RKM ROW: „Jaskółki” za mocne

Podbudowany fajną atmosferą w mwczu z Rzeszowem, dziś też wybrałem się na stadion. Zaszalałem i kupiłem bilet na krytą, podobnie jak w zeszłym tygodniu. Liczyłem się z tym , że ludzi będzie sporo i miejsce pewnie będzie na samym dole trybuny krytej. Jakież było moje zdziwienie, kiedy kilka miejsc było w górnych rzędach. No to siadam zadowolony, a tu pojawia się ochroniarz i mówi , że to LOŻA DLA VIPÓW. No myślałem, że mnie roz...... . No trudno mówię. Szukam miejscówy stojącej...w końcu dało się 30 dychy to postoję pod tą trybuną krytą. Osób takich jak ja było więcej, mecz się zaczął a miejsca jak były wolne tak dalej są. No i niby wszystko w porządku. Ale jak uwidziałem kilka sytuacji, gdzie kilka osób weszło jednak na tę LOŻĘ DLA VIPÓW, mimo iż ochroniarz też ich zatrzymał , bo nie mieli jakiegoś tam identyfikatora, to goście wołali kogoś z tej loży i się zaczynało......ten znajomym od tego to może wejść, ten znajomy znajomego prezydenta, tamtan znajomy prezesa, tamten znajomy znajomych prezesa wraz z żoną i dziećmi. Widzę , że są równi i równiejsi. Zapłaciłem za bilet na trybunę krytą i miałem prawo oczekiwać miejsca siedzącego. Jeśli tak ma wyglądać polityka w klubie nowego pana PREZESA wraz z kliką znajomych i znajomych od znajomych, to ja ogłaszam wszem i wobec , że na żadne mecze chodzić nie będę. Pozdrawiam pana prezesa i pana PREZYDENTA, którego auto może stać w połowie na chodniku pod wejściem na trybunę krytą. KLIKA znajomków. Rozliczę was przy wyborach. Papa.

Zgadzam się z przedmówcą, Pan Joseph ti jakiś frustrat poprostu z całym szacunkiem. Panie Joseph to proszę kupować bilety nie na krytą, wtedy na pewno znajdzie Pan miejsce. A tak a propos ja dziś siedziałem na schodach i jakoś nie narzekam, bo spokojnie można było pooglądać zmagania zawodników na torze. Pozdrawiam Pana Josepha i życzę więcej wyrozumiałośći i proszę przeczytać koniecznie dział sponsorzy na stronie RKM Rybnik.

Nie zrozumieliście mnie. Chodzi mi o fakt , że na te miejsca w loży dla vipów byli wpuszczani ludzie którzy ze sponsorowaniem nie mieli nic współnego, a byli znajomymi od znajomych tychże sponsorów. Tyle w tym temacie. Ponadto, wszyscy kibice są chyba sponsorami, nieprawdaż?

~llort - wszystko i na temat:) pozdrawiam p.s. ja tez byłem na krytej i nie mam problemu do nikogo że nie miałem miejsca tam gdzie bym chciał:) --->> ROW RYBNIK

aguleczka a kiedy bylas tak naprawde ostatni raz na zuzlu ze twierdzisz ze za 17 zeta mozna klapnac na betonie?... idz poogladaj lepiej bajki na jetixie muahaha

nie pograzaj sie dalej kobieto puchu marny, bo nie wiesz nawet do czego sie moj zarzut odnosil... ci co naprawde chodza na stadion beda wiedziec.

Widzę że z aguleczka2003 jest kawał socjalistki żeby nie używać bardziej skrajnej formy tego określenia.

poza tym taki sponsor czasem jest tylko na 1 sezon... a wierny kibic chodzi zawsze - i wspomaga klub każdą swoją obecnościa

aha i jeszcze jedno... nie pisz juz wiecej w ogołe i zachowaj chociaz odrobine godnosci osobistej. Ponizajac sie w komentarzach w intenecie nie osiaga sie tego co ty bys chciala osiagnac, tzw wszechuwielbienia od gadania glupot na poziomie kaczynskich, ktorzy codziennie serwuja nam to w tv... daruj sobie nie nasladuj ich, badz soba xD Zajmij sie dzieckiem a nie puszczaj mu na odczepnego jetixa buahaha

Widzę że z aguleczka2003 jest kawał socjalistki żeby nie używać bardziej skrajnej formy tego określenia.

Podsumowując. Nie masz pieniędzy to stul pysk i siedź cicho. Chyba , że nie masz kasy i masz znajomego sponsora, to mimo wszystko kupując ten sam bilet jesteś ponad tym kto takiego znajomego nie ma. I jeszcze jedno. Kim sa sponsorzy? Czy ci ludzie są w wielui przypadkach prezesami firm m. in państwowych (firmy prywatne - ich wyłączna sprawa) i nie dysponują swoimi pieniędzy tylko państwowymi. To samo tyczy się polityków, którzy pokazują się tylko wtedy kiedy jest duża frekwencja i mozna zbić parę punktów wyborczych. I myślę , że to jest nie w porządku, traktowanie zwykłych ludzi jak bydło- jeśli chcecie możecie sobą dawać pomiatać i się szmacić- godząc się na świat gdzie tylko pieniądze są najwazniejsze i tylko pieniądz jest miarą czlowieka. ja się na to nie godzę.

Joseph skąd Tyś się urwał?! Robisz wielki butel bo ktoś kto łoży parę tysięcy (lub ktoś z jego znajomych) na nasz ROW ma miejsca siedzące dla vipów a Ty biedny zapłaciłeś 30 zł i stoisz! Trzeba było przyjść wcześniej na stadion a nie o 16:25 to byś usiadł lub wejść na sektory za 17zł choć i tu byś nie usiadł o tej godz na krzesełkach. A z resztą dopingować można z każdego miejsca na stadionie, ludzie siedzieli na schodach lub stali wysoko na koronie i nie narzekali. Za niedługo zauważysz loga sponsorów na kevlarach zawodników i znów będziesz udzielać się na forum bo jak to może być, że skoro płacisz 30zł za bilet to nie pisze tam "Joseph":)

Czy wy potraficie czytać? Mam pretensje o to, że znajomki owych sponsorów, którzy to osobiście nie są sponsorami, i kupili ten sam bilet co ja- są traktowani inaczej . ZROZUMIELI CZY MAM NAPISAĆ CAŁOŚĆ DRUKOWANYMI LITARAMI?

I tak jest, przecież wszedł na krytą. A z drugiej strony to miejsce stojące to też miejsce, więc o co chodzi?

A to, że wchodzą znajomi i siadają na miejscach to co to za problem? Loża vip jest ograniczona do konkretnej liczby miejsc a nie do całej trybuny krytej i skoro maja identyfikator to mogą tam siedzieć i to wcale nie kosztem innych bo owe miejsca i tak są wcześniej zarezerwowane.

Albo przedstawię to obrazowo. Wykupujecie wczasy w ośrodku wypoczynkowym za 3 000zł. Przyjeżdżacie na miejsce szczęśliwi z czekającego was wypoczynku. Po wejściu do hotelu, mówią wam w recepcji "To prawda, że wyjupił pan wczasy w naszym hotelu, ale przyjechał facet z rodziną który zasponsorował remont hotelu za 300 000 zł. Wobec tego możemy panu zaoferować w ramach tych 3 tysięcy miejsce w holu głównym na materacu, jeśli się panu nie spodoba może pan iść na pole namiotowe kilka metrów dalej za 1700zł. Właściwie to wiedzieliśmy doskonale , kiedy pan kupił te wczasu u nas że nie będzie dla pana miejsca w pokojach, ale wie pan. Sponsor ważniejszy bo daje dużo kasy. Chociaż właściwie mamy kilkanaście wolnych apartamentów, ale wie pan. Za 3 000 zł wykupili te wczasy także kuzynowie od kolegi znajomego prezesa firmy która nam sponsorowała remont. Wie pan niby zapłacili to samo co pan .......ale to znajomi tego gościa z kasą. Taka mała opowiastka. Wyobraźcie sobie takie wczasy na których jesteście. Sytuacja analogiczna do tej którą opisałem poniżej.

http://www.rkm.rybnik.pl/podstrona.php?id=sponsorzy masz tu cenik i jak cie stac szalej, jest czarno na bialym opisane to do czego ty sie czepiasz. Jezeli ktorys z tych sponsorow mial akurat wolne miejsca firmowe to co zal ci dupe sciska ze zaprosil sobie znajomego a nie ciebie? Masz widocznie kiepskich znajomych albo cie nikt nie lubi :D (co mnie po twoich tekstach nie dziwi). Zastanow sie sam co ty bys zrobil majac 2 miejsca wolne a zaplacone zaprosil swoich kumpli na nie czy moze jakiegos obcego ?

LLort pokaż mi klub, który sprzedając bilet na trybunę krytą i nie oferuje miejsca siedzącego. Obowiązkiem organizatora jest numerowanie krzesełek i przydzielanie biletu do odpowiedniego krzesełka.

Llort, kup se bilet do kina, a potem stój sobie w przejściu i patrz na film, jak ci się tak podoba. I potem przyjdź do tego samego kina na film.

Ja się żużlem nie interesuje, ale na piłce nożnej to nie przeszłoby. Bilet = miejsce siedzące. Nie mam tu bynajmniej na myśli stadionu w Zabrzu, gdzie nie ma krzesełek.

llort :) NAJMĄDRZEJSZY i WSZECHWIEDZĄCY człekuna tej ziemi.... Jka będziesz kandydował na prezydenta - daj znać:) będę na Ciebie głosowała.
A tak na marginesie - ja mówiłam ogólnie o miejscach siedzących a nigdzie w mojej wypowiedzi nie padło stwierdzenie że za 7 zł należy się miejsce w loży vipów- nie wiem skąd te sugestie.
Poza tym mnie sie wydaje że najważniejszy jest właśnie ten maluczki kibic który przychodzi na stadnion - bo gdyby nie on to ani Pan Iksiński ani Pan Kowalski nie przyszli by ze sponsoringiem - bo jakby na to nie parzeć to forma reklamy - bo kto by wtedy wiedział że firma Pana Iksińskiego produkująca coś tam coś tam sponsoruje naszych chłopaków?
Więc jeżeli Pan J. zakupił bilet za 30 zł na krytą trybunę miał prawo żądać miejsca siedzącego.

Ja byłem na krytej i były wolne pojedyncze miejsca siedzące do końca zawodów, więc nie widzę problemu, część ludzi świadomie wybiera miejsce stojące, aby lepiej widzieć zawody, bo zostały miejsca na dole trybuny. A na przykład w samolotach jest podobnie, jest klasa ekonomiczna i klasa biznes i mimo tego że są wolne miejsca w klasie biznes, klienci z biletami na klasę ekonomiczną nie są tam wpuszczani. Tak świat jest niestety poukładany.

no i sprrawa rozwiązana ;))

przejmujecie sie 2 maruderow na 13tys zadowolonych, kto by sie nimi przejmowal "zlej baletnicy..." Wprawdzie nei bylem an trybunie ale z boku widzialem ze byly tam wolne miejsca wiec nie wiem czego ten joseph i agnes sie czepiaja.