Politechnika Śląska w Rybniku świętuje 60-lecie. Czas na Rybnicki Okręg Wodorowy?

Politechnika Śląska jest z Rybnikiem już 60 lat

Taki jubileusz zobowiązuje. Dzisiaj w budynku Politechniki Śląskiej przy ul. Kościuszki w Rybniku prawdziwe święto. Uczelnia podsumowuje dotychczasowe dokonania, ale i snuje plany na przyszłość. Przed środowiskiem akademickim czeka sporo wyzwań.

Mury uczelni opuściło dotąd blisko 10 tys. absolwentów, których wchłonął rynek. Dzisiaj są dyrektorami kopalń, prezesami firm, politykami, ministrami, samorządowcami. To kuźnia kadr nie tylko dla regionu. Przejęcie pałeczki jest naszym obowiązkiem – zapewnił dr hab. Zygmunt Łukaszczyk, profesor Politechniki Śląskiej oraz dyrektor Centrum Kształcenia Ustawicznego.

Rolę miast w tworzenie środowiska akademickiego docenił natomiast prof. dr hab. inż. Arkadiusz Mężyk.

Miasta, tereny zurbanizowane to bardzo stabilny pracodawca. Mogą się zmieniać trendy w przemyśle, kierunki kształcenia, technologie. Miasto, jeżeli jest dobrze usytuowane gospodarczo, zawsze będzie funkcjonowało. To niezwykłe miejsce zatrudnienia, świetna perspektywa dla kandydatów, szczególnie w takim bogatym regionie – zauważył.

Już nie węgiel, a wodór?

Uczelnia stoi przed dużymi wyzwaniem, czyli rozwojem technologii wodorowej.

Od tego nie uciekniemy. Idziemy w kierunku zielonej energii, zielonego ładu. Mamy perspektywę na 25-27 lat, a Politechnika Śląska – najlepsza z uczelni technicznych na Śląsku w tym zakresie jest najlepiej przygotowana – mówił Zygmunt Łukaszczyk.

Z kolei Arkadiusz Mężyk zapewnia, że uczelnia już w tej chwili tworzy centrum projektowania w zakresie technologii wodorowej i transformacji energetycznej.

Wszystko będzie zależało od tego, jak rozwój będzie szybko postępował – zaznaczył.

Na obrazowe porównanie pokusił się obecny podczas jubileuszu prezydent Piotr Kuczera.

Gdyby Ford miał słuchać doradców, to wyhodowałby szybsze konie. Wymyślił samochód. Przemysł węglowy spowodował że przez 200 lat zima rybnicka była poddawana próbom, wszystkie były one prorozwojowe. Dzisiaj pytanie brzmi, jakie technologie zapewnią rozwój na przynajmniej 50 lat? Patrząc na wszystkie perspektywy, w programie zielonego ładu widzę potężną szansę. Myślę, że hasło ROW kojarzy się dobrze, co spowodowało rozwój, napływ mieszkańców. Chciałbym byśmy stali się Rybnickim Okręgiem Wodorowym – oznajmił.

Nowy kierunek w CKU

Zanim Politechnika Śląska w Rybniku wdroży w pełni kształcenie w technologiach wodorowych, zamierza otworzyć nowy kierunek – logistykę, logistykę miejską.

Tereny zurbanizowane potrzebują fachowców. Uczelnia jest miastotwórcza. Daje wiedzę, ogromne doświadczenie – dodaje Zygmunt Łukaszczyk.

CKU kontynuuje proces, który możemy nazwać „od przedszkola do inżyniera”. W budynku politechniki prowadzone są bowiem zajęcia MBA, studia podyplomowe, kursy, seminaria. Uczelnia gości Wyższa Szkołę Biznesu i Nauk o Zdrowiu, kolegium językowe, zaprasza do siebie dzieci.

Wspominki, plany i nagrody

Dzisiejsze święto przy Kościuszki rzecz jasna było dobrą okazją do wspomnień z dawnych lat działalności uczelni. Uczestnicy spotkania przypomnieli sobie o dawnych nauczycielach akademickich i ich dokonaniach. Padały też odpowiedzi, co dalej z CKU, ale o planach już wspominaliśmy. Przyszła też pora na nagrody. Andrzej Żylak, prezes Izby Gospodarczej wręczył Zygmuntowi Łukaszczykowi piramidę wiedzy.

Wszyscy ci, którzy mieszkają poza Śląskiem, nie wiedzą, co to jest hołda. Wiedzą, co to piramida. Nie wszyscy jednak wiedzą, że budowniczowie piramidy tak samo się pocili i taką samą wiedzą musieli się posługiwać, jak górnicy wydobywający węgiel. Stąd postanowiliśmy jako zarząd uhonorować dyrektora CKU – wyjaśnił.

Z kolei rektor Arkadiusz Mężyk wręczył odznaki Politechniki Śląskiej za wkład w promocję uczelni, oddanie i kształcenie wielu pokoleń studentów.

Otrzymali je:

Prof. dr hab. inż. Joachim Kozioł

Stefan Czerwiński - prezes zarządu stowarzyszenia Wychowanków Politechniki Śląskiej

Prof. Henryk Badura

Marian Lasek – prezes AZIS – Mining Service Sp.z o.o.

Piotr Kuczera – prezydent Rybnika