Pan Wiesław prowadził normalne życie z rodziną, pracował, pomagał żonie w domu oraz wspólnie z nią wychowywali czworo dzieci – Natalię, Michała, Milenę oraz Maćka. Pewnego dnia kobieta postanowiła z dnia na dzień go opuścić. Mężczyzna pracuje zawodowo, ale i tak potrzebuje pomocy. Sklep charytatywny Dobry Duch w Rydułtowach szuka wolontariuszy, którzy pomogą rodzinie.
W Sklepie Charytatywnym i na Bazarku Dobrego Ducha na FB oferowane są przedmioty, które Fundacja otrzymuje od Darczyńców, a którym chce dać drugie życie.
Kupując je, wspieracie misję Fundacji Dobry Start, która pomaga ludziom w potrzebie i edukuje ekologicznie. To świetny sposób na to, by zrobić coś dobrego dla siebie i innych – Darczyńcy mogą odliczyć 6% od podatku dochodowego PIT, a klienci mogą nabyć wysokiej jakości produkty w niskiej cenie – tłumaczy Wioleta Grzybek, reprezentująca Dobrego Ducha.
Przede wszystkim jednak pomagają swoim podopiecznym i planecie, ograniczając nadmierną produkcję odpadów i wykorzystując rzeczy z drugiej ręki. W niespełna rok wsparli kilka osób i zapobiegli wyrzuceniu na wysypisko ponad 2000 przedmiotów. Współpracują także z miastem, biorąc udział w rewitalizacji terenów po byłej kopalni i odbierając część przedmiotów z Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów, aby nie poszły na stratę. Biorą udział w licznych projektach, a w jednym z nich pozyskali fundusze na remont budynku – wymienione zostaną okna; zainstalowane zostaną pompy ciepła, fotowoltaika czy rampa dla wózków inwalidzkich.
Do grona podopiecznych Fundacji dołączył pan Wiesław. To samotny, niepełnosprawny ojciec, który samotnie wychowuje 4 dzieci. Dobry Duch pozyskał wsparcie z Fundacji Castorama na wszystkie materiały remontowe. Rzeczy i sprzęty pozyskają ze swojego sklepu charytatywnego od Darczyńców.
Jednak potrzebują rąk do pracy. Potrzebni są wolontariusze, którzy:
- pomogą wykonać gładź na ścianie,
- pomogą położyć panele,
- pomogą położyć kafelki i wyremontować łazienkę,
- pomogą wykonać niezbędne prace elektryczne,
- wesprą we wszelkich innych pracach remontowych.
Zainteresowane osoby proszone są o zgłaszanie się na maila: [email protected] lub pod numerem telefonu: 724384626 .
Wiesław prowadził normalne życie z rodziną, pracował, pomagał żonie w domu oraz wspólnie z nią wychowywali czworo dzieci – Natalię , Michała, Milenę oraz Maćka. Sytuacja finansowa rodziny nie była zła, ale rodzina nie mogła sobie pozwolić na wiele z uwagi, iż tylko pan Wiesław pracował. Jego żona nie podejmowała pracy, nie zajmowała się również należycie domem.
Niestety pewnego dnia oświadczyła, że potrzebuje zmiany w swoim życiu i odchodzi od niego. W ciągu kilku dni spakowała się i wyprowadziła do innego miasta z nowym parterem, zabierając ze sobą dzieci.
Pan Wiesław zaakceptował wybór żony, jednak ciężko było mu rozstać się z dziećmi. Z powodu zaniedbań i nienależytej opieki ze strony żony, dzieci zostały odebrane matce i rozdzielone. Starsze dzieci umieszczono w domu dziecka, a młodsza dwójka trafiła do rodziny zastępczej.
Kiedy pan Wiesław dowiedział się o tym poczuł się jakby nagle cały świat się zawalił. Nie poddał się jednak i postanowił walczyć o dzieci. Podjął aktywną współpracę z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Rydułtowach, zapisał się na zajęcia dla rodziców, współpracował z instytucjami. Z czasem odzyskał dzieci i obecnie mieszkają razem w mieszkaniu komunalnym. Rozwiódł się z żoną i samotnie wychowuje czworo dzieci.
Pracuje zawodowo, jednak z uwagi na potrzeby dzieci, pana Wiesława nie stać na remont mieszkania. Stara się dbać o dom jak tylko potrafi, jednak z uwagi na swoją niepełnosprawność napotyka wiele trudności. W mieszkaniu konieczny jest generalny remont – kuchni, łazienki oraz pokoi dzieci. Pan Wiesław jest wspierany przez asystenta rodziny, tut. MOPS i rodzinę. Dzieci są radosne i uśmiechnięte pomimo swoich przykrych doświadczeń. W rodzinie panuje silna więź emocjonalna oraz pozytywne emocje.
Natalia uczęszcza do II klasy liceum, jest bardzo rozważną nastolatką – lubi spędzać czas z koleżankami.
Michał jest uczniem klasy VIII, chłopiec jest niepełnosprawny intelektualnie. To pogodny chłopiec, jednak sytuacja z jaką się zmierzył sprawiła, że trudno jest mu się dostosować do środowiska rówieśników. Chodził do szkoły specjalnej oraz przebywał w Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii. Michał interesował się dłuższy czas grą na organach kościelnych. Chłopiec otrzymał ze Szlachetnej Paczki keyboard, na którym sam uczył się grać. Niestety Pana Wiesława nie stać na lekcje gry na organach, jak również nie znaleziono takiego nauczyciela w pobliżu miejsca zamieszkania rodziny. Obecnie Michał interesuje się mechaniką i pociągami.
Milena jest uczennicą klasy III w SP. Jest dziewczynką skrytą i zamkniętą w sobie, lubi malować, kocha zwierzęta i spotykać się z koleżankami.
Maciej uczęszcza do przedszkola. Jest bardzo żywiołowy i radosny. Bardzo lubi jazdę na hulajnodze oraz wszystko, co związane z bajką „Psi Patrol” i grą „Minecraft”.
Pan Wiesław chciałby, aby jego dzieci wychowywały się w poczuciu bezpieczeństwa oraz domu pełnym miłości – co stara się zapewnić swoim dzieciom. Na co dzień stara się wdrażać w życie wskazówki otrzymane od otaczających go kobiet (z instytucji i rodziny) na temat prowadzenia gospodarstwa domowego – jest tatą, ale musi również zastąpić dzieciom matkę, z którą kontakt jest bardzo ograniczony - dodaje Wioleta Grzybek.
Tagi: Dobry Duch, wolontariusze, Rydułtowy, samotny ojciec, pomoc dla Wiesława, dzieci, Fundacja Castorama
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wypadek w kopalni Chwałowice. Po rannego górnika przyleciał śmigłowiec LPR
44411Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
42042Policja i niebieski parawan przy Gliwickiej. Doszło do tragedii
39114Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
37930Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
29466Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+320 / -19Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+187 / -2Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+154 / -4Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
+142 / -10Wypadek w kopalni Chwałowice. Po rannego górnika przyleciał śmigłowiec LPR
+145 / -20Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Historyczna chwila. Sejm za śląskim jako językiem regionalnym
29Szczepan Twardoch kontra Maciej Kopiec. Poszło o Łukasza Kohuta. Pisarz doczekał się odpowiedzi europosła
26Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
25"Nie jestem przeciwnikiem walki o czyste powietrze". A. Sączek twierdzi, że jego piec spełnia normy ustawy
24Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~truman20 2023-11-04
13:47:27
A alimenty od szanownej pani małżonki?
~ 2023-11-04
15:21:11
Kiedys taka kobieta zostala by wykluczona by najmniej ze swojej rodziny.
Co to za kobieta!Nie wstydu ani ambicji zeby zostawic meza z czworka dzieci.
~psyche09 2023-11-04
18:37:46
Kobiecie samotnie wychowującej nie przyszłoby do głowy prosić o wolontariuszy... Ech chłopiska...
~czarteks 2023-11-05
23:04:21
do ~psyche09;
nie czytasz nie komentuj...
jakbyś przeczytała to byś wiedziała, że ten Pan jest niepełnosprawny....
troszkę empatii.
A propos mężczyzn to nie filozofuj.
Jeszcze do niedawna na Śląsku model rodziny:górnik i pancia (niepracująca) zarządzająca jego kasą.
Teraz to się zmieniło, kobiety stały się niezależne i to jest dobre dla obu stron. W razie jakby w konkubinacie/ związku małżeńskim czy tam cokolwiek nie wyszło to taka kobieta sobie poradzi.
Dla Pana Wiesława wszystkiego dobrego. Wierzę, że dobrzy ludzie pomogą. Zdrowia dla Pana i dzieci.
Ta hejtująca to tzw. kobieta wyzwolona spod znaku błyskawicy. to nie jej wina, należy istocie współczuć