Energetyk ROW: brak dyscypliny w obronie

Mecz rozpoczął się od ostrożnego badania się nawzajem drużyn. Pierwsza ciekawa sytuacja miała miejsce w 12. minucie, kiedy to Gajewski wyszedł do prostopadłego podania i znalazł się na czystej pozycji, lecz sędzia liniowy dopatrzył się spalonego. W odpowiedzi akcja Rakowa zakończyła się dośrodkowaniem Napory i strzałem Witczyka wysoko ponad bramką rybniczan.

Chwilę po tym miał miejsce dość groźnie wyglądający faul Pontusa na Plucie. Zawodnik gospodarzy zakrwawiony udał się za linię boczną, ale po interwencji masażysty mógł dalej kontynuować grę.

 

W 18. minucie po dobrym dośrodkowaniu Kasprzaka z lewej strony, gola głową mógł zdobyć Kostecki, lecz Kos był asekurowany przez swoich obrońców, którzy wybili piłkę z bramki.

 

W 20. minucie wolny dla ROW-u z około 30 metrów. Do piłki podchodzi Gajewski, który mocnym strzałem mija mur. Piłka zatrzymuje się dopiero w polu karnym, gdzie złe wybicie miejscowych wykorzystuje sam egzekutor rzutu wolnego i strzela minimalnie obok słupka.

 

Dosyć kontrowersyjna sytuacja miała miejsce w 22. minucie. Po błędzie obrony gości, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Rokosa, który po interwencji Gocyka padł na murawę. Sędzia wskazał na 11 metr, ale po protestach rybnickiego golkipera i konsultacji z sędzią liniowym, karnego nie ma, a piłkarz Rakowa otrzymuje żółtą kartkę za próbę wymuszenia.

 

Gdy Gajos w 25. minucie znalazł trochę miejsca przed polem karnym Rybnika, zdecydował się na strzał, który znalazł drogę do okienka bramki Gocyka.

 

Od momentu straty gola, miejscowi nastawili się na grę kontrami, a goniący wynik goście próbowali ataków pozycyjnych. W 30. minucie po akcji skrzydłem Wieczorka była szansa na wyrównanie, ale po jego dośrodkowaniu, główka Szatkowskiego mija o pół metra bramkę Kosa.

 

Groźne sytuacje stwarzali także częstochowianie. W 37. minucie po błędzie Krotofila w środku pola, Witczyk wyprowadza kontrę, dośrodkowuje do Napory i po jego strzale głową piłka mija o centymetry poprzeczkę naszej bramki.

 

Na koniec pierwszej połowy gospodarze mogli powiększyć prowadzenie. Błąd Szarego, który w polu karnym zamiast wybić piłkę niefortunnie podaje ją do Ł. Kowalczyka, który strzela. Piłka mija Gocyka i gdy wydaje się że zatrzepoce w siatce, końcem stopy wybija ją Kasprzak, który w meczu prezentował się bardzo dobrze i był wyróżniającym się zawodnikiem gości.

 

Druga połowa rozpoczęła się bez zmian w  składach obu drużyn. W 52. minucie szczęścia próbowali nasi piłkarze. Strzał Wieczorka z przed pola karnego został zablokowany, ale poprawka Szatkowskiego przelatuje o centymetry nad poprzeczką.

 

Trener Wieczorek w 60. minucie decyduje się na podwójną zmianę. Za Krotofila i Szatkowskiego wprowadzeni zostają Jary i Bonk. W 64. minucie po strzale Gajewskiego z rzutu wolnego Kos z trudnością wybija piłkę na rzut rożny, który niestety zostaje źle wykonany przez Bonka i tracimy piłkę.

 

W 66. minucie żółtą kartką ukarany zostaje za wejście nakładką Grolik. Pluta przez chwilę leży na boisku.

 

Po 3 minutach od tej sytuacji dobra akcja lewą stroną Kasprzaka, który idealnie wrzuca w pole karne do Kosteckiego, ale niestety kapitan rybnickiej drużyny nieczysto trafia w piłkę.

 

Śmiałe ataki ROW-u mogły zostać ukarane w 73. minucie, kiedy to po rzucie wolnym uderzonym w mur przez Wieczorka, naszych piłkarzy przed stratą gola uratował szybki powrót Gajewskiego.

 

W 80. minucie, Czerwiński widząc wysuniętego Gocyka próbował z połowy boiska pokonać go, ale uderzył mocno niecelnie.

 

Piłka meczowa dla Rakowa została niewykorzystana przez Czerwińskiego, który w 86. minucie, po kontrze, znalazł się sam na sam z bramkarzem, i strzałem z głowy, z metra nie trafił do bramki przeciwnika.

 

Ostatnie minuty to rozpaczliwe ataki ROW-u, które niestety nie przyniosły oczekiwanych efektów.

 

Po meczu trener Ryszard Wieczorek powiedział, że według niego byliśmy lepszą drużyną, mecz stał na dużo wyższym poziomie niż jesienny, gdzie Raków przyjechał po swoje i strzelił nam 4 bramki. Jedyna bramka padła po nie zachowaniu dyscypliny w obronie przez nasz zespół.

 

Warto dodać, że żółte kartki dla Pontusa i Grolika oznaczają ich pauzę w środowym meczu z wiceliderem, GKS-em Tychy. Spotkanie to zostanie rozegrane 9 maja o godzinie 19:00 na stadionie przy ul. Gliwickiej.

 

Składy:

 

ROW – Gocyk, Janik(72. Gładkowski), Grolik, Szary, Kasprzak(82. Wójcik), Krotofil(60. Jary), Kostecki, Szatkowski (60. Bonk), Wieczorek, Gajewski, Pontus.

 

Raków – Kos, Pluta, Soczyński(78. Łysek), Hyra, Ogłaza, Rokosa(64. R. Czerwiński), Witczyk(72. Buczowski), Gajos(90. M. Czerwiński), Ł. Kowalczyk, P. Kowalczyk, Napora

 

29. kolejka:
Zagłębie Sosnowiec - Czarni Żagań 3:0
Chojniczanka Chojnice - Nielba Wągrowiec 2:1
Jarota Jarocin - Bałtyk Gdynia
Miedź Legnica - MKS Kluczbork 1:0
Bytovia Bytów - Tur Turek 1:0
Górnik Wałbrzych - Ruch Zdzieszowice 0:2
GKS Tychy - Elana Toruń 1:3
Raków Częstochowa - Energetyk ROW Rybnik 1:0
Chrobry Głogów - Calisia Kalisz 0:0

 

30. kolejka (9 maja):

Czarni Żagań - Chrobry Głogów
Calisia Kalisz - Raków Częstochowa
Energetyk ROW Rybnik - GKS Tychy
Elana Toruń - Górnik Wałbrzych
Ruch Zdzieszowice - Bytovia Bytów
Tur Turek - Miedź Legnica
MKS Kluczbork - Jarota Jarocin
Bałtyk Gdynia - Chojniczanka Chojnice
Nielba Wągrowiec - Zagłębie Sosnowiec