Internet jak telewizja

Na cotygodniowych warsztatach licealiści i gimnazjaliści szkół w regionie uczą się pisać artykuły, zdobywają doświadczenie i poznają tajniki pracy dziennikarzy.

- Choć internet nie dorobił się jeszcze osobowości, to ten rodzaj dziennikarstwa rozwija się i zyskuje na jakości. Powstają stowarzyszenia i studia, które kształcą młodych dziennikarzy internetowych, a ci obecni zostają zauważani i nagradzani za swoją pracę – mówiła pierwsza redaktor serwisu rybnik.com.pl – Monika Grzesik.

Młodzi dziennikarze dowiedzieli się także, że dziennikarstwo internetowe opiera się na zasadach podobnych do tych, które obowiązują w dziennikarstwie prasowym czy radiowym. Poznali podobieństwa i różnice w pracy redaktorów gazety, radia czy portalu internetowego. - Redaktor serwisu internetowego musi wykazywać się wszechstronnością i znajomością różnych tematów. W praktyce dziennikarz internetowy pisze informację, fotografuje, składa i koryguje tekst – tłumaczyła Grzesik.

Jedną z najważniejszych cech wyróżniających ten typ dziennikarstwa jest jego mierzalność. Redaktorzy wiedzą dokładnie ile osób odwiedziło stronę, a także jakie tematy cieszą się największym zainteresowaniem. Umożliwia to dopasowanie treści do oczekiwań odbiorcy. Specyfika internetu polega też na jego powszechności: - Notujemy na naszej stronie wizyty z wszystkich kontynentów. Np. w Afryce rybnik.com.pl najczęściej odwiedzany jest przez użytkowników w Egipcie i Nigerii – opowiadał Wacław Wrana – obecny redaktor rybnik.com.pl.

A jaka jest przyszłość Internetu? – Choć dziś trudno jeszcze w to uwierzyć, już niedługo monitory komputerów pełnić będą funkcje telewizorów. Internetowe serwisy informacyjne przyciągać będą użytkowników kilkoma relacjami telewizyjnymi na żywo równocześnie – powiedział Wrana.

Aktualnie grono czytelników portalu rybnik.com.pl stanowi ponad 170 000 unikalnych użytkowników. Dziennie na stronie notowanych jest ponad 5000 wizyt.

Monika Jodłowiec