zamknij

Wiadomości

Edyta Goczoł do końca pozostała z pacjentami. Minęło 79 lat od męczeńskiej śmierci pielęgniarki

2024-01-27, Autor: 

Edyta Goczoł ur. 12.12.1918 r. zm. 26.01.1945 r. Wczoraj (26 stycznia) minęło 79 lat od męczeńskiej śmierci pielęgniarki pracującej w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku w okresie II wojny światowej. Pielęgniarka, wiedząc, że nadciągają wojska radzieckie mimo możliwości ucieczki, nie pozostawiła swoich pacjentów bez opieki i zginęła razem z nimi.

Reklama

Zatrudniona została w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, zamieszkała w domu dla pielęgniarek funkcjonującym na terenie szpitala. Opiekowała się pacjentami, którzy w ramach rehabilitacji przebywali w gospodarstwie w Rybnickiej Kuźni. W ramach rehabilitacji pacjenci zajmowali się wówczas hodowlą kóz i owiec, a także hodowlą ryb i uprawą wikliny.

W styczniu 1945 roku, kiedy wojska radzieckie zbliżały się do Rybnika, rozpoczęła się ewakuacja pacjentów i pracowników szpitala, ostatni transport (którym szpital opuścił także dyrektor Josef Riepenhausen) wyjechał z miasta 24 stycznia. Nie wszyscy jednak wyjechali, część pacjentów i personelu pozostała na miejscu i w okolicznych oddziałach. Pracownicy szpitala, a w tym Edyta Goczoł, mieli wiedzę o sytuacji na froncie i nadciągających wojskach radzieckich. Mieli możliwość opuszczenia pacjentów na dyżurze, co proponowano Edycie, ta jednak nie opuściła podopiecznych.

W piątek, 26 stycznia wojska radzieckie wkroczyły do Rybnika. W tym czasie w oddziale w Rybnickiej Kuźni przebywało 43 pacjentów, dyżur pełniła pielęgniarka, 27-letnia wówczas Edyta Goczoł i pielęgniarz o nazwisku Tkocz (imię nieznane). Na miejscu znajdowali się również woźnica szpitalny- Krywalski (imię także nieznane), który najprawdopodobniej przywiózł dla pacjentów kolację oraz zamieszkały w okolicy Emanuel Karwot.

Żołnierze wtargnęli do budynku, zabijając przy tym próbujących kryć się w popłochu pacjentów. Nie uratował się nikt z podopiecznych. Jedyną osobą, która przeżyła atak, był pielęgniarz Tkocz, który ukrył się pod stertą ciał pomordowanych pacjentów. Tak przeczekał, aż wojsko opuści szpitalny budynek, tym samym stał się jedynym świadkiem całego zdarzenia.

Pielęgniarka Edyta Goczoł podczas szturmu w Rybnickiej Kuźni została brutalnie zgwałcona, po czym wywleczona na plac przed budynkiem i zamordowana przy użyciu bagnetów. Po kilku dniach, kiedy oprawcy opuścili teren oddziału, zamieszkujący okolicę mieszkańcy wykopali dół i pochowali w nim pomordowanych pacjentów, Edytę Goczoł, woźnicę Krywalskiego i Emanuela Karwot.

W marcu 1945 r. po zajęciu Rybnika przez Rosjan rodzinie Edyty Goczoł udało się wydobyć jej ciało i pochować je na cmentarzu parafii Matki Boskiej Bolesnej w Rybniku. Grób ten istnieje do dzisiaj, a opiekują się nim krewni zamordowanej bestialsko pielęgniarki.

Przez wiele lat powojennych milczano o przyczynach dramatu, jaki rozegrał się w Kuźni Rybnickiej. Nawet dostępne kroniki szpitala psychiatrycznego w Rybniku w zawoalowany i niepełny sposób mówią o śmierci pacjentów oraz Edycie Goczoł. Dopiero w 1990 r. mieszkańcy Kuźni Rybnickiej na spotkaniu z radnymi i przedstawicielami prokuratury podjęli działania, w wyniku których prawda o wydarzeniach w oddziale szpitala psychiatrycznego w Kuźni Rybnickiej ze stycznia 1945 r. ukazała się w pełnym świetle.

Według danych szacunkowych przyjmuje się, że podczas II wojny światowej zginęło około 3 tysiące pacjentów szpitala psychiatrycznego w Rybniku.

Oceń publikację: + 1 + 109 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (9):
  • ~waldus 2024-01-27
    22:02:37

    14 20

    W artykule został pominięty ważny wątek.
    Emanuel Karwot został,bo pilnował złota i drogich zegarków, które miał w domu.
    Skarby do Rybnika wysyłał syn Oskar, wysoko postawiony nazista, który konfiskował kosztowności od eksterminowanych żydów.

    Niestety Karwot za chęć zachowania majątku, zapłacił życiem.

    Wedle mojej wiedzy Emanuel Karwot został rozstrzelany w lasku nad Rudą.

    T

  • ~koralle700 2024-01-28
    00:04:11

    0 7

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~hub381 2024-01-28
    11:35:34

    5 27

    Myslę,ż E.Karwot pozbierane złoto chciał przekazać prezesowi NBP ale nie zdążył

  • ~Dintojra 2024-01-28
    12:54:32

    34 2

    Wyzwoliciele k...a i dziwią się, że są znienawidzeni.
    Dziwne, że żadna ulica w Rybniku nie została nazwana na cześć tej bohaterki.

  • ~Fidzi 2024-01-28
    14:55:36

    20 9

    hub381
    Gdyby Edyta Goczoł zmartwychwstała, to musiałaby się tobą zaopiekować.
    Male pytanie:
    Konkurujesz z Arteksem w zawodach o miano idioty roku portalu rybnik.com?

  • ~xerim 2024-01-28
    20:34:26

    14 0

    @waldus nim coś napiszesz w internecie to się doinformuj bo piszesz oszczerstwa i rzeczy nie mające nic wspólnego z prawdą.
    Emanuel Karwot nie miał syna o imieniu Oskar, najprawdopodobniej pomyliły ci się osoby.
    Został rozstrzelany na terenie szpitala psychiatrycznego nawet nie jako pacjent tylko przebywający w tym czasie u znajomego.
    Pochowany został w zbiorowej mogile z pacjentami w lesie obok rzeki Ruda.

  • ~Arteks 2024-01-28
    20:44:46

    17 6

    Prawdziwa bohaterka z tej Goczołowej. Zasługuje na jakąś tablicę pamiątkową lub mural.

    @fidzi - nawet w niedzielę nie potrafisz nie być zołzą... ;)

  • ~hub381 2024-01-29
    15:57:26

    0 9

    Łostowcie tego E.Goczoła w spokoju a nie doroiejcie mu żadnych funkcji.
    R.i Pace...

  • ~936rene 2024-01-29
    21:03:36

    0 2

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5396