Żużel: kevlar Siergieja Łogaczowa trafi na aukcję. W ten sposób pomogą Pawłowi Rekowi

Dokładnie w piątek, 5 lipca, na oficjalnym klubowym fan page'u na Facebooku rozpocznie się licytacja stroju Siergieja Łogaczowa. Dochód z jego sprzedaży zasili konto walczącego o powrót do zdrowia i pełnej sprawności Pawła Reka z Boguszowic. - Po wypadku lekarze, którzy zajmowali się Siergiejem rozcięli kevlar i ten nie nadaje się już do użytku. Dla nas to nie problem, bo od razu zamówiliśmy dla naszego zawodnika nowy strój, który zresztą jest już gotowy i zawodnik zabrał go już ze sobą do domu. Sugestia była jednak taka, żeby przekazać go na dobry cel - mówi Krzysztof Mrozek, prezes PGG ROW Rybnik. Aukcja, która rozpocznie się w piątek 5 lipca punktualnie o godzinie 10:00 potrwa 7 dni.

Cenę kibice zielono-czarnych, którzy chcieliby wejść w posiadanie tak niesamowitego gadżetu, podbijać będą bezpośrednio pod postem. - Warto dodać, że kevlar jest wyprany, czysty ale został dosłownie rozpruty. Teraz wygląda raczej jak skóra, którą czasem kładzie się na podłodze przy kominku. To niewątpliwie egzemplarz kolekcjonerski - mówią w klubie. Idealnie będzie się więc nadawał do powieszenia na ścianie.

Sam Siergiej Łogaczow, który został poinformowany o tej inicjatywie, nie krył radości, że jego zniszczony strój jeszcze się na coś przyda. - Jeśli w ten sposób mogę pomóc jednemu z kibiców z Rybnika, którzy po upadku okazali mi tyle serca i wsparcia, to nic mniej w tej chwili bardziej nie ucieszy - mówi młody Rosjanin. Zachęcamy wszystkich zainteresowanych do licytowania kevlaru. Pamiętajcie, macie tydzień czasu! - Z zwycięzcą aukcji będziemy się kontaktowali celem wpłacenia zadeklarowanej kwoty na konto fundacji ze wsparcia której korzysta Paweł Rek - usłyszeliśmy w klubie.