Śmierć na drodze

Wczoraj, ok. godz. 15.00 na ul. Rybnickiej w Świerklanach, 42-letni jastrzębianin w czasie wyprzedzania zderzył się czołowo z nadjeżdżającym autobusem. W wyniku poniesionych obrażeń zmarł 2 godziny później w szpitalu. Na szczęście pasażerom autobusu oraz hondy civic, w którą uderzył autobus nic się nie stało.

Tymczasem, jak poinformowała nas Aleksandra Nowara z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku, w 19 września sąd na wniosek prokuratury wydał nakaz aresztowania kierowcy, który spowodował wypadek w minioną sobotę na ul. Patriotów w Boguszowicach. Wtedy to białe bmw, prowadzone przez  22-letniego mieszkańca Rybnika wypadło z drogi i uderzyło w drzewa znajdujące się wzdłuż jezdni. Na miejscu zmarł 26-letni pasażer. Drugi pasażer i kierowca wylądowali w szpitalu. Początkowo uczestnicy wypadku nie chcieli się przyznać do tego, kto kierował pojazdem. Udało się to ustalić na podstawie zeznań świadków wypadku. Jednym z nich był kierowca przejeżdżającego samochodu, który zatrzymał się i ugasił pożar, który wybuchł po zderzeniu.

Sprawcy wypadku – 22 –letniemu mieszkańcowi Rybnika, prokuratura zarzuca nieumyślne spowodowanie śmierci, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niezastosowanie się do orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów. Ostatni z zarzutów związany jest z tym, że oskarżony już dwukrotnie został przyłapany na jeździe po pijanemu, za co na 2 lata stracił prawo jazdy. W związku ze stawianymi zarzutami oskarżonemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.