Rybniccy śledczy wyjaśniają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny wypadku, do którego doszło wczoraj na ulicy Sportowej w Rybniku. Policjanci ruchu drogowego ustalili, że kierujący seatem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Kierujący oraz pasażerowie zostali przewiezieni do szpitali.
Do wypadku doszło wczoraj około 19.20 na ul. Sportowej w Rybniku. Policjanci po przyjeździe na miejsce zdarzenia zauważyli roztrzaskany na drzewie samochód. - W pojeździe znajdowały się trzy osoby. Aby wyciągnąć dwóch poszkodowanych mężczyzn, potrzebna była pomoc strażaków. Na miejsce zostało wezwane także pogotowie ratunkowe, które udzieliło pomocy uczestnikom wypadku. Trzej ranni mężczyźni trafili do szpitali. Jeden z nich po opatrzeniu został zwolniony – mówi st. sierż. Anna Karkoszka, rzecznik KMP w Rybniku.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wydziału ruchu drogowego rybnickiej komendy wynika, że kierujący seatem, 30-letni mieszkaniec powiatu rybnickiego, jadąc w kierunku ulicy Racławickiej stracił panowanie nad pojazdem, zjechał lewe pobocze, następnie na prawe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo.
Kierującemu pobrano krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie oraz na inne środki. Rybniccy śledczy badają przyczyny oraz okoliczności tego bardzo groźnego wypadku.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wypadek w kopalni Chwałowice. Po rannego górnika przyleciał śmigłowiec LPR
44308Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
42026Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
37848Policja i niebieski parawan przy Gliwickiej. Doszło do tragedii
36652Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
29419Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+320 / -19Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+187 / -2Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+154 / -4Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
+142 / -10Wypadek w kopalni Chwałowice. Po rannego górnika przyleciał śmigłowiec LPR
+145 / -20Komisarz wyborczy: T. Pruszczyński zrzekł się mandatu radnego Rybnika. „Decyzję podejmę po II turze”
37Szczepan Twardoch kontra Maciej Kopiec. Poszło o Łukasza Kohuta. Pisarz doczekał się odpowiedzi europosła
26Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
25"Nie jestem przeciwnikiem walki o czyste powietrze". A. Sączek twierdzi, że jego piec spełnia normy ustawy
23Historyczna chwila. Sejm za śląskim jako językiem regionalnym
20Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2017-04-14
11:01:14
Czekam, aż ktoś ws. tego wypadku napisze, że winne wszystkiemu są drzewa, które rosną wzdłuż drogi :)
~rob78 2017-04-14
11:17:54
~siwy-rybnik, mówisz i masz:)
Winne drzewo! Wyciąć, wszystkie wyciąć! Aż nie będzie niczego:) A wzdłuż drogi wybudować dmuchane bandy:)
~exx 2017-04-14
11:22:24
Jeżeli dziczył na dojazdówce jak widać na zdjęciu to szczęścia zdrowia życzę na nowej drodze życia.
~minowa 2017-04-14
11:40:43
Dojazdówkę było trzeba dać na tył a do przodu na napęd przełożyć koło z tyłu, ale się nie chciało 2 razy robić z kołem
~awas 2017-04-14
11:44:32
Na dojazdówce V-max 70km/h......
~templariusz 2017-04-14
11:44:42
Skoro o wypadkach mowa: może Redakcja zapyta Policję o wypadek na ul. Boguszowickiej gdzie dosłownie podobnie rozbiło się srebrne BMW w dniu 8 IV w sobotę rano około 7:30 i o maly włos nie zmiażdżyło przechodnia? Dwa debile z BMW zachowywali się jak by się nic nie stało !
~rybnik130 2017-04-14
12:18:09
Nie wiem skąd się tam ta dojazdówka wzięła, byłem tam na miejscu jeszcze przed strażami i policją i auto było bez koła. Nawet jakby jechał z tą dojazdówką to by była cała pokrzywiona.
~Marcin Dębosz 2017-04-14
12:44:23
Co tu wyjaśniać było tak - 3 dojrzałych mężczyzn jechało sobie spokojnie wg przepisów 50 -55 km/h i nagle niewidzialna siła zaczęła auto spychać na drzewo a w dodatku Nacisnęla na pedał gazu. Po wszystkim zbiegła sie rodzina kierowcy i zaczęła udowadniać ze to dobry chlopak i przykładny kierowca.
~marys76 2017-04-14
13:23:35
Dosłownie kilka minut wcześniej wyprzedzał nas stanowczo nie mając 50km/h na liczniku. Zachowywał się na drodze jak debil. Jeden z moich współpasażerów powiedział wtedy "wariuje, a zaraz rozwali się (pół biedy) lub kogoś (nie daj Boże) na drodze"! No i wykrakał...