Mazurek Dąbrowskiego dla Marty Piszczek w Bratysławie

Turniej Danube Champions odbył się na największym hipodromie w środkowej Europie – ośrodku przygotowania olimpijskiego X-Bionic w Samorin (Bratysława). Marta Piszczek zabrała tam trzy konie, wygrywając jedną klasę. W dwóch finałach zajęła 3. miejsce, co jak do tej pory jest jej największym sukcesem na arenie międzynarodowej.

Danube Champions w Samorin to zdecydowanie moje miejsce i mój turniej. Konie czują się tutaj super. Wiosną usłyszałam tutaj Mazurka Dąbrowskiego, w ubiegły weekend udało się ten sukces powtórzyć z nawiązką, bo na podium byłam jeszcze dwa razy. Stojąc na najwyższym stopniu podium z biało-czerwoną flagą i hymnem Polski – to jest przeżycie. Generalnie jadąc prosto z bardzo udanego turnieju w Krakowie do Bratysławy liczyłam na dobre starty w polskich barwach, bo tutaj zawsze czuję się świetnie, ale trzy razy na podium przerosło moje oczekiwania. Cieszę się, że po drodze z KRK do Bratysławy udało nam się zatrzymać na 2 dni w stajni w Jejkowicach (KJ Elizar), gdzie jeździłam pod okiem pani Stasi Gawałek kilka lat. Dzięki za super przyjęcie po drodze - komentuje rybniczanka.

Międzynarodowy turniej Danube Champions odbył się w dniach 25-30 października. W imprezie wystartowało ponad 400 par z kilkunastu krajów.

Marta Piszczek – rybniczanka, uczennica I LO im Powstańców Śląskich, reprezentuje obecnie opolski klub KJ Okoły. Przez kilka lat jeździła w barwach klubu z Jejkowic – KJ Elizar.