Alarm pożarowy w Fokusie. Na szczęście skończyło się na strachu (wideo)

Zakupy z nutką niepewności

Osoby przebywające w czwartkowe popołudnie w galerii handlowej przy Placu Wolności w Rybniku miały niezapowiedziane "atrakcje". Nagle włączył się alarm pożarowy i rozległ się z głośników komunikat o konieczności opuszczenia galerii.

Po godzinie 15.20 PSP w Rybniku otrzymała zgłoszenie o alarmie pożarowym w galerii handlowej Focus. Okazało się, że pojawiło się zadymienie na parkingu, co uruchomiło monitoring pożarowy. Na miejsce wysłano trzy zastępy straży pożarnej. Na miejscu strażacy uznali, że ewakuacja nie jest konieczna. Nikomu nic się nie stało, a zadymienie spowodował niesprawny pojazd.

- Na parkingu miało miejsce duże zadymienie. Jak się okazało po sprawdzeniu monitoringu, pochodziło ono z uszkodzonego samochodu. Kierowca jednak zdążył opuścić teren Focusa. Podczas alarmu pożarowego automatycznie uruchamia się komunikat o konieczności opuszczenia centrum handlowego - mówi Wojciech Kasperzec z PSP w Rybniku.

Strażacy szybko opanowali sytuację, a klienci mogli wrócić do przerwanych zakupów. Komenda Miejska Policji nie miała zgłoszenia dotyczącego zdarzenia w rybnickiej galerii.