zamknij

Wiadomości

Afera z WMDOM: właściciel wydał oświadczenie. (Byli) klienci są wzburzeni

Bartłomiej Furmanowicz 2022-10-20, Autor: 

Pamiętacie nasz głośny artykuł o WMDOM i jego klientach, którzy stracili setki tysiące złotych? Nieoczekiwanie Tomasz Niewelt – właściciel firmy budowlanej WMDOM z Rybnika postanowił zabrać głos. Przyznaje, że zmaga się z problemami natury finansowej. Przyczyny dopatruje się w sytuacji gospodarczej kraju i wojnie na Ukrainie. Jego klienci – byli i obecni, nie pozostawiają na nim jednak suchej nitki.

Reklama

Właściciel firmy przerywa milczenie

Przypomnijmy, o WMDOM zrobiło się głośno w połowie września tego roku. Wtedy to opublikowaliśmy artykuł opisujący proceder w branży budowlanej. W skrócie: każdy, z kim rozmawialiśmy – przedstawia taki sam opis działania WMDOM. Najpierw po zawarciu umowy bierze pieniądze od klientów, robota wręcz rwie się w rękach budowlańców. Potem pojawiają się niedoróbki, wielomiesięczne opóźnienia, wyciąganie dłoni po kolejne pieniądze. Pojawiało się też straszenie klientów lub firma przestała się z nimi kontaktować. Finał był taki, że inwestorzy zrywali umowy lub kierowali sprawy na drogę prawną.

Tak stało się choćby na początku października. Do Prokuratury Rejonowej w Rybniku trafiło zawiadomienie zbiorowe o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez właściciela firmy budowlanej »Jak zapowiadali, tak też zrobili. Sprawa WMDOM trafiła do prokuratury«

Mimo wielu prób nawiązania kontaktu, od Tomasza Niewelta otrzymaliśmy jedynie krótką odpowiedź, którą możecie przeczytać w artykule »Tracą setki tysięcy złotych, domy nie powstają. Chcą pozwać firmę z Rybnika«

Niespodziewanie właściciel firmy postanowił jednak odnieść się do sprawy w dłuższej formie wypowiedzi. Wysłał do naszej redakcji swoje oświadczenie. Publikujemy je w całości, bez poprawek, jedynie z wydzielonymi akapitami dla lepszej czytelności tekstu:

"Oświadczenie

Tomasz Niewelt WODMETALDOM oraz WMDOM

Mając na uwadze szereg nieprawdziwych i krzywdzących opinii pojawiających się w związku z działalnością przedsiębiorstw związanych z marką Wodmetaldom i WMDOM, w tym dotyczących także mnie osobiście, chciałbym zająć następujące stanowisko. W pierwszej kolejności chciałbym odnieść się do twierdzeń zamieszczonych w artykułach w portalu rybnik.com.pl. Niestety treści te nie zostały skonfrontowane z moim stanowiskiem i przedstawiają jednostronny punkt widzenia drugiej strony.

Nie sposób zaprzeczyć, iż doszło do problemów związanych z realizacją umów o roboty budowlane wobec klientów prowadzonych przeze mnie firm, lecz wynika to tylko i wyłącznie z nadzwyczajnej sytuacji na rynku tych usług, a w szczególności przez wzgląd na całkowite załamanie rynku materiałów budowlanych i skok cenowy wywołany inflacją. Kwestie te zostały całkowicie pominięte, tak jakby nie miały żadnego znaczenia, a niewykonanie umów w terminie miałoby być z góry zamierzonym działaniem na szkodę klientów. Podkreślam, że każda zawarta umowa miała na celu wykonanie przewidzianych w niej obowiązków – jakiekolwiek inne założenie nie ma racji bytu. Dlatego nie mogę w żadnej mierze się zgodzić na używanie wobec mojej osoby słów obraźliwych, nieprawdziwych i naruszających dobre imię naszego przedsiębiorstwa. Stwierdzenia takie jak: „precedens” czy „piramida finansowa” mają oczywisty negatywny wydźwięk i sugerują wręcz popełnienie czynu zabronionego – co nigdy nie zostało stwierdzone.

Nieprawdą jest, że poszkodowanych klientów firmy jest ponad setka. Nie zawarto nawet tylu umów. Znaczna część inwestycji została przez nas mimo problemów zrealizowana. Szereg klientów jest zadowolonych, a dokonywanie generalnych osądów mojej osoby powoduje, znaczne straty wizerunkowe, nie wspominając o odpływie osób, które mogłyby potencjalnie rozpocząć ze mną współpracę.

Na stronach internetowych można spotkać się z różnymi opiniami na temat naszej firmy. Opinie te są często skrajne od bardzo dobrych po bardzo negatywne. Te negatywne opinie są niesprawiedliwe i przykre – depczące dobry wizerunek naszej firmy osiągnięty na przestrzeni kilkunastu lat. Z uwagi na to że dobro klientów, zawsze było naszym mottem przewodnim, dlatego pragniemy w tej trudnej sytuacji, które doświadczamy my i obecni nasi klienci. Celem tego oświadczenia jest dostarczenie uczciwych i rzetelnych informacji naszym klientom i innym osobom.

Nasza firma na rynku istnieje od kilkunastu lat. Przez całe te lata zajmowaliśmy się branżą budowlaną. Projektujemy i budujemy domy. Wiele lat czyniliśmy to z dużym powodzeniem i zadowoleniem naszych klientów. Odbieraliśmy też wiele nagród, wyróżnień i pochwał za prowadzoną przez nas działalność w dziedzinie budownictwa pasywnego i niskoenergetycznego. Uczestniczyliśmy też w wielu konferencjach naukowych oraz obywatelskich na tematy związane z oszczędzaniem energii itp. Uważam, że posiadamy ogromne doświadczenie w tym zakresie. Mamy w swoim portfelu wielu zadowolonych klientów. Świadczą o tym zebrane opinie z ostatnich lat, kiedy rynek finansowy oraz materiałowy był względnie spokojny i stabilny. To uczciwy dorobek naszej pracy. Naszymi wartościami, którymi od początku kierowaliśmy się była uczciwość, odpowiedzialność, bezpieczeństwo i profesjonalizm. Naszym celem jest budowanie domów dla ludzi i rodziny, które nam zaufały. Udawało nam się to czynić przez wiele lat z dużym powodzeniem.

Obecny rynek finansowy ma ogromne znaczenie na sytuację finansową naszej firmy. Borykamy się istotnie z trudnościami w zachowaniu płynności finansowej, czemu nie może pomóc rozsiewanie krzywdzących opinii w mediach. Aktualna sytuacja finansowa na rynku, wysoka inflacja oraz ogromny wzrost cen materiałów budowlanych w istotny sposób wpłynęła na płynność finansową naszej firmy. Wielu spraw nie byliśmy w stanie przewidzieć. Pandemia, inflacja a dalej konflikt ukraiński poważnie zaburzyły sytuację cen materiałów budowlanych jednocześnie zaburzając naszą płynność finansową. Wszyscy doświadczamy skutków wysokiej inflacji. Wielu potencjalnych naszych klientów wycofuje się z decyzji o budowie domu z uwagi na obecne ceny, wysokie stopy procentowe kredytów oraz sytuację finansową na rynku finansowym w Polsce i na Świecie.

W zeszłym roku podpisaliśmy kilkadziesiąt umów na budowę domu. Nasze umowy właśnie w dbałości o zaufanie i bezpieczeństwo naszych klientów przewidywały wynagrodzenie ryczałtowe – co do zasady istotnie niezmienne. Kryzys wzrostu cen i inflacji zaczął pojawiać się jesienią 2021 roku. Już wtedy doświadczaliśmy trudności, które wpłynęły na dotrzymanie terminów realizacji inwestycji. Jednakże dochowanie stałości ceny było dla nas wówczas priorytetem, a sytuacja finansowa firmy pozwalała nam na jej zachowanie. Już wtedy podjęliśmy pewne decyzje zabezpieczające wobec ryzyka wzrostu cen. Niestety, w związku z wybuchem wojny w Ukrainie nastąpił dalszy, dramatyczny wzrost cen, który doprowadził do niewydolności w prowadzonych procesach budowlanych. W tym czasie odbyliśmy i nadal odbywamy spotkania z naszymi klientami próbując znaleźć rozwiązania które pomogą dokończyć ich inwestycje.

Zostaliśmy zmuszenie do renegocjacji warunków umów w oparciu o art. 3571 kodeksu cywilnego, który przewiduje, iż w sytuacji wyjątkowej może dojść do zmiany w świadczeniach umownych. Oczywiście niektórym naszym klientom te rozwiązania i propozycje nie odpowiadają i trudno im się pogodzić z zaistniałą sytuacją. Powyższe jest w pełni zrozumiałe, lecz nie oznacza to, że uzasadniony miałby być atak wykraczający poza dopuszczalną krytykę. Zaznaczam, że czynię starania o dobro klientów, na tyle na ile sytuacja i czas pozwala. Mimo, że stan realizacji zawartych umów wynika z czynników od nas niezależnych, wyrażam szczere wyrazy ubolewania wobec trudnej sytuacji, w której znaleźli się nasi klienci. Korzystamy z wszelkich możliwych narzędzi, które mają pomóc w znalezieniu nowych rozwiązań tj. pozasądowe mediacje oraz negocjacje.

Na koniec chciałem podziękować z całego serca wszystkim naszym klientom, sympatykom i znajomym oraz wszystkim naszym pracownikom za wsparcie oraz pomoc w tej trudnej sytuacji. Mam nadzieję, że w niedalekim czasie wszelkie spory zostaną rozwiązane.

Tomasz Niewelt"

„Oświadczenie jest żenujące. Co się stało z naszymi pieniędzmi?”

Skonfrontowaliśmy stanowisko Tomasza Niewelta z obecnymi i byłymi klientami WMDOM. Pojawiło się wiele wzburzonych głosów, odnoszących się do słów właściciela firmy i sytuacji, w jakiej się teraz znajdują:

- Jest wiele osób, które wpłaciły po kilkadziesiąt tysięcy złotych, jeśli nie więcej i nie mają nawet wytyczonych ław. Osoby te wskutek opieszałości firmy zażądały zwrotu zaliczki czego się nie doczekały. Więc w naszym przypadku nie ma mowy o inflacji, podwyżkach - to żaden argument, bo my nic z nim nie budujemy, a jedynie czego chcemy to kompletu dokumentów i zwrotu zaliczki.

- Mam podobną sytuację. Ja również nie rozpoczęłam budowy domu, zgodziłam się rozłożyć panu Nieweltowi na raty zwrot zaliczki, nie zastosował się do uzgodnionych kwot ani terminów. Sprawa trafiła do sądu. Dotychczas z ponad 54 tys. odzyskałam znikomą ilość. Nie angażuję się w sprawę z prokuraturą, bo zdecydowałam się iść wyłącznie droga sądowa. Ale pan Niewelt w oświadczeniu nie wspomniał nic o tym, że jest dłużny wielu z nas mnóstwo pieniędzy!

- Naprawdę to oświadczenie jest żenujące. Biedny pan Niewelt został oczerniony przez niezadowolonych klientów. A może by nie miał problemów, jakby zwrócił pieniądze, które jest dłużny?

- U mnie sytuacja wygląda tak samo. TN pobrał zaliczkę wykonał co prawda dokumentację ale dzień przed rozpoczęciem budowy przyjechał i że stoickim spokojem powiedział, że budowa będzie kosztować 200 tys zł więcej na co nie wyraziliśmy zgody. Pomimo rozwiązania umowy i terminu zwrotu zaliczki, zaliczki nie ma do dziś. Sprawa jest w sądzie.

- Dokładnie! Nic nie wspomniał, że zaliczek nie pozwracał! Co zrobił z tymi pieniędzmi? Już ponad rok je przetrzymuje, nie wbiwszy dla wielu z nas nawet łopaty w ziemię.

Proszę zapytać co stało się z pieniędzmi z zaliczek umów które zostały rozwiązane. Przez ponad rok przetrzymywał i obracał naszymi pieniędzmi.

- Podwyżki serwował już wiosną zeszłego roku. A mnie w grudniu zapewniał o niezmienności ceny. Więc już mamy pierwsze kłamstwa. Słowa, które wypowiedział do jednej z inwestorek, że nikt nie powiedział, że jej dom wybuduje przeczą kolejnym jego twierdzeniom. Wielomiesięczne obsuwy to kolejny dowód

- Nasza sytuacja: podpisanie umowy w kwietniu 2021 (czyli pandemia na dobre - sytuacja dla niego znana więc nie przyjmuję jako wytłumaczenie), pozwolenie prawomocne 25 czerwca, rozpoczęcie robót we wrześniu, oczywiście opieszałość w pracach, bo brak ludzi (pewnie i pieniędzy), 1 marca 2022 informacja, że pomimo trudności dotrzyma gwarancji ceny. 23 marca - informacja o konieczności dopłaty. W końcówce kwietnia się pożegnaliśmy i usłyszałam od Pana Niewelta, że już w grudniu 2021 wiedział, że nie zdoła utrzymać ceny z umowy, tylko nie wiedział jak mi to powiedzieć. Gdybym dowiedziała się o podwyżce w grudniu, to miałabym szansę działać i uniknąć tak drastycznych podwyżek, już było drożej, ale później dopiero się podziało, a do tego jeszcze wojna doszła. Mogłabym jakoś zareagować a Pan N. poprzez brak kontaktu lub sporadyczny kontakt, przeciągał tę agonię.... Teraz odwołuje się do art 357 1 kpc - dlaczego w takim razie nie został w umowach usunięty zapis o gwarancji ceny i to, że nie będzie żądał podwyższenia wynagrodzenia wskutek złego oszacowania rozmiaru lub kosztów prac, nawet gdyby w czasie trwania umowy nie można było ich przewidzieć?

- Pan TN działa ciągle według tego samego schematu:

1. najpierw unika odpowiedzi, kontaktu, a potem twierdzi, że nie mail możliwości się wypowiedzieć;

2. na konkretne zarzuty odpowiada daleko niekonkretnie używając ogólnikowym stwierdzeń dotyczących rzekomej własnej uczciwości itp., uparcie nie odnosząc się do konkretnych faktów;

3. uparcie mija się z prawdą posługując się nieprawdziwymi liczbami, latami, zadowolonymi klientami;

4. twierdzi, że zależy mu na uczciwej informacji a usuwa wszystkie możliwe niekorzystne dla siebie informacje;

5. powołuje się tym razem na inflację, wcześniej na wojnę, jeszcze wcześniej na pandemię, podczas gdy proceder, który stosuje miał miejsce jeszcze przed tymi wszystkimi nieszczęśliwymi zdarzeniami;

6. twierdzi, że kieruje się od lat profesjonalizmem i bezpieczeństwem, podczas gdy zatrudnia osoby bez kwalifikacji, twierdząc, że mają, podczas gdy wbrew woli tych, co mają jakieś pojęcie wydaje polecenia sprzeczne z sztuką budowlaną i zagrażające zarówno bezpieczeństwu inwestorów, jak i pracowników;

7. wszelkie negatywne opinie nazywa nagonką na siebie i próbą zniszczenia go, uparcie odwraca kota ogonem oskarżając wyrażających te opinie;

8. nie wiem, jakie nagrody ma na myśli, nie znalazłam żadnych;

9. firma nie istnieje od kilkunastu lat, tylko od 7, przynajmniej ta, z która podpisywaliśmy umowy, Wodmetaldom Tomasz Niewelt, a ci, co wykonywali fizycznie prace to trudno powiedzieć, ile istnieją, bo jest tego bez liku, różnej maści;

10. spotkania, które rzekomo podejmował w celu znalezienia rozwiązana albo nie miały miejsca, albo były rażąco jednostronne i polegały na tym, że klient nie ma wyjścia musi się zgodzić na jego warunki.

Dodam jeszcze, że po rozwiązaniu umowy z panem TN mieliśmy do czynienia z wieloma firmami budowlanymi i w żadnej z nich ani nie twierdzono, że nam coś zrobią za ileś, a potem nie żądano więcej, bo inflacja. W żadnej nie obiecywano gruszek na wierzbie, a potem nie twierdzono, że chcieli, ale wyszło drożej. W żadnej nie twierdzono, że jest załamanie na rynku materiałów budowlanych, wprost przeciwnie wszystko jest dostępne od ręki, na dodatek dużo tańsze niż pół roku temu.

Podobnych głosów jest znacznie więcej. Z naszej strony dodajemy, że wielokrotnie próbowaliśmy nawiązać kontakt z właścicielem firmy. Dwa razy pan Tomasz Niewelt wyraził chęć spotkania się w redakcji, by przedstawić swój punkt widzenia i dwa razy wyrażaliśmy gotowość do rozmowy. Mimo zaproponowanych przez nas terminów, zabrakło odpowiedzi drugiej strony.

Prokuratura: prowadzimy czynności

Klienci firmy budowlanej mieli obawy, czy Prokuratura Rejonowa w Rybniku w ogóle zainteresuje się ich sprawą. Okazuje się, że śledczy wykonali już pierwszy krok.

Prowadzimy już czynności w tej sprawie. Standardowo zamierzamy przesłuchać na początku wszystkie osoby pokrzywdzone, które złożyły zawiadomienie do prokuratury. Jest ich sporo, ta praca potrwa kilka miesięcy – wyjaśnia Malwina Pawela-Szendzielorz, Zastępca Prokuratora Rejonowego w Rybniku.

Postępowanie jest prowadzone w kierunku oszustwa. Prokuratura zamierza też sprawdzić sytuację finansową Tomasza Niewelta.

---

O sprawie znów będzie głośno w całej Polsce. Wiemy, że temat zostanie wkrótce poruszony w jednym z telewizyjnych programów interwencyjnych.

Oceń publikację: + 1 + 51 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~stam55 2022-10-20
    21:14:56

    21 8

    jak tam playboy p.k?

  • ~corona 2022-10-20
    21:49:11

    8 4

    Ten drugi wyglądał na większego.

  • ~Herbaciana 2022-10-20
    22:15:57

    18 1

    My też jesteśmy poszkodowani. Tutaj nasza historia: https://jakniebudowacdomu.pl/

  • ~Czwartek 2022-10-20
    22:31:23

    26 2

    P.K. to po pierwsze bardziej diva niż div. Ale to moje zdanie. Generalnie widać jak duża piramida z tego wszystkiego jest dzięki prostemu obrazowi, który się stworzył. Każdy kto zna takie sytuacje to wie, że kiedy na firmę siadają niezadowoleni klienci to szef chcąc coś ugrać wywala współpracowników i zwala winę na nich, a Tomasz jak na cykora przystało szczeka na inwestorów bo bardziej niż ich boi się tych od których jest zależny. Typowa zorganizowana grupa. Doskonale wiedzą co robią i trzeba nie zapominać o tym, żeby w następnej kolejności wziąć się za bezczelnego Adrianka, następnie tego przyjaciela rodziny co ma nazwisko jak roślinka uwielbiana przez kleszcze, Mareczka co w pewnych kręgach określa się go jako "rekompensatora" i każdy kto widział jego postać wie do czego się takie pseudonimy odnoszą. Generalnie jeszcze dużo zabawy, ale najpierw tchórz grający na litości jak stara sprzedawczyni obrusów.

  • ~Dawid Rydzowski 2022-10-21
    04:36:28

    2 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~Poszkodowana 2022-10-24
    12:55:31

    5 0

    Do dnia dzisiejszego mam problemy z firmą WODMETAL !
    Moja historia jest długa ale powiem w skrócie na początku próbowałam się dogadać i rozwiązać konflikt na spokojnie ale wiecznie słyszałam od właściciela- ja nie widzę tutaj niczego niepokojącego. Nie było szans aby się dogadać dlatego założyłam sprawę w sądzie ,wygrałam ją po paru pięknych latach a do dziś nie mogę odzyskać swoich pieniędzy, które oczywiście straciły już na wartości. Żałosne !!!
    Pozdrawiam serdecznie Pana Tomasza i życzę mu wszystkiego dobrego .

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5342