zamknij

Wywiady

W Rybniku przydałoby się forum kultury

  - Mam wrażenie, że miasto znakomicie się rozwija, ale w sferze kultury wciąż jesteśmy zakonserwowani, zamknięci. Może przydałoby się w mieście jakieś coroczne forum kultury, gdzie ludzie tworzący kulturę mogliby pokazać co robią? Brakuje też klimatycznego miejsca, gdzie mogłyby się tworzyć społeczności kulturalne. Być może takim miejscem mogłaby być ulica Powstańców, o której ostatnio dużo się mówi

 

- mówi Aleksandra Holesz z tanecznej Grupy Wahadło.

 

Red.: Ostatnia dotarła do nas wiadomość, że zakwalifikowała się Pani na festiwal SolDuo w Budapeszcie. Proszę powiedzieć coś więcej na ten temat...

 

Eliminacje do festiwalu odbywały się chyba w 10 europejskich krajach, m.in. w Polsce, w Warszawie. Podczas dwóch dni prezentacji, przed jury wystąpiło ponad 20 duetów i „solówek”. Do finału w Budapeszcie zakwalifikowały się trzy duety i trzy „solówki”, w tym ja.

 

Ze swoimi grupami tańca współczesnego działa pani pod egidą Fundacji Elektrowni Rybnik. Na czym polega „opieka” Fundacji?

 

Dzięki Fundacji w ogóle możemy funkcjonować. Dostajemy salę, sprzęt, mamy dofinansowane wyjazdy. Mamy wszystko czego nam potrzeba.

 

Czy prowadzone przez panią grupy mają charakter otwarty?

 

Grupę Wahadło tworzę ja i Bernadeta Pander. W Klubie Energetyka prowadzimy też zajęcia otwarte, w których może wziąć udział każdy. Z tej grupy otwartej z czasem wytworzyła się grupa „Poczekalnia”.

 

Czego rybniczanie szukają w zajęciach tańca współczesnego?

 

Każdy ma inną motywację, ale każda z nich jest dobra. Jedni szukają odreagowania stresu, inni chcą wzmocnić kondycję fizyczną, bo nie ukrywam, że te zajęcia są dość wyczerpujące. Jeszcze inni poszukują integracji w grupie. Warto zwrócić uwagę, że zaangażowanie w taniec współczesny wymaga czegoś więcej niż wysiłku fizycznego. Z moich doświadczeń wynika, że potrzebne jest zaangażowanie psychiczne, pokazanie prawdziwego oblicza samego siebie, zrzucenia pewnej skorupy, która każdego z nas otacza. W tym kontekście można mówić o terapeutycznym działaniu tańca.

 

Obecnie obserwujemy bardzo duży wpływ społecznych telewizyjnych programów takich jak „You can dance” czy „Taniec z Gwiazdami”. Jak grzyby po deszczu powstają szkoły tańca. Czy ta tendencja dotyczy też grup tańca współczesnego?

 

Tak i cieszy nas to o tyle, że często ilość przechodzi w jakość i osoby zainteresowane tańcem, wyrażaniem samego siebie, dochodzą do wniosku że „taniec współczesny to coś dla mnie”.

 

Pojęcie tańca współczesnego jest trudne do zdefiniowania. Czy dla pani taniec współczesny to bardziej teatr czy taniec?

 

Ja zawsze mówię, że to teatr w ruchu i ruch w teatrze. Nie da się więc rozłączyć tych dwóch elementów. Wiem jedno, że nie mogłabym się spełnić w samym tańcu, ani w teatrze dramatycznym. Ale gdybym oba elementy miała postawić na szali, to chyba lekko przechyliłaby się w stronę teatru.

 

Jakie ma Pani jeszcze marzenia związane z tańcem współczesnym i Rybnikiem?

 

Żeby rybniczanie bardziej otwarli się na sztukę, zwłaszcza tę współczesną. Mam wrażenie, że miasto znakomicie się rozwija, ale w sferze kultury wciąż jesteśmy zakonserwowani, zamknięci. Może przydałoby się w mieście jakieś coroczne forum kultury, gdzie ludzie tworzący kulturę mogliby nie tylko pokazać co robią, ale przede wszystkim mieliby przestrzeń do wspólnego dyskutowania, szukania rozwiązań i nawiązywania współpracy? Brakuje też klimatycznego miejsca, gdzie mogłyby się tworzyć społeczności kulturalne. Być może takim miejscem mogłaby być ulica Powstańców, o której ostatnio dużo się mówi. W Rybniku brakuje wymiany informacji, często nie wiemy, że nasz sąsiad jest zaangażowany w jakąś ciekawą inicjatywę kulturalną.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiał Wacław Wrana

 

Aleksandra Holesz - urodziła się w 1979 roku. Absolwentka Technikum Ochrony Środowiska w Rybniku. Przygodę z tańcem rozpoczęła w wieku 24 lat. Najpierw występowała w teatrze Mariana Bednarka i Teatrze Tańca Navras. Później założyła grupę Wahadło, w której tańczy z Bernadetą Pander do dziś. Ponadto przy Fundacji Elektrowni Rybnik prowadzi grupę tańca współczesnego „Poczekalnia” oraz grupę otwartą dla wszystkich zainteresowanych tańcem współczesnym. Regularnie prowadzi warsztaty w Rybniku i regionie.

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~phil_collins 2011-12-09
    21:15:03

    0 0

    Społeczność kulturalna - proszę, przyjdź na zajęcia teatralne do Boguszowic a zobaczysz co to jest organizacja i zaangażowanie.

  • ~keti333 2011-12-12
    15:21:37

    0 0

    nie wydaje mi się że w sferze kultury jesteśmy zakonserwowani , to bzdura , bardzo dużo się dzieje w kulturze na różnych płaszczyznach nie ma problemu z przepływem informacji , przynajmniej ja tego nie dostrzegam.

  • ~ola 2011-12-12
    18:29:43

    1 0

    szkoda że tak odczytujecie ten tekst.wiemy że w Rybniku sporo jest zaangażowanych i twórczych ludzi i instytucji, w których można się realizować, no i że z przepływem informacji jest coraz lepiej.Propozycją było tylko miejsce i pomysł na połączenie tych sił i możliwość wspólnego dyskutowania.Tymczasem pozostaje nam pogawędka w komentarzach na forach internetowych.tak więc do kreski i nic powyżej...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5361