Niebezpieczne skrzyżowanie

Wlasnie dlatego powtarzam od jakiegos czasu ze tacy kierowcy powinni zdawac ponowny egzamin praktyczny.
Mam na mysli kierowcow powyzej np 50 lat. Wg mnie to wieksze zagrozenie od kierowcow lubiacych "dynamiczna" jazde.
Taki kierowca juz malo co pamieta z przepisow ruchu drogowego a nie wspomne juz o jego zdolnosciach w prowadzeniu samochodu. Mam na mysli szybkosc reakcji, mozliwosc przewidzenia zagrozenia itd.
Nie popieram oczywiscie wariatow drogowch ale starsi kierowcy wg mnie powinni byc "sprawdzeni" po osiagnieciu okreslonego wieku.
Co do umiejetnosci to powinno sie tez przyjrzec instruktorom nauki jazdy. To oni tez sa winni temu co jest na polskich drogach. Podam tylko jeden ale konkretny przyklad pokazujacy czego ucza instruktorzy mlodych kierowcow....
Dwa odcinki drogi w Rybniku. Pierwszy to ulica prawdopodobnie Kotucza od cmentarza w gore. Jedzie sobie "L-ka" i jak myslicie ktory zajmuje pas na drodze??? Oczywiscie lewy no bo przeciez 500 metrow dalej bedzie jechala prosto. Identyczna sytuacja kolo Makro od strony Zor gdzie zaczyna sie droga o 2 pasach ruchu. Ilez ja tam razy widzialem L-ke ktora od razu po wjechaniu na ten odcinek drogi zajmowala lewy pas!!!
To wola o pomste do nieba!!!
Panowie instruktorzy.... To jak wy nauczycie jezdzic tych mlodych ludzi bedzie procentowalo w latach nastepnych i niekoniecznie mam na mysli zdolnosc prowadzenia pojazdu. Chodzi mi o kulture na drodze, ktora nie raz jest powodem wypadkow na drodze albo raczej niestety jej brak

Aniu

Jak najbardziej sie z Toba zgadzam. Moze zle przekazalem to co mialem na mysli. Siedzenie na ogonie, wyprzedzanie na treciego itd tez uwazam za glupote, chamstwo, brak wyobrazni itp.
Dynamiczna jazda to dla mnie co innego. Nic z tego co napislas. Lubie szybka jazde. Szybka jazda nei zawsze idzie w parze z jazda niebezpieczna. Niestety nei zawsze ale tez nie mozna powiedziec ze jazda wolna to jazda bezpieczna.
Co do szybkiej jazdy to na interii byl swego czasu film jak jakis chyba Holender na autostradzie do Wroclawia jechal ponad 230km/h.
Tylko ze ten "wariat" lub "pirat" jak go niektorzy nazwa (ja nie) swoja kultura na drodze moglby wielu polskich kierwcow nauczyc jezdzic. kazda zmiana pasu- kierunkowskaz. Po kazdym wyprzedzeniu- powrot na prawy pas itp itd
To jest wlasnie kultura. Nie sprawialo mu klopotu powrot na prawy pas pomimo ze jechal ponad 200 na godzine. Za to polscy kierowcy traktuja prawy pas chyba jako wstyd albo kare. Zwroccie uwage ile aut jedzie prawym pasem tam gdzie sa 3 pasy w jedna strone. Jazda sie zaczyna od pasa srodkowego. Pytam teraz gdzie jest policja? Przeciez to tez jest wykroczenie. W przepisach jest jasno napisane ze po wyprzedzeniu nalezy zajac maksymalnie prawy pas jezdni. Niestety latwiej jest wypisac mandac za predkosc bo sie nie trzeba wysilac, wystarczy pokazac radar. W Niemczech nie ma ograniczen na autostradach i tam jakos mozna jezdzic ponad 200. Wystarczy troche praktyki, wyobrazni i kultury. Panowie policjanci, do dziela;)