komentarze a ty co teraz robisz?! czyżbyś cierpiał na bezsenność? od kiedy ty przeklinasz? pierwszy raz czytam twój komentarz ze słowem niecenzuralnym...

pprywatne-W niedzielny poranek jak wyprowadzisz swojego klamora ze stodoły ,by przemieścić się przez swoją wiochę do kościoła. Poproś Boga żeby przez całe twoje życie mieć bardzo silne nogi , bo rozumu nie miałeś i nigdy nie będziesz miał.Jeszcze jedno jakim trzeba być człowiekiem żeby cieszyć się z czyjegoś nie szczęścia.Mam nadzieję że dzieci nie masz , i nigdy nie będziesz miał bo strach pomyśleć...

Arteks pisze:
"Ale najgorsze przed nimi bo ilu młodych ze wsi czy przedmieść będzie za 10 lat chciało tam dalej mieszkać w czasach kiedy cały świat ucieka do miast w których żyje się wygodniej i ciekawiej?"

Rzeczywiście na blokach macie ciekawe rozrywki... i masz rację cały problem jest w tym że na blokach mieszkają ludzie co na wsi sobie nie potrafili dać rady. Wystarczy poczytać twoje wpisy i już wszystko jasne...

Arteks - niestety za dwa lata Nowiny nie będą jeszcze całe ocieplone. Ale będzie już duża większość. Liczę, że około 5-6 lat będzie jeszcze trwała termomodernizacja naszej dzielnicy. Oby jak najszybciej

~Arteks napisał:) Przypomnę, że zwróciłem ci uwagę abyś lepiej spał niż pisał po nocach bo twoje teksty wskazywały na wyraźne przemęczenie i przegrzanie umysłu.
-Uderz w stół a nożyce się odezwą. I ktoś tu mówi o przegrzaniu umysłu :). Gdyby to nie było smutne , to by było smieszne.Wydaje się że ktoś tu cierpi za miliony , a co najmniej za 138 tyś Rybniczan. Jak napiszesz że coś wypiłeś to zrozumię . Ale tak na trzeźwo ? Niektórzy swietnie funkcjonują nawet przy 0,49. Ale ty chopie to pewno jesteś małolitrażowy ?

Arteks - no to teraz wszystko jasne... czyli twoje wpisy oznaczają notoryczne przegrzanie umysłu lub kompletne niewyspanie się po tych spotkaniach biznesowych, o których tak prawisz :-)))

Poprzedni wpis dodałem tak dla zabawy i czekałem, aż się blokersi typu Arteks odezwą. No i nie myliłem się, że będziecie bronić tych króliczoków z taką walecznością wręcz. Ha, ha, ha....... :)

Młodzi chcą mieszkać w mieście, np. na Nowinach? Ciekawe ale dalekie od prawdy, bo jakoś co raz więcej młodych Rybniczan buduje np. w Rudach, Zwonowicach, itp. Jeżeli małżeństwo decyduje się "na dzieci" to jeśli ich tylko stać na to, to szukają miejsca na budowę lub domu do kupienia poza Rybnikiem. Oczywiście, to dotyczy rodowitych, od pradziada Rybniczan.

~Sosna Mañana Grzegorz - Jeden z ubezpieczycieli odmówił znajomym ubezpieczenia mieszkania na Nowinach właśnie z tego powodu. Coś tam wspominali o rdzewieniu jakichś elementów i możliwości zawalenia się tych bloków, które mają więcej niż 50 lat.

@pprywatne - to są kompletne bujdy, a mówię to z doświadczenia. Mój blok przed termomodernizacją przeszedł kompletny remont klatek schodowych, izolacje piwnic, wymieniono wszelkie instalacje i rury, wymieniono windy, potem okna i drzwi, potem termomodernizacja - mieszkam jakby w nowym budynku. :) Za to pogadaj z ubezpieczycielami z dzielnic które mają szkody górnicze i zobacz sobie jak domki są poankrowane? Czytałeś w ogóle takie artykuły?: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,pekaja-sciany-i-drogi-pod-chwalowicami-zapada-sie-ziemia-wideo,wia5-3266-36508.html Tam ludzie mają naprawdę problem ani tego sprzedać - bo kto by to chciał, ani inwestować bo to syzyfowa praca, ani ubezpieczyć bo kto im to ubezpieczy? Wegetacja... Dziwię się, że chcąc bywać na miejskim portalu dowartościujecie się domkami - które są tylko dodatkiem do miasta i nie odgrywają w nim zbyt dużej roli. A jak trzeba budować jakąś drogę lub kopalnia się musi rozwijać to... się je po prostu burzy. Byłeś kiedyś na Kielowcu? Widziałeś te szkieletory domów? Kiedyś ktoś w nich mieszkał.

@Karolina - to są decyzje pochopne i wynikające wyłącznie z jednego czynnika - niskiej ceny. Tak samo jak niska cena jest przyczyną palenia w piecach i smogu jakim się dusimy. A cena jest niska bo niewielu jest chętnych na ziemię w tych miejscowościach. Nie ma tam gazu, nie ma kanalizacji, nie ma żadnych atrakcji dla dzieci czy dorosłych. Ludzie z miasta nie integrują się z tymi miejscowościami tylko nadal są całkowicie uzależnienie od miasta z którego się wyprowadzają. A więc "nie godzi" się im dzieciom posłać do wiejskiej szkoły tylko dowożą je do miasta tak samo jak i do klubów sportowych czy na różnego rodzaju imprezy. Powodując przez to większy dyskomfort i zwiększając korki bo wszędzie muszą jechać autami... I to co mogliby mieć na miejscu - mają po przejechaniu iluś km. Czy jednak wliczają w tą "taniość działki" koszty przejechanego paliwa, zmarnowany czas, odcięcie od dawnych znajomych, wiejski styl życia do którego nie są przyzwyczajeni? Czy faktycznie zdają sobie sprawę z tego, że skasują się na piece węglowe i wszelkie problemy jakie ze sobą niesie ten przestarzały sposób ogrzewania? Co będą mieli na starość jak dzieci uciekną ze wsi i czy wiedzą jak wypełnić czas życia na wsi? Bo rolnicy mają przynajmniej krowy, świnie, kury, kozy, pola uprawne i mają co robić. Ale co z czasem mają zrobić ludzie o miejskiej mentalności którzy pod wpływem jakiegoś impulsu wybrali wieś?

Arteks wracając do tematu artykułu gdzie jest więcej przestępstw? Na negowanej przez Ciebie wsi czy uwielbianym przez Ciebie mieście? Tylko nie odpowiadaj bo to bez sensu.~ursus uprzedził mnie bo chciałem napisać to samo. Co z konstrukcją ów odnowionych bloków? Czy masz ekspertyzy potwierdzające, że ma się dobrze i wytrzyma ciężar ocieplenia jakie na nim zrobiono bo pewnie parę ładnych kg na elewacji przybyło? Pytam serio bo nie jestem z branży budowlanej ale na takiej powierzchni to chyba konkretny ciężar.

~Arteks - Oj nie chciałbym mieszkać w bloku, który się trzyma kupy dzięki klatkom schodowym i rurom. To musi być bardzo męczące mieć świadomość, że mieszkam w bloku, który jest już starszy niż zakładali jego projektanci i narażony jest przez to na zawalenie. Ale jak to u nas, ktoś klepnął papier, że można mieszkać dalej... Kiedy zawali się pierwszy z reszty ludzie sami uciekną, a to tylko kwestia czasu...

Arteks - W byłym DDR te same konstrukcyjnie bloki wyburzono lub zburzono część kondygnacji, aby odciążyć konstrukcje. A u nas stoją w pełnej okazałości, obłożone styropianem i pomalowane. Fakt wyglądają jak nowe, ale do czasu. później przyjdzie tak zwany "efekt domina".

Skoro zeszliśmy na tematy wyburzeń zauważyłem niedawno brak pewnej chałupy na ul. Szczęść Boże. Jednak powoli ale proces wyburzania brzydkich budynków jednorodzinnych postępuje. :))) W miejscu innej maszkary przy Jośki/Zielonej stoi całkiem ładny budynek wielorodzinny - wkrótce pewnie będzie zasiedlony. :) @ursus @buchu - nie mam takich ekspertyz i nie mogę mieć bo ja jestem właścicielem mieszkania, a nie całego bloku za który odpowiada RSM. A czy wy macie jakieś ekspertyzy stanu budynków w których wy mieszkacie? Powinniście mieć skoro tak bardzo zwracacie uwagę na bezpieczeństwo i jesteście właścicielami. Nie mam żadnych obaw bo bloki się nie rozpadają - a domy jednorodzinne pękają (pisze o tym wielu komentatorów więc temu nie zaprzeczycie), a nawet się zawalają! Macie jakiś przykład na zawalenie się bloku płytowego? A ponieważ ja lubię rozmawiać o FAKTACH - oto macie przykład zawalenia się domku w okolicy: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,katastrofa-budowlana-w-debiensku-zawalila-sie-sciana-domu,wia5-3266-34271.html Wpiszcie sobie w google "zawalił się dom", a wyskoczy wam wiele takich newsów tylko z ostatniego czasu z: Pabianic, Nowego Chwalimia, Radomia, Daków, Gostynia Łobeskiego, Kotlina i wielu innych. W przypadku Śląska kojarzę zawalenie się kamienicy na Warszawskiej w Katowicach i przy Rynku w Bielsku oraz kilku familoków w tym jednego w Katowicach ale ANI JEDNEGO BLOKU. @pprywatne - właśnie powyżej podałem przykłady zawalonych domów. A ile udało się ich uratować przed katastrofą dzięki wspaniałemu programowi "Nasz nowy dom" jaki prowadzi Katarzyna Dowbor? A bloki trzymają się świetnie bo też ich konstrukcje projektowali najlepsi i powstawały z najlepszych materiałów. Co do DDR to pogadałbym na ten temat z jakimś pasjonatem urbanistyki ale z tobą? Mogę tylko wyjaśnić, że z powodu ogromnej migracji wewnątrz Niemiec faktycznie sporo mieszkańców wschodnich landów przeniosło się do zachodnich. W zachodnich Niemczech budowano nowe bloki, podczas gdy we wschodnich burzono. Ale burzono z głową! Tylko te na podmiejskich osiedlach - przenosząc tych którzy pozostali do modernizowanych bloków w centrach. Tam się nikt do domków nie przenosił, a domki na wsiach w NRD też burzono. Natomiast zauważ, że u nas nawet w takich blokowiskach jak Jastrzębie lub Tychy - nie burzy się bloków bo zawsze są chętni na mieszkanie w nich. @Sosna - tak bo wysokie bloki są cechą wspólną wszystkich miast na świecie - także tych najbardziej rozwijających się i prestiżowych. Natomiast te kostkowe chaty z kopcącymi kominami to niestety ale domena wsi lub przedmieść, pełnią rolę marginalną - ale są z nimi same kłopoty. Skoro ty się bawisz to wiedz, że mnie też bawi to jak można się dowartościowywać czymś tak okropnym i zacofanym. Piec na węgiel w piwnicy, popiół do wynoszenia i węgiel do zładowania - gotowy materiał do kolejnych żartach o Polakach wśród Amerykanów czy Europejczyków. :P

Arteks napisał :
z powodu szkód górniczych, starości, budowy dróg wyburza się rocznie przynajmniej kilkanaście budynków jednorodzinnych. Z powodu budowy drogi P-R wyburzono ich około 60 i wszyscy znajomi czy to z Rybnika czy okolicy którzy np. przejeżdżają Wodzisławską mówią jak teraz tam jest ładnie i jak się poprawiły panoramy...

Naprawdę ładnie to by się zrobiło gdyby to wyburzono blockhausy...
Poprawiłaby się wtedy nawet jakość powietrza w mieście. Bo przestałyby dymić archaiczne kominy z Chwałowic. Poprawiłaby się też cyrkulacja powietrza . Byłoby więcej zieleni , bo nie nie byłoby też tych parkingów na których urywają lusterka ;)

@przykopa - pomarzyć sobie marzysz... Ja z kolei nie muszę marzyć bo chałup z panoramy Rybnika najzwyczajniej ubywa, a będzie ich ubywać więcej jak wejdą w życie kolejne zapisy uchwały antysmogowej. Do wielu z nich po prostu nie będzie się opłacało wkładać nowego pieca bo... ich wartość jest mniejsza od... nowego pieca. ;) Bardzo mnie ucieszyło dzisiejsze odkrycie ze Szczęść Boże, że pozbyliśmy się kolejnej maszkary. ;) Bloków burzyć nikt nie będzie bo to obiekty bardzo łatwe do ogrzania i tanie w eksploatacji, dostawie wody, prądu, mediów itd. Ich zalety są znane na całym świecie i dlatego tam gdzie społeczeństwo nie jest mentalnie zacofane - są chętnie zasiedlane. Bo wiadomo przyjdzie jakaś wichura - chałupy bez dachów i bez prądu przez kilka dni, przyjdzie powódź - woda w piwnicy chałup, przyjdą śnieżyce - z chałup się nie idzie wydostać, przyjdą pożary i chałupy na skrajów lasów w niebezpieczeństwie.

@pprywatne - jesteś ciekawy mojej opinii pod swoją głupią prowokacją - dostałeś świetną ripostę, której chyba nie zrozumiałeś. Chcesz dyskutować o wyburzaniu bloków DDR, wyjaśniłem jak to było z ich polityką urbanistyczną i budową nowych w innych landach. Napisałeś jakieś nieprawdziwe pierdoły o problemie w ubezpieczeniu mieszkań w blokach - ja podałem linka z artykułem o niszczonych domach przez szkody górnicze - tam jest ogromny problem z ubezpieczeniami. Obawiasz się zawalenie bloków - a tymczasem ode mnie dostajesz listę przykładów zawalonych domów łącznie z jednym w naszej okolicy, a sam nie potrafisz podać przykładu zawalonego bloku... No i na koniec próbujesz lekceważąco zarzucać mi jakieś używki których nie używam i odsunięcie się od komputera. A to ty powinieneś z dala trzymać się od komentowania z prostego powodu - BRAK WIEDZY. Wiesz jaką różnicę da się zauważyć między tymi którzy dojeżdżają do pracy autami, a tymi którzy korzystają ze zbiorkomu? Ci drudzy są bardziej oczytani bo... wykorzystują czas podróży do czytania. :D

Rybnickie bloki apartamentowcami...co trzeba mieć w głowie, żeby uwierzyć w coś takiego, jakiś mądry marketingowiec wymyślił kiedyś, że zacznie wszystko nazywać apartamentami i teraz człowiek się lepiej czuje jak powie, że mieszka w apartamencie na Nowinach. Brak słów. W innych językach istnieją też takie terminy jak blocks of flats czy wohnblock.

Co do dróg i usytuowania bloków to raczej wiadomo, że nie będą prowadzić dróg przez gęsto zabudowane osiedle bloków, prosty rachunek ekonomiczny i tylko debil będzie tu szukał jakiegoś argumentu. Zresztą drogi nie powstają z dnia na dzień, taka droga P-R była w planach od kilkudziesięciu lat, ludzie którzy budowali na tych terenach musieli wiedzieć o tym, nie wiedzieli jedynie kiedy powstanie taka droga. Szkody rzadko kiedy wpływają na bloki, bo nie fedruje się w centrum miasta gdzie większość jest usytowana ale głupotą jest mówienie, że nie mają żadnego wpływu. Wystarczy podać przykład bloku przy cmentarzu w Biertułtowach który musiał zostać rozebrany z kilku pięter z powodów przechyłów spowodowanych własnie szkodami. Do tego warto przypomnieć co się działo z niektórymi blokami po tąpnięciu w Zofiówce w zeszłym roku. O takim Bytomiu to nie muszę wspominać. Co do podtopień, zerwań dachu osunięcia ścian w przypadków domków jednorodzinnych to nie jest wada tego typu zabudowań tylko ewidentnych błędów projektowych i wykonawczych, kategorie terenu górniczego są znane, nie jest to żadna tajemnica więc jak już coś się stanie to wynika to najczęściej właśnie z tego faktu, że ktoś popełnił błąd. Własnie te wyśmiewane przez ciebie kostki swojej bryle zawdzięczają istotną odporność na szkody górnicze o czym można poczytać. Co więcej projekty kostek bywają docenione w Europie wystarczy się przyjrzeć projektowi KWK Promes który był nominowany do nagrody im. Miesa van der Rohe, SZOK. To, że niektóre jeszcze straszą wiąże się z tym, że remont takiej elewacji to nie rzadko koszt ponad 100 tyś. Mieszkańcy bloku nie muszą się przejmować takimi kosztami więc łatwo się takiemu piszę i hejtuje czyjąś własność. Mi się np nie podobają nudne prostopadłościany, pomalowane w majtkowe kolory, popakowane w taki sposób, że jedyną zieleń wokół stanowią ubogo porośnięte żywopłoty. Dodatkowo widać je wszędzie bo pikują nad miastem,a w w przypadku domku jednorodzinnego to wystarczy wyjść za winkiel i obraz znika. Inna sprawa nie wiem jakim trzeba być ignorantem, żeby wyzywać mieszkańców domków jednorodzinnych od zacofanych bo chcą spokoju, ciszy w swoich 4 ścianach. Przez 4 lata mieszkałem w blokach i mam nadzieje że nigdy więcej nie będę musiał bo mam dość słuchania remontów, kłótni, imprez, życia sąsiadów. Jeżeli z tego powodu jestem zacofany według ciebie to spoko, nie przeszkadza mi to. Dodatkowo mając 26 lat nie wyobrażam sobie życia w centrum miasta, bo jest to męczące, a w dobie gdzie jedzenie, ubrania, produkty, filmy można zamówić przez internet nie ma żadnego problemu w życiu poza miastem. Rybnik też nie ma aż tyle do zaoferowania, żeby mówić o przeprowadzkach ze wsi do miasta. Młodzi jak już się przeprowadzają to do większych miast typu Kraków, Wrocław, Warszawa, ale nie Rybnik... Jakoś nikt z moich szkolnych znajomych nie został w Rybniku i nie przeprowadził się tu ze wsi.

A żebyś nie płakał przez 2 dni jak ostatnio.
Mam nadzieje, że złapią tą szumowinę i zapłaci za wyrządzone szkody i tlen który marnuje swoim nędznym żywotem.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.