Potrącili policjanta

Ok. 21.40 na policję zadzwonił mieszkaniec ul. Kraszewskiego w Rybniku. Na jego oczach 3 mężczyzn skradło mu samochód marki seat leon. Złodzieje poruszali się audi A4. Oficer dyżurny natychmiast przekazał tę informację wszystkim patrolom policji w mieście.

Najszybciej na ślad przestępców trafił patrol w Ochojcu. Oba samochody stały na leśnym parkingu. Radiowóz zablokował złodziejom wyjazd z parkingu. Na widok policjantów dwóch złodziei zbiegło do lasu. Trzeci próbował uciec samochodem. Nie udało mu się jednak wyjechać z parkingu, za to potrącił interweniującego funkcjonariusza, a następnie – tak jak koledzy – uciekł do lasu.

Policjanci strzelali jeszcze za uciekającymi przestępcami, jednak bezskutecznie. Nie pomogła też całonocna obława urządzona w lesie w Ochojcu. Pomimo wsparcia innych jednostek policji oraz użycia helikoptera z kamerą termowizyjną złodzieje przepadli jak kamień w wodę.

Potrącony w akcji policjant doznał urazu kręgosłupa. Jego życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.

Mimo niepowodzenia nocnej akcji rzecznik rybnickiej komendy – Aleksandra Nowara jest optymistką. - W trakcie poszukiwań zabezpieczyliśmy szereg śladów,w tym odciski palców złodziei. Jestem przekonana, że zatrzymanie przestępców jest kwestią czasu – powiedziała rzecznik.

Samochód – audi A4, którym poruszali się złodzieje skradziony został w lutym tego roku. Według nieoficjalnych informacji, trop poszukiwań sprawców wczorajszej kradzieży wiedzie do Gliwic, gdzie najczęściej funkcjonują szajki złodziei samochodowych. Świadczy m.in. o tym droga ucieczki poszukiwanych mężczyzn (Ochojec).

 

ww