Rządy „Żelaznej Damy”?

Wybór kobiety na stanowisko prezesa klubu, którego wizytówką jest męska drużyna seniorów to na pewno niespodzianka. Na pewno jednak nie sensacja, ponieważ o kandydaturze Sokołowskiej w mieście mówiło się od dłuższego czasu. Oprócz Joanny Sokołowskiej Walne Zgromadzenie klubu do zarządu wybrało: Aleksandra Szołtyska, Mirosława Gołuckiego, Andrzeja Zygmunta, Krzysztofa Fojcika, Marka Florczyka i Edwarda Mietłę.

Czy nowa pani prezes nie obawia się działania w męskim towarzystwie. - Ci, którzy mnie znają wiedzą, że twardo stąpam po ziemi i potrafię rządzić twardą ręką. Dlatego nie powinnam mieć problemu z dogadaniem się z pozostałymi członkami zarządu – mówi Joanna Sokołowska. Jakie cele stawia sobie nowa prezes na początku czteroletniej kadencji? - Przede wszystkim zamierzam poprawić wizerunek klubu. Jest to niezbędne, aby pozyskać strategicznego sponsora. A tylko stabilny budżet pozwoli nam myśleć o awansie sportowym – twierdzi Sokołowska.

W kwestiach sportowych nowa prezes zapowiada odmłodzenie kadry szkoleniowej. - Mamy kilku zdolnych, chętnych do pracy młodych trenerów. Oni powinni dostać szansę. W pierwszym rzędzie ogłosimy konkurs na nowego trenera I zespołu – zapowiada.

Joanna Sokołowska ma 33 lata. Na co dzień pracuje  w Stowarzyszeniu Rodziców na Rzecz Pomocy Szkołom” Przyjazna Szkoła”. W MKKS działa od 2002 roku jako kierownik drużyn dziecięcych. Przewodnicząca Komisji Bezpieczeństwa i Sportu w Radzie Dzielnicy Rybnicka Kuźnia, Przewodnicząca Rady Rodziców przy SP nr 15, członek Klubu Olimpijczyka Sokolnia w Rybniku. Oprócz koszykówki nowa prezes MKKS uwielbia żużel, kibicując żużlowcom RKM w każdym meczu.

 

Wacław Wrana