Lania nie było

   W ubiegłym roku zespół z Podkarpacia został odprawiony z dużym bagażem punktów (60-29 i 58-32), dlatego kibice spodziewali się łatwego zwycięstwa „Rekinów”.
   Tradycyjnie mecz rozpoczął się od remisu 3-3, Nicki Pedersen w pokonanym polu zostawił parę Rafał Wilk – Bohumil Brhel, ostatni linię mety minął Adam Pawliczek. Już w następnym biegu atomowym startem popisał się Mariusz Węgrzyk, który pokonał Piotra Winiarza i kolegę z pary Romana Poważnego. Od tego momentu RKM objął prowadzenie, którego już nie oddał. Wydawało się, że przewaga miejscowych będzie rosła i tak było do VII biegu, gdy RKM prowadził już 8 punktami. Wtedy to trener przyjezdnych zastosował z powodzeniem rezerwę taktyczną. Stosował ją jeszcze potem w biegu X i za każdym razem rybniczanie przegrywali.
   Najciekawszy przebieg miał bieg VIII, w którym po raz kolejny pod taśmą zaspali Pedersen i Pawliczek. Duńczyk pokazał jednak, że trudno go w tym roku pokonać. Najpierw uporał się z Karolem Baranem, a na następnym okrążeniu po wykonaniu żużlowych „nożyc” minął Piotra Winiarza.
   Wynik meczu rozstrzygnął się w biegu XIV kiedy para Poważnyj – Łukasz Romanek zremisowała z Maciejem Kuciapą i Rafałem Wilkiem. W ostatnim biegu o ogromnym pechu może mówić Mariusz Węgrzyk, który wcześniej nie znalazł pogromcy. Jadąc na drugim miejscu za Pedersenem zaliczył defekt, przez co mecz zakończył się rezultatem 48-42 zamiast 50-40. 
   Podsumowując – mecz mimo wyniku „na styku” był nudny. O kolejności na mecie rozstrzygał najczęściej start i pierwszy łuk, a emocje towarzyszyły jedynie biegom, w których pod taśmą zostawał Pedersen i musiał gonić rywali na dystansie (tak było w biegu VI, VIII i XII). 
   W drużynie RKM-u rewelacyjnie spisywali się Pedersen i Węgrzyk, swoje punkty dołożyli Romanek i Poważnyj. Więcej spodziewano się po Szombierskim, natomiast występ Adama Pawliczka, Mariusza Staszewskiego, Romana Chromika najlepiej skomentować brakiem komentarza. 
   W zespole Stali prym wiodła trójka muszkieterów: Bo Brhel, Maciej Kuciapa, Piotr Winiarz, którzy zdobyli 32 z 42 punktów dla Stali. Nieźle zaprezentował się także młody Marian Micał, który zdobył pierwsze wyjazdowe punkty, dwukrotnie pokonując Chromika.

   Kolejnym przeciwnikiem RKM-u będzie Stal Strabag Gorzów (mecz wyjazdowy), która nie znalazła jeszcze pogromcy. Czy będzie nim zespół z Rybnika? Na pewno nie w takiej formie...

Punktacja:

Stal Jasol Rzeszów
1. Rafał WILK 3 (2,1,-,-,0)
2. Bohumil BRHEL 11 (1,d,2,3,3,2)
. Piotr WINIARZ 10 (2,2,2,1,2,1)
4. Karol BARAN 3 (d,d,1,-,2)
5. Maciej KUCIAPA 12 (3,1,3,2,0,3)
6. Marian MICAŁ 3 (0,2,0,-,1)
7. Paweł MIESIĄC 0 (0)
8. Łukasz GOLONKA ns.

RKM Rybnik
9. Nicki PEDERSEN 14 (3,3,3,2,3)
10. Adam PAWLICZEK 0 (0,-,0,-,-)
11. Mariusz WĘGRZYK 12 (3,3,3,3,d)
12. Roman POWAŻNYJ 7 (1,2,1,1,2)
13. Mariusz STASZEWSKI 2 (1,1,-,0,-)
14. Łukasz ROMANEK 6 (2,3,0,-,1)
15. Rafał SZOMBIERSKI 5 (1,1,3)
16. Roman CHROMIK 2 (0,2,0)


Opracował: M.Węgrzyn