Trener Cieślak: a kim my mamy się wzmocnić?

Trener zapytany przez jednego z kibiców o wzmocnienia przed najważniejszą fazą sezonu odpowiedział w charakterystyczny dla siebie sposób:

- A kim my mamy się wzmocnić? Nie ma kim się wzmocnić. Nasz skład jest dobry i pojedziemy takim jaki mamy. W play-offach pojedziemy jak najlepiej, a awans to ciągle jest nasz cel. Cały zespół do najbliższych spotkań z Ostrovią Ostrów Wielkopolski będzie przygotowany na maksa, a w meczu pojadą najlepsi. Treningi przed meczem odbędą się od środy do piątku o godzinie 17:00. Miejmy nadzieję, że pogoda nie przeszkodzi.

Zobacz także

• Żużel: Orzeł pokonany. Awans Innpro ROW Rybnik w tabeli
• Żużel: ROW Rybnik drugi w tabeli. Polonia pokonana (zdjęcia)
• Drugie miejsce zawodnika ROW-u w Biegu na Śnieżnik

- Treningi będą otwarte dla publiczności, więc zapraszamy wszystkich chętnych – dodaje prezes Mrozek

Prezes zapytany o nowych sponsorów, między innymi Jastrzębską Spółkę Węglową i wsparcie miasta, odpowiedział krótko:

- Mam nadzieję że będzie to początek długiej i owocnej współpracy. Nie mogę zdradzić jaką kwotę przekazała JSW, ale w całości zostanie przekazana na działalność statutową spółki. Nic nie zdradzając jest także szansa, że w najbliższym czasie jeszcze państwa zaskoczymy. Współpraca z miastem jest bardzo dobra, prezydent Piotr Kuczera jest wielkim fanem żużla.

 Prezes zapytany o koncepcję składu podstawowego jak i zawodnika do lat 24 na nowy sezon odpowiedział wymijająco:

- Nie mogę jeszcze rozmawiać z zawodnikami, dopóki trwa sezon. Najpierw musimy awansować, na razie to jest nasz cel.

Krzysztof Mrozek odniósł się także do sprawy klubowych juniorów jak i sprowadzenia młodego zawodnika z zewnątrz, a także Rybek Rybnik mających swoją siedzibę w Rybniku-Chwałowicach:

- Wiadomo chcemy kształcić swoich zawodników, lecz nie wykluczamy wzmocnień z zewnątrz. Sprawa dotycząca jednej z byłych Rybek (Szymona Ludwiczaka – przypomina autor) mamy nadzieję, że się nie powtórzy, a sprawa z Marcelem Kowolikiem się wyjaśni. Nowym prezesem Rybek Rybnik został Aleksander Szołtysek, a pierwszą trasą jaką obrał była droga do klubu. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie się układać znakomicie, a sam prezes w Rybkach zrobi porządek, bo są sprawy, o których poprzedni prezes nie wiedział lub nie chciał wiedzieć. W sobotę jest też wielkie święto Rybek Rybnik, ich 20 lecie. Muszą więc państwo podzielić czas na nas, a przed i po do nich, a naprawdę im się to należy.

> Miniżużel, 20-lecie Rybek Rybnik: jubileuszowa gala i festyn w Chwałowicach

Marek Cieślak zapytany o to czy w składzie na mecze play-off będzie zawodnik pod numerem 8-16, tj. Rezerwowy, odpowiedział twierdząco i podkreślił, że warto się zabezpieczyć.

Obaj panowie zapytani jak się potoczy współpraca w razie awansu lub jego braku na linii trener Cieślak – klub, odpowiedzieli z uśmiechem:

- Chęć jest obustronna, ale jak wyjdzie zobaczymy.

 Jedno z pytań zadanych internetowo w kierunku trenera Marka Cieślaka było dość nietypowe, a mianowicie dotyczyło braku barw klubowych podczas transmisji telewizyjnych i tego czy trener się ich wstydzi. Trener odpowiedział w zabawny sposób:

- Naszywki z herbem klubowym dostałem tylko dwie, a kurtek mam dużo więcej, to wszystko wina Pani – dodaje mówiąc do rzeczniczki prasowej klubu, śmiejąc się razem z wszystkimi kibicami, prezesem oraz samą zainteresowaną.

Rzeczowym tonem odpowiedział jednak na zadane pytanie:

- Ja zostaję do telewizji zaproszony jako osoba prywatna, jako Marek Cieślak, a nie jako osoba związana z klubem.

 Prezes Mrozek zapytany o rozbudowę stadionu i wymogi jakie musi spełniać, odpowiedział politycznie:

- Tak rozważa się rozbudowę, lecz stadion należy pod MOSiR i to oni nim zarządzają. O spełnienie wytycznych PGE Ekstraligi będziemy się martwić zimą, na razie najważniejszy jest awans.

Jedno z pytań dotyczyło dużych imprez żużlowych na naszym stadionie i tego czy w najbliższym czasie jest jakaś planowana:

- Nie wiem czy mogę zdradzić, ale tak jest zaplanowana. Będzie to mecz Polska – Reszta Świata, który zostanie zorganizowany 9 października 2021 roku o godzinie 15:00. W spotkaniu tym po raz ostatni kadrę poprowadzi trener Marek Cieślak.

- Tak? A to nie wiedziałem – odpowiada rozbawiony trener Cieślak.

Padło także pytanie dotyczące wychowanka rybnickiego klubu, a obecnie przebywającego w zespole Włókniarza Częstochowa, Kacpra Woryny i faktu, że przedłużył on kontrakt na następny sezon. Odpowiedział prezes Mrozek:

- Absolutnie nie jestem zaskoczony, spodziewałem się takiego rozwiązania. Osobiście bardzo mu kibicuję i oglądam każdy mecz w którym występuje.

Pojawili się także dwaj zawodnicy ROW-u Rybnik, Siergiej Łogaczew oraz junior Paweł Trześniewski. Do pierwszego z nich padło pytanie o stan zdrowia po przebytym zakażeniu koronawirusem:

- Ja czuję się dobrze, pojechałem już 3 zawody i myślę, że będzie dobrze. Mam jeden nowy silnik, wypróbuję go na treningu i w zawodach pojadę jak najlepiej.

 W kierunku naszego juniora padły słowa wsparcia od kibiców, jednakże jak to prezes Mrozek powiedział:

- Na razie bez presji, on ma tylko 16 lat i jeszcze 5 lat młodzieżówki przed sobą. Jest bardzo poukładany, a w tym sporcie nie jest to częste.

Na koniec prezes Krzysztof Mrozek zaprosił kibiców na mecz:

- Zapraszam wszystkich kibiców, tak abyście byli naszym zawodnikiem numer 9 i wypełnili ten stadion w 100%. Musicie w końcu pokazać jaka jest w was siła i ten stadion musi być pełny, czyli 50% legalnie, a drugie 50% zaszczepionych.

Oczywiście przypominamy, że pierwszy mecz play-off, półfinał z Ostrovią Ostrów Wielkopolski odbędzie się w sobotę 4 września o godzinie 16:00 na stadionie MOSiR-u przy ulicy Gliwickiej 72.