Wybierz organizację,
której możesz pomóc

O naszej inicjatywie

W serwisie Pomagamy.Rybnik.com.pl prezentujemy Wam organizacje i projekty dobroczynne z Rybnika i regionu. W ten sposób chcemy promować przedsięwzięcia, instytucje i osoby, które pomagają rozwiązywać problemy potrzebujących ludzi, motywują innych do działania i promują szlachetne idee wolontariatu. Chcesz pokazać działalność swojej organizacji? Potrzebujesz wsparcia swojego projektu? Zapraszamy do współpracy!

Bractwo Kurkowe z Rybnika na ratunek ratownikom

Bractwo Kurkowe z Rybnika na ratunek ratownikom

Bractwo Kurkowe z Rybnika włączyło się akcję pomocy ratownikom w czasie pandemii koronawirusa. Zorganizowało zbiórkę pieniędzy na kabinę do odkażania kombinezonów, urządzenie do dezynfekcji ambulansów i termometry. My możemy pomóc spełnić ten cel!

Sprawdź artykuły na ten temat Bractwo Kurkowe z Rybnika na ratunek ratownikom

Wesprzyj organizację  Czytaj więcej na ten temat

Rybnik drukuje dla medyków. „Kaczor” z Kabaretu Młodych Panów uruchomił zbiórkę

Rybnik drukuje dla medyków. „Kaczor” z Kabaretu Młodych Panów uruchomił zbiórkę

Ostatnie tygodnie pokazują, jaką solidarnością w dobie epidemii koronawirusa potrafią się wykazać zwykli ludzie. Czas na kolejny przykład tej solidarności. Łukasz "Kaczor" Kaczmarczyk z Kabaretu Młodych Panów uruchomił zbiórkę pieniędzy, dzięki której użytkownicy drukarek 3D będą mogli wydrukować przyłbice dla lekarzy!

Wesprzyj organizację  Czytaj więcej na ten temat

Pogorzelcy z Ligoty stracili dach nad głową. Możemy pomóc!

Pogorzelcy z Ligoty stracili dach nad głową. Możemy pomóc!

W niedzielę 5 kwietnia wieczorem w domu Państwa Wieczorków z Rybnika wybuchł pożar. Strażacy nie ustalili jeszcze przyczyny pojawienia się ognia. Wiadomo jednak jakie były skutki pożaru – m.in. spalony dach i poddasze. Straty oszacowano wstępnie na 100 tys. złotych Byliśmy dzisiaj u pogorzelców z ul. Wolnej. Jak dowiadujemy się od państwa Marcina i Renaty Wieczorków nie mieli świadomości tego, że nad ich głowami pojawił się ogień. - Robiłam jajeczka dla syna na ZPT. Coś zaczęło szumieć. Myślałam, że coś wpadło do oczyszczacza powietrza. Następnie miałam wrażenie, że ktoś chodzi po poddaszu – wspomina pani Renata. W okolicy zaczęło się robić głośno z powodu sąsiadów. Wtedy to nasza rozmówczyni wyjrzała za okno – a tam siwy dym. - Paweł, mój syn wyskoczył tak jak siedział. Ja i mąż też zostawialiśmy wszystko. Sąsiedzi od razu się nami zajęli. Pomogli, to ludzie o dobrym sercu. Może nawet uratowali nam życie – mówi ze łzami w oczach pani Renata. Państwo Wieczorków podejrzewa, że pożar powstał w wyniku iskry z komina. - Nic się nie gotowało, nic nie działało oprócz oczyszczacza. Każdy zajęty był swoją sprawą – dodaje kobieta. Nikomu nic się na szczęście nie stało, choć syn naszych rozmówców zrobił coś, że aż się włos na głowie jeży. - Był pożar, staliśmy już przed budynkiem, a Paweł wymknął się, wrócił do pokoju po pluszaka. Dostał reprymendę od strażaków. Zrobił rzeczy niebywałą, tak przywiązany był do maskotki – wyjaśnia Marcin Wieczorek. Małżeństwo pracuje w Żorach. Pan Marcin jest nauczycielem historii, z kolei pani Renata pełni stanowisko wicedyrektor jednej z żorskich szkół. Rodzina może liczyć na pomoc najbliższych i sąsiadów, ale straty są ogromne. Możemy im pomóc stanąć na nogi.

Wesprzyj organizację 

Śląskie Perły robią zrzutkę dla szpitala w Rybniku

Śląskie Perły robią zrzutkę dla szpitala w Rybniku

Śląskie Perły wraz z posłem Maciejem Kopcem uruchomili zbiórkę pieniężną oraz punkt zbiórki darów rzeczowych. Wszystko ma trafić do szpitala w Rybniku, by jak najbardziej wspomóc lecznicę w trudnym czasie. Jak my możemy pomóc?

Sprawdź artykuły na ten temat Śląskie Perły robią zrzutkę dla szpitala w Rybniku

Wesprzyj organizację  Czytaj więcej na ten temat

Narażają zdrowie i życie. Pomóżmy lekarzom z Raciborza!

Narażają zdrowie i życie. Pomóżmy lekarzom z Raciborza!

W związku z zagrożeniem epidemicznym wirusem SARS - CoV-2 Szpital Rejonowy im. dr Józefa Rostka w Raciborzu został przekształcony czasowo w placówkę zakaźną. To oznacza, że personel medyczny tam pracujący ratuje zdrowie i życie pacjentów z Raciborza, Rybnika, Żor, Wodzisławia Śląskiego i Jastrzębia – Zdroju. Możemy im pomóc!

Sprawdź artykuły na ten temat Narażają zdrowie i życie. Pomóżmy lekarzom z Raciborza!

Wesprzyj organizację  Czytaj więcej na ten temat

Lilianna z Rybnika ma białaczkę. Pomóżmy 2-latce

Lilianna z Rybnika ma białaczkę. Pomóżmy 2-latce

Lilianna Ziołko jest dwuletnią mieszkanką Rybnika. Mimo tak młodego wieku los już zaczął ją okrutnie doświadczać. W styczniu 2020 roku zdiagnozowano u niej ostrą białaczkę limfoblastyczną. Pomóżmy małej!

Wesprzyj organizację  Czytaj więcej na ten temat

Laura chciałaby chodzić, słyszeć i mówić tak jak Ty. Pomóż!

Laura chciałaby chodzić, słyszeć i mówić tak jak Ty. Pomóż!

Laura ma 2,5 roku nadal nie chodzi, ma niedowład czterokończynowy, niedowidzi i straciła słuch. Rok temu przeszła operację wszczepienia implantu ślimakowego. Mimo tego wymaga stałej i intensywnej rehabilitacji słuchu, mowy, oczu, ruchowej, psychologicznej, hipoterapii. - Nowa diagnoza powaliła nas z nóg, zespół Ushera typu 1F. Nie możemy zrobić dla córki nic więcej jak zapewnić jej odpowiednie terapie. Na to nie ma leku. Ten turnus byłby dla niej idealny. Prosimy o pomoc – apelują rodzice dziewczynki.

Wesprzyj organizację  Czytaj więcej na ten temat

Andrzej pobiegnie ze Spartanami. Możecie mu pomóc i dzieciom

Andrzej pobiegnie ze Spartanami. Możecie mu pomóc i dzieciom

Już 25 maja Andrzej Gorzawski z Rybnika pobiegnie ze Spartanami w 15. Półmaratonie Warszawskim. Chce, aby start był czymś więcej niż tylko wyścigiem. Możesz mu w tym pomóc. W grę wchodzi pomoc dzieciom i coś jeszcze.

Sprawdź artykuły na ten temat Andrzej pobiegnie ze Spartanami. Możecie mu pomóc i dzieciom

Wesprzyj organizację  Czytaj więcej na ten temat

Franek gaśnie w oczach. Może go uratować drogi lek

Franek gaśnie w oczach. Może go uratować drogi lek

Franek z Knurowa ma dopiero 4 miesiące, ale już musi walczyć o swoje życie. Chłopczyk cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Każdy oddech może być jego ostatnim. Rodzice zbierają pieniądze na absurdalnie drogi lek. Kosztuje prawie 10 mln złotych! Pomóżmy im w tym!

Wesprzyj organizację  Czytaj więcej na ten temat

Mały wojownik Leoś potrzebuje naszej pomocy

Mały wojownik Leoś potrzebuje naszej pomocy

Leoś, gdy przyszedł na świat musiał zawalczyć o to by żyć, lekarze na jego maleńkim ciele przeprowadzili resuscytację. W tym momencie czas jakby stanął w miejscu.. Od trzeciego miesiąca życia jest rehabilitowany z powodu hipotonii mięśniowej. Niestety nadal potrzebuje pracy z terapeutami rehabilitacji ruchowej i uroginekologicznej (z powodu rozejścia kresy białej), integracji sensorycznej, hipoterapeutycznej, logopedycznej oraz psychologicznej. Lekarze zalecają pojechać na turnus rehabilitacyjny, niestety nie jesteśmy w stanie sami zapewnić ich ze względu finansowych, dlatego prosimy Państwa o wsparcie.

Sprawdź artykuły na ten temat Mały wojownik Leoś potrzebuje naszej pomocy

Wesprzyj organizację  Czytaj więcej na ten temat

Zgłoś organizację/projekt

Wypełnij formularz, skontaktujemy się z Tobą.