By uniknąć mandatu, chciał położyć kostkę brukową. Teraz grozi mu dużo większa kara

26 lipca rybnicka grupa SPEED podczas patrolowania ulic miasta zatrzymała do kontroli kierowcę samochodu marki BMW, który podczas jazdy nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.

W trakcie wykonywania rutynowych czynności okazało się, że kierujący osobówką 47-letni mężczyzna prowadził samochód pod wpływem alkoholu.

Kiedy badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany mieszkaniec powiatu rybnickiego ma w organizmie 0,8 promila alkoholu, ten spróbował przekupić mundurowych.
Jego propozycją było 10 tys. złotych i położenie kostki brukowej w zamian za „zapomnienie o całej sprawie i puszczenie go wolno”, czytamy na stronie KMP w Rybniku.

Swój pomysł zatrzymany kierowca uzasadniał słowami: „tonący brzytwy się chwyta”.

Za podjęcie próby przekupienia policjantów grozi mu teraz nawet pięciokrotnie większa kara. Gdyby nie propozycja korupcji, kierowcy groziłoby 2-letnie więzienie. Teraz, oprócz odpowiedzialności za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a prokurator objął go policyjnym dozorem.