zamknij

Biznes

Olbrzymi „Zegar Jurajski” z Czernicy zgłoszony do Księgi Rekordów Guinnessa!

2018-10-30, Autor: 

W częstochowskiej Galerii Jurajskiej pojawiła się niecodzienna konstrukcja. Na największej na świecie ścianie spływającej wody zamontowano „Zegar Jurajski”. Jego parametry są na tyle imponujące, że urządzenie zgłoszona do Księgi Rekordów Guinnessa! Co ciekawe, to dzieło firmy z Czernicy koło Rybnika!

Reklama

Zaprojektowany i wykonany przez firmę Rduch Bells & Clocks w Czernicy k. Rybnika jest jednym z największych zegarów elewacyjnych w Europie. Wielkością można go przyrównać do „Big Benu” w Londynie (7 m), a przy tym jest większy od zegarów na Pałacu Kultury w Warszawie (6 m) i Kremlu w Moskwie (6,12 m).

W „Zegarze Jurajskim”, który waży ok. 1 tony, wszystkie elementy są ogromne. Kilka różnej wielkości stalowych kół zębatych obraca się na tarczy z wahadłem, której średnica sięga 6,5 m. Największe koło zębate ma 2 m, wskazówka minutowa jest długości 3 m, wskazówka godzinowa – 2,25 m, a wahadło zwisa na ponad 3 m. Niezwykły jest też mechanizm zegarowy o wadze 150 kg, który przystosowany został do jeszcze większego czasomierza i może przesuwać wskazówki na tarczy o średnicy aż 12 m. Pierwotnie zegar miał mieć rozmiar 7,1 m, ale jest mniejszy ze względu na ścianę wodną, na której odmierza czas.

„Zegar Jurajski” wyjątkowy jest nie tylko pod względem wyglądu, czy sterującego nim mechanizmu. To jedno z najbardziej skomplikowanych przedsięwzięć inżynieryjnych, gdyż zastosowano w nim wiele unikalnych rozwiązań technicznych z dziedziny automatyki i mechaniki. – Jeśli chodzi o zegary wieżowe, to dotychczas największe zadanie, którego podjęliśmy się w naszej 45-letniej historii firmy – zapewnia właściciel Rduch Bells & Clocks w Czernicy Grzegorz Klyszcz.

Nasz rozmówca nie ukrywa, że nie było to łatwe zadanie. Nie chodziło bowiem tylko o to, by poruszały się wskazówki jak w klasycznych zegarach. Trzeba było pokonać dodatkowe stopnie trudności, a więc uruchomić zespół kół zębatych, imitujący klasyczne mechanizmy zegarowe oraz rozkołysać ogromne wahadło. Dużym utrudnieniem była ściana wodna galerii. – Zegar zamocowaliśmy bezpośrednio na szklanej tafli. Wymagało to oczywiście wcześniejszych konsultacji, jak i bardzo precyzyjnego montażu. Szkło, a przede wszystkim woda, nie pozostaje bez wpływu na koła zębate, które musiały być lekkie, a przy tym wykonane z odpornych na wilgoć kompozytów – przedstawia sposób, w jaki zawieszono zegar, Grzegorz Klyszcz.

Przyznaje, że projekt był bardzo wymagający. Przydało się więc dotychczasowe doświadczenia, zdobyte przy realizacji innych zegarów oraz dzwonów, a konieczne, chociażby do rozkołysania 3-metrowego wahadła. Do mocowania ogromnych elementów użyto specjalnych wciągników. – Montujemy duże dzwony i przemieszczamy wielkie ciężary, nasza praktyka i w tej sytuacji okazała się bardzo pomocna – dodaje Grzegorz Klyszcz. Wszystkie prace wykonywano nocą, w czasie kiedy galeria była zamknięta dla klientów.

Przypomnijmy, o firmie Rduch Bells & Clocks z Czernicy pisaliśmy jakiś czas temu, przy okazji tematu największego dzwonu na świecie >>Vox Patris – największy dzwon na świecie odsłonięty. To dzieło m.in. firmy z Czernicy!<<

Artykuł pochodzi z serwisu ŚląskiBiznes.pl.

Oceń publikację: + 1 + 47 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5323