Baliński, Batchelor i Ułamek oficjalnie w Rybniku. Grobauer i Kajzer z kontraktem warszawskim

Damian Baliński został formalnie wypożyczony do rybnickiego klubu na sezon 2015, a więc przenosi się z klubu mającego na koncie 13 tytułów Drużynowego Mistrza Polski do klubu, który ten tytuł zdobywał 12-krotnie. – To doświadczony i bardzo waleczny żużlowiec, który potrafi być przywódcą drużyny zarówno na torze, jak i w parku maszyn. Sprawę jego startów w Rybniku uzgodniliśmy już na przełomie listopada i grudnia, teraz dopięliśmy formalności. Umowa została podpisana na rok, ale absolutnie nie wykluczamy dłuższej współpracy – powiedział Krzysztof Mrozek, prezes ŻKS-u ROW Rybnik.

W ostatnim czasie rybniccy kibice bardzo często zastanawiali się, jakie będą stosunki pomiędzy Rafałem Szombierskim i Balińskim, przypominając spięcie obu zawodników podczas meczu Włókniarza Częstochowa z Unią Leszno w 2012 roku. Sam „Szumina” mówi, że cieszy się z obecności Balińskiego w drużynie: – Nasze relacje z Damianem są bardzo dobre. W 2012 roku to nie było spięcie, on nawet pomógł mi się wtedy wypromować. Zresztą po tym dzwonie jeszcze kilka razy razem jeździliśmy i zawsze podchodziliśmy do siebie i mówiłem do niego: "Dzisiaj nie będzie powtórki?" – powiedział Szombierski (czytaj pełny wywiad z „Szuminą” na oficjalnej stronie klubu).

Zgodnie z zapowiedziami z końca listopada w rybnickiej drużynie będziemy oglądać także uczestnika cyklu Grand Prix, Australiczyka Troya Batchelora. Zawodnik parafował już umowę z ŻKS ROW Rybnik. – Byłem w waszym mieście i spotkałem się z kibicami. Obiecałem, że będę walczył o punkty w barwach ROW-u i tak się stało, a więc niespodzianki nie ma. Jestem z tego bardzo zadowolony, bo rybnicki klub ma dobrą opinię wśród zawodników, a działacze bardzo profesjonalnie podeszli do rozmów kontraktowych. Nie mam wątpliwości, że obie strony będą zadowolone ze współpracy – mówił Batchelor.

Troy będzie także ambasadorem Rybnika w cyklu GP. – Jesteśmy z nim w stałym kontakcie i wiemy, że bardzo solidnie przygotowuje się do sezonu. Troy wie, że oczekujemy od niego tego, że zostanie liderem drużyny. On sam liczy na jeszcze lepszy sezon w cyklu GP. Wierzę, że starty w Rybniku mu w tym pomogą – skomentował Mrozek.

Przypomnijmy, że w 2014 roku Australijczyk stanął raz na podium cyklu Grand Prix. Na torze w Kopenhadze lepszy od niego był tylko Niels Kristian Iversen.

Kolejnym zawodnikiem, który postawił na Rybnik, jest Sebastian Ułamek. Żużlowiec jeszcze w grudniu uzgodnił warunki umowy z ŻKS-em ROW, a teraz doszło do sfinalizowania kontraktu. Ułamek będzie zawodnikiem rybnickiego klubu w sezonie 2015, będzie też asystentem trenera Jana Grabowskiego. Sam zawodnik mówił, że miał propozycje z innych klubów, także ekstraligowych. – Dla mnie nie było jednak tematu, bo bardzo szybko ustaliłem zasady współpracy z działaczami ŻKS-u ROW. Cieszę się, że jestem w Rybniku i obiecuję, że na torze dam z siebie wszystko. Przygotowuję się bardzo mocno do sezonu i wierzę, że efektem tych przygotowań będzie moja dobra jazda – powiedział Ułamek.

– Z Sebastianem rozmawialiśmy już przed sezonem 2014 i wtedy do porozumienia zabrakło naprawdę niewiele. Tym razem się udało i cieszę się, że będziemy współpracować – dodał prezes rybnickiego klubu.

Nową postacią w Rybniku jest Valentin Grobauer (rocznik 1994), który związał się z rybnickim klubem tzw. kontraktem warszawskim (bez określenia warunków finansowych). Tego zawodnika mogliśmy oglądać we wrześniowym finale Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów. Niestety młody Niemiec szybko zakończył swój udział w imprezie łamiąc obojczyk.

Grobauer ma w Rybniku rodzinę i nawet mówi trochę w naszym języku. Chce w tym sezonie trenować z rybnicką drużyną, bo w niemieckim Pocking treningi ze względu na ograniczenia ekologiczne związane z hałasem mogą odbywać się tylko raz w miesiącu. Nie ukrywa, że chciałby znaleźć drużynę w II lidze. – Układ jest jasny. U nas będzie miał okazję do treningu, chce też przyjrzeć się jak pracują nasi mechanicy. Po prostu chce się uczyć. Jeśli znajdzie się jakikolwiek klub chcący wypożyczyć tego zawodnika, nie będziemy robić żadnych przeszkód – zakończył Mrozek.

Umowę bez zobowiązania finansowego podpisał w Rybniku także Marcel Kajzer, który był już zawodnikiem ROW-u w 2013 roku. Poprzedni sezon wychowanek Kolejarza Rawicz spędził w swoim macierzystym klubie, gdzie wykręcił średnią biegową 1,361.