K. Sajewicz: szczęśliwa młodość, spokojna starość, dostatni Śląsk

Moja młodość rzeczywiście był szczęśliwa -było to dawno,służba zdrowia działała,nawet pamiętam że emeryci,renciści mieli dużo tańsze lekarstwa,człowieka było stać się leczyć.Pracy było pod dostatkiem ,umowy normalne,premie wypłacane a nie tak jak teraz w niejednej firmie tylko na umowie wypisane. Teraz najfajniejsze jest to,że przy każdych wyborach kandydujący obiecuję nie wiadomo co,a jak już jest po wyborach to się okazuje,że nic z obietnic przedwyborczych nie wyszło.
Młodzi ludzie , wykształceni po studiach nadal będą wyjeżdżać na zmywak do Anglii ,albo podcierać niemieckich seniorów bo w Rybniku to mogą się jedynie załapać do pracy w Biedronce,czy w nowej castoramie.
A co do służby zdrowia to proszę stworzyć taki program,że człowiek chcący korzystać z prywatnych gabinetów nie będzie musiał płacić składek na opłacanie coraz to nowych pomysłów "typu jak uzdrowić służbę zdrowia" Leczenie ma polegać na tym by wyleczyć pacjenta,a nie na tym,że wprowadza się dyskietki,numerki itp. Ilekroć NFZ ma "coś" do lekarzy to cierpią pacjenci boprotest-lekarz nie wypisze czegoś w recepcie, apteka nie przyjmie recepty,albo stawiają jakieś stempelki na receptach. Te stempelki to powinni stawiać na czole tym z NFZ-u,a nie utrudniać życie ludziom chorym.Jest coraz gorzej,ludzie płacą składki a poziom leczenia spada.A obietnice przedwyborcze.....ha ha ha -może się ktoś nabierze i jak proboszcz przypomni że to obowiązek katolika to zagłosuje.

Pan Sajewicz deklaruje walkę z chamstwem w życiu publicznym, jednak jego zachowanie i maniery pozostawiają wiele do życzenia. Wystarczy stanąć autem pod kamienicą w której mieszka i troszeczke przyblokować furtkę(nikt tu nie mówi o zastawianiu bramy) a w.w. Pan naklei nam na szybę naklejkę- "Kutas za złe parkowanie" z adekwatnym rysunkiem. Czy takich reprezentantów chcemy w senacie? Ja zdecydowanie NIE!!! Proponuję zacząć walkę z chamstwem od siebie.

w Niedziele 21 kwietnia głosujemy na Sajewicza. Jedyny rozsądny i co najważniejsze uczciwy kandydat na Senatora RP.

I to jest chore- lekarz powinien leczyć a nie pchać się do polityki. Każdy kto chce kandydować powinien mieć ukończone jakieś szkoły-w tym wypadku politologię. Rzeźnik co bije krowy do stołu operacyjnego nie stanie,z krawcowej pilota się nie zrobi. Każdy szary obywatel szukający pracy musi mieć odpowiednie wykształcenie do danej pracy.