Wypadek na Chwałowickiej. 16-latek został potrącony na przejściu dla pieszych

A ja dalej do znudzenia będę prosił o noszenie przez pieszych ODBLASKÓW obojętnie czy zabudowany czy nie ,a posłów proszę o ustawę ŻEBY PRODUCENCI UBRAŃ WSZYWALI ODBLASKI Z URZĘDU . Do wydziąłu drug chodzi mi o przejścia dla pieszych --- JAK PIESZY WCHODZI NA PRZEJŚCIE TO PRZED PRZEJŚCIEM KONIECZNIE AUTOMATYCZNIE MA SIĘ ZAŁĄCZAĆ CZERWONE ŚWIATŁO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

bob - popieram Twoją wypowiedz! dużo pieszych ma wpojone do głowy, że włażąc lub będąc już na przejściu czują się jak "święte krowy" a to mylne ich myślenie. Szczególnie tak postępują ludzie, którzy nie mają prawa jazdy, nie znają kodeksu drogowego raz gdzieś słyszeli, że na przejściu są nietykalni i potem dochodzi do tragedii. Żebyśmy się zrozumieli nie bronię kierowców i nie potępiam tylko pieszych bo również sami kierowcy nie uważają, nie zwalniają przed przejściami i dochodzi do tragedii, ale jak widzę kogoś złośliwie idącego wolnym krokiem, bądz zatrzymującego się na przejściu dla pieszych by wkurzyć kierowcę to taki osobnik od razu powinien dostać mandat za utrudnianie ruchu. W kodeksie drogowym jest napisane wyrażnie - że przez przejście dla pieszych należy przejść energicznym, dynamicznym krokiem.

Nie usprawiedliwiam w żadem sposób kierującego pojazdem, ale piesi czasami powinni włączyć myślenie. Dla przykładu klasyczna sytuacja - jezdnia wielopasmowa, na jednym pasie kierowca zatrzymuje się, żeby przepuścić pieszego, a na drugim nie -> http://www.cda.pl/video/549979b8 Gdyby doszło do tragedii to winny byłby oczywiście kierowca (i słusznie), ale pieszy który wchodzi na pasy Z KAPTUREM na głowie, na tak szerokiej drodze, nie patrzy na nic, igra trochę z życiem. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że tego typu sytuacje zdarzają się bardzo często i piesi powinni być na to uczuleni. Przykładem może być jednokierunkowa ulica Kościuszki. Na prawym pasie jest korek, pieszy bez problemu wchodzi na pasy bo auta stoją, ale na lewym jest pusto i tam samochody jadą szybciej. Kierowca lewego pasa musi przewidywać i uważnie patrzeć, czy ktoś nie wszedł na przejście (choć często może to być utrudnione przez zasłaniające samochody), ale pieszy również musi się rozglądać (a nie tak jak ten gościu na filmiku wyżej).

Nie rozumiem komentarzy. Przecież nigdzie nie jest napisane, że pieszy wlazł prosto pod koła. Wszyscy wiemy jak mamy fantastycznie oświetlone pasy (na ul. Budowlanych od chyba miesiaca nie świecą się latarnie) i wiadomo jaka jest pogoda ostatnio, a tu zwala się winę na pieszych. Zdarzenie miało miejsce o 7 rano kiedy mózg kierowcy jeszcze śpi - bo nie mial kiedy się obudzić reaguje wolniej na bodźce zewnętrzne.

K...wa, no nie mogę już czytać tych debilnych komentarzy pod wiadomościami o potrąceniach pieszych na RYBNIK.COM.PL... Czy w tym mieście mieszkają sami DEBILE??? Według 95% KIEROWCÓW (co to zapewne nigdy do cholery pieszo nie chodzą) winny jest NA PEWNO PIESZY. Nawet na przejściu dla pieszych. Przecież mógł się oblać benzyną i podpalić, by być z daleka widocznym dla buraka zaper....jącego w mieście 80 km/h. Sporo czasu spędzam za kółkiem - w Polsce normą jest buractwo i chamstwo na drogach, standardem przejeżdżanie pieszym po butach na przejściu - systematycznie tego doświadczam. No cóż, Europa Wschodnia - nie Szwajcaria.