Na ulicy Sportowej zginął 26-letni motocyklista

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Do Redakcji: ja sie pytam dlaczego juz ktorys raz jak jest wypadek motocyklowy dajecie zdjecie mojego motocykla z mojego wypadku ktory mial miejsce 6.08.12r i informuje ze nie wyrazam zgody na rozpowszechnianie zdjec mojego motocykla.

~mechel
Wczoraj (6 sierpnia 2012) w nocy doszło do wypadku motocyklisty w Ochojcu na ulicy Rybnickiej. 20-latek jest w stanie ciężkim, lekarze walczą o jego życie.Do wypadku doszło około godziny 22.30 na ulicy Rybnickiej w Ochojcu. Jak ustalili policjanci z rybnickiej drogówki, 20-letni motocyklista jechał swoją hondą w kierunku Rybnika i stracił panowanie nad motocyklem. Zjechał na pobocze, uderzył najpierw w krawężnik, a następnie w narożnik budynku. Siła uderzenia była na tyle duża, że motocyklista został odrzucony na odległość około 100 metrów, a jego maszyna spłonęła.

Motocyklista z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala w Rybniku, gdzie lekarze walczą o jego życie. 20-latek miał zakaz prowadzenia pojazdów od grudnia 2011 roku.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

~zxr9: Motocyklistów też obowiązują przepisy i (co może ważniejsze) prawa fizyki. Ilu z was jeździ 50 km/h w zabudowanym i 90 poza? Ilu z was respektuje podwójną ciągłą? Zanim napiszesz o patrzeniu w lusterka i wymuszaniu pierwszeństwa, to przelicz sobie ile metrów na sekundę jedzie modup z 150 "na blacie"

ja jestem kierowcą samochodu i kierowca motocykla. i powiem wam jedno uważam że debile są wszędzie sam jak widzę motocyklistę który od ronda do ronda ma 150 na blacie szlak mnie trafia, ale uważam że kierowcy samochód stwarzają dużo większe zagrożenie niż kierowcy moto. gadacie przez telefony, żrecie w aucie pijecie kurzycie drapiecie sie po dup.... a w lusterko po co zaglądąć? po co zjechać delikatnie na bok żeby moto przejechało. kierowcy samochodów według mnie to w większości buraki którzy patrzą tylko przezd siebie i maja gdzieś rowerzystów pieszych i motocyklistów. na moto jestes skupiony i masz oczy dookoła głowy... ale co ja się produkuje ... wy wiecie lepiej...

mechel- jeżeli nie wyrażasz zgody na pokazywania twojego motocykla, to napisz do redakcji to jest przesada co wypadek to zdjęcie dobrze znanej mi hondy... niestety.

Powiem tak wszyscy macie racje kierowcy nie za bardzo patrzą w lusterka a 1/50 kierowców ścigaczy jedzie normalnie.Taki przykład z ubiegłego tygodnia:jadąc z Rybnika do Chwałowic na zakrętach za "kamyczkiem" na wysokości bloków z lewej strony przy mojej szybkości 50 km/h(nie mówię że z taką szybkościa cały czas pomykam samochodem)ścigacz przeszedł obok mnie tak jakbym stał w miejscu o mało co nie wpakował by sie na czołówkę z " meganką" jadącą od Chwałowic.Będąc na skrzyżowaniu w Chwałowicach czekam na czerwieni jako 3 na lewoskrecie do kopalni 2 auta jako 3 podjechał ścigacz i co jak się na zielonkę zmieniło to o zgrozo wszystkie auta z LEWEJ strony wyprzedził i pognał prosto co jakby 1 auto skręciło szybciej w lewo ? tez kierowca byłby winny bo miał w lusterko patrzeć? dobra jadę dalej 50 m za skrzyzowaniem kręcę w lewo parking KWK zaznaczam cały czas linia podwójnie ciągła gdybym nie zerknął w lusterko i na maxa na hamulce nie nacisnął to w miejscu moich drzwi byłoby 1/2 ścigacza.Koledzu to jest przykład z krótkiej trasy nie wiem moze z 2 km a 3 przykłady jawnego olewania przepisów.Wiem że powiecie że nie wrzuca sie wszystkich do jednego worka ale ten worek jest pusty bo nikt poprwnie nie jedzie na ścigaczu.
Kierowcy ścigaczy ( bo głównie o nich chodzi) zanim ruszycie w drogę pomyślcie jak jechać aby dojechać aby nie trzeba było pisać kolejnego nekrologu i kolejnej dyskusji na portalu

dzieki wielkie autoskup1984 :) juz napisalem i mam nadzieje ze wiecej nie beda go pokazywac...

no tak... jestem leszczem... przyznaje nie śmigam 300 po autostradzie, nawet 200 po wsi też nie... uważasz że jeździmy na moto żeby laski "sikały"?? hmmm... mam mase znajomych co smigają i z taką opinia się nie spotkałem:) ale ok niech ci będzie. według Ciebie niejestem "fajny" bo niezapierd... na ścigaczu 300... wiesz boje sie poprostu więc niezapierd... jak sie ma żone i dziecko i troszke oleju w głowie to się 300 nie jeździ.

oooo i zdjęcie sie zmieniło:)))

A ja pozdrawiam motocyklistę który dziś ok. 6.00 włączając się do ruchu na ul. Żorskiej o mało co nie wpakował mi się na maskę samochodu. Proponuję z rańca kawkę na pobudkę. Pozdrawiam.

Kto i po co kupuje szlifierki? Nie oszukujmy się, nie po to żeby jeździć przepisowo, więc trzeba mieć się na baczności. Ścigacze powstały po to by były użytkowane tylko na torze, niestety sprowadzenie ich do masowej produkcji i umożliwienie użytkowania na drogach publicznych doprowadza do takich sytuacji. To jak dać małpie brzytwę. Nie wiem czy to był ścigacz czy turystyk, ale to się tyczy właściwie każdego motocykla, który ma jakąś większą moc.

Naturalna selekcja motocyklowych debili :-) A do tych oburzonych "motocyklistów" co to zwalają winę na kierowców samochodów mam pytanie! Ilu kierowców samochodów widzieliście jadących na "stójce"? Ilu wcisnęło Wam się przed skrzyżowaniem między lusterka? Ilu w ciągu sekundy pokonało 150m wyłaniając się za Wami ot tak nagle "znikąd" bo sekundę temu nie było Was w lusterkach? Nb. art. 19 kodeksu o ruchu drogowym mówi o tym, że to kierowca jadący za pojazdem go poprzedzającym MA OBOWIĄZEK ZACHOWAĆ BEZPIECZNĄ ODLEGŁOŚĆ więc pytam który motocyklista ma to na uwadze dojeżdżając do kogoś z dwukrotnie większą prędkością? Ilu kierowców samochodów wyprzedza przed czerwonym światłem, żeby na skrzyżowaniu mieć swoje "pole position"? "Szanowni" panowie na szlifierkach, jeśli choć na jedno pytanie odpowiedziałeś pozytywnie, ze chociaż jednego takiego kierowce samochodu widziałeś to radzę wybrać się psychiatry i wrócić do epoki LEGO bo nie dorośliście nawet do rowerka na 4 kółkach. A co do patrzenia w lusterka to konia z rzędem temu kierowcy, który non stop patrzyłby w lusterka czy nie zjawia sie za nim oszołom na motorze i przejechałby kilometr bez doprowadzenia do kolizji. Lusterka są do analizy sytuacji zwłaszcza w momencie wykonywania manewrów i przed zamiarem ich wykonania a nie do wyszukiwania debili za własną d... Non stop w lusterko to mogą co najwyżej baby zaglądać. Za chwilę któryś mądry powie, ze kierowca powinien siedzieć tyłem do kierunku jazdy, żeby motoru nie potrącił :-)

Teddy, debil debilem, ale to był czyjś syn, brat, przyjaciel, znajomy. I poniósł już karę za swoją "głupotę". Nikomu poważnej krzywdy nie zrobił (i Bogu dzięki!). Nie chcę go bronić, bo mimo iż chłopaka znałam, wiem, że sam wybrał dla siebie taką drogę (i powtórzę raz jeszcze- dobrze, że tylko dla siebie!). Ale mimo wszystko, trochę szacunku dla niego i jego rodziny. Takie umoralnianie niczego nie zmieni. Każdy kto kupuje motocykl, kupuje go po to, żeby szybko jeździć. On miał pecha, niestety. Ale czegokolwiek byśmy o nim nie powiedzieli, on już nie żyje. Jednego mniej, co? Tylko czy myślicie, że ktokolwiek zdejmie nogę z gazu (nie znam się na "motocyklowej" technice)? Czy ktokolwiek zrezygnuje z przejażdżki motocyklem tylko dlatego, że jakiś młody się zabił? Nie. Więc dajmy już spokój temu chłopakowi. On nie ma szansy się bronić. A debili nie brakuje, zarówno wśród motocyklistów, jak i kierowców samochodów. Niech oni się zastanowią, co robią.

Ciekawe, od paru dni po 22 w Jejkowicach było słychać, jak osoby na ścigaczach piłują swoje maszynki, a dzisiaj cisza...A może tak już do końca wakacji będzie?

~ajr... ja nie mówię ze w 4 kółkach siedzą ideały bo wystarczy popatrzeć na SWD wjeżdżające na rondo z przekonaniem, ze ma pierwszeństwo i już skóra cierpnie i jest masa gówniarzy w furach od tatusiów czy ABS-y w Bayerische Mist Wagen (wolne tłumaczenie), którym odbija, ale weź 100 motocyklistów i 100 kierowców samochodów i porównaj ile wybryków jest w tej i tej grupie. Oprócz czoperowców ze świecą szukać "normalnych" motocyklistów na ścigaczach. Więc trudno, życie ich musi zweryfikować tak jak wszystkich innych i nie ma tu czego żałować. Oby zabijali tylko siebie.

No tak, teraz doczytałam, że SWD jest złe. Więc nie mamy o czym rozmawiać.

teddy a może Ty po prostu zazdrościsz nam naszych maszyn?? powiedz, przyznaj się.. przewieziemy Cię znaj naszą dobroć:) żeby być takim dupkiem i nie żałować człowieka który ginie tragicznie???...

@@coco39,@ Vafel. Selekcja naturalna. Szkoda że zginął, ale dobrze że tylko on a nie wszyscy którzy uczestniczyli w tym zdarzeniu. Najnowszy przykład, wczoraj wieczór, godzina pomiędzy 21,30 a 22. Idę do samochodu i słyszę ( i widzę ) jak motocykl wyjeżdza z wysokiej i skręca w Powstańców w kierunku Żor. Jak podkręcił to na odcinku do skrzyżowania z Kościuszki musiał mieć na blacie grubo ponad 100. Więc nie piszcie że motocyklista to jest normalny człowiek. Przecież skręt z Kościuszki w Powstańców ma pierwszeństwo, czy tak trudno sobie wyobrazić co się stanie jeżeli ktoś będzie z tego pierwszeństwa korzystał? Również wczoraj, na odcinku przebudowywanego odcinka drogi w Wodzisławiu Śl. Ruch kierowany światłami więc wszyscy stoją grzecznie czekając na zmianę. Ale nie pan motocyklista. On jest ponad takie duperele jak czerwone swiatło. Jego to nie dotyczy. Żeby było ciekawiej to miał na tylnej kanapie pasażerkę. Jak długo będzie mu się udawała taka ignorancja podstawowych zasad ruchu ? Wiem że nie powinno sie uogólniać, ale trudno powstrzymać się od dezaprobaty słysząc głównie i widząc styl jazdy przeważającej części motocyklistów.