Lekarze alarmują: sytuacja w szpitalu psychiatrycznym jest krytyczna!

Wg uzyskanych przez OZZL informacji wynika, że brakuje dyżurnych lekarzy – na jednego przypada prawie 500 pacjentów. Lekarzy w ogóle jest za mało, „co powoduje przeciążenie pracą i stwarza niebezpieczeństwo zaniedbania chorych (w oddziałach przyjęciowych lekarze prowadzą nawet do 20 pacjentów!). Powoduje to również zamykanie oddziałów i brak miejsc dla kolejnych chorych”.

Dalej czytamy o ograniczeniu zatrudnienia ratowników medycznych. - Z jednej strony są personelem wyspecjalizowanym w procedurach ratunkowych, z drugiej – wyszkolonym do bezpiecznego przeprowadzania procedury unieruchamiania pacjenta, zabezpieczając pacjentów i personel w trakcie licznych i nagłych sytuacji kryzysowych, stwarza to realne niebezpieczeństwo tak dla chorych, jak i personelu medycznego – dowiadujemy się.

Zdaniem lekarzy dyrekcja nie wywiązuje się ponadto z obowiązku zapewnienia właściwych warunków pracy. Sprzęt medyczny – zwłaszcza na izbie przyjęć – jest przestarzały i utrudnia pracę o odpowiednią diagnostykę, stwarzając zagrożenie dla chorych. Narzekają też na niskie wynagrodzenie lekarzy psychiatrów – niże nawet niż lekarzy specjalizujących się.

- Lekarze zwracali uwagę dyrekcji szpitala na powyższe nieprawidłowości wiele razy, domagając się odpowiednich działań naprawczych - jak dotąd bez skutku. Lekarze ostrzegają, że brak odpowiedniej reakcji dyrekcji szpitala w najbliższym czasie spowoduje, że zostaną oni zmuszeni do złożenia wypowiedzeń z pracy, bo dalsza praca w takich warunkach stanowi zagrożenie dla nich i dla ich pacjentów – czytamy na koniec.

Dyrekcja Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku ustosunkowała się do powyższych zarzutów.

- W Szpitalu zatrudnionych jest 55 lekarzy w tym 36 specjalistów na 33,75 etatu i 19 lekarzy w trakcie specjalizacji z psychiatrii na 19 etatów, a także jeden etat lekarza z nierozpoczętą żadną specjalizacją. Wszyscy są zatrudnieni na umowę o pracę. W 2017 roku średnio obłożonych było 809 łóżek. W Szpitalu codziennie dyżur pełni trzech lekarzy. Wśród trzyosobowego zespołu znajduje się co najmniej jeden specjalista psychiatra. Stąd nieprawdziwe jest stwierdzenie, iż na jednego lekarza przypada prawie 500 pacjentów – wyjaśnia dyrektor Andrzej Krawczyk.

W całym 2017 roku ogółem do Szpitala zostało przyjętych 3991 osób, odmów z tytułu braku wolnych miejsc było 41.

„Psychiatryk” odnosi się też do wynagrodzenia lekarzy. - W Rybniku jest to kwota 5100 zł podstawy co plasuje szpital w Rybniku w górnej części zestawienia. Co ważne - za sam dyżur dzienny, trwający 24 godziny, lekarz w rybnickim Szpitalu otrzymuje 270% stawki podstawowej, podczas gdy w innych szpitalach jest to 160%. Mówimy tutaj o zarobku około 2200 zł za jeden dzień dyżuru, a takich dyżurów w skali miesiąca lekarz może mieć kilka – odpowiada rybnicka placówka.

Dyrektor Krawczyk zapewnia też, że we wszystkich oddziałach szpitala spełnione są normy zatrudnienia. W ostatnich latach nie zlikwidował jakiegokolwiek oddziału, a ostatnia taka sytuacja w 2012 roku miała miejsce z powodu złego stanu sanitarno-technicznego pawilonu XV, w którym mieścił się oddział zakaźny. - Wprowadzane były niewielkie przesunięcia w liczbie łóżek, jednakże od połowy 2014 roku liczba łóżek szpitalnych pozostaje na niezmiennym poziomie 878 sztuk – dodaje.

Co do ograniczeniu zatrudnienia ratowników medycznych: w Izbie Przyjęć szpital zatrudnił 18 osób na stanowisko ratownika medycznego w wymiarze 12,820 etatów – choć zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia nie ma obowiązku zatrudniania ratowników medycznych. - Obecny system wynagrodzenia tej grupy zawodowej nie znajduje źródła finansowania i nie jest objęty kontraktem zawartym przez Szpital z NFZ – wyjaśnia dyrektor szpitala.

Rybnicka placówka odpowiada też na zarzut o niewywiązywanie się dyrekcji szpitala z obowiązku zapewnienia właściwych warunków pracy umożliwiających wykonywanie jej w sposób bezpieczny. - Zarówno na spotkaniach z pracownikami, a także w samym piśmie, nie zostało wskazane, co rozumiane jest przez ten zarzut – odpiera Andrzej Krawczyk.

W opinii dyrekcji szpitala większość sprzętu na Izbie Przyjęć nie jest przestarzała i nie utrudnia pracy czy diagnostyki. - Część sprzętu wyprodukowana była w 2017 czy 2016 roku, sprzęt wymieniany jest na bieżąco. Najstarszymi urządzeniami są obecnie Defibrylator Lifepak 12 rok produkcji 2008 oraz EKG Mr Silver 2 rok produkcji 2010, jednakże wymiana EKG jest już rozpisana w planie budżetowym i będzie wykonana w tym roku – czytamy w odpowiedzi.