zamknij

Wywiady

Polska wyjdzie z grupy z 2. miejsca

– Na tę chwilę mam kilka propozycji, m.in. byłem na treningach w Miedzi Legnica. Jeszcze nie wiem, jaką podejmę decyzję. (...) Na pewno chciałbym tutaj zostać. Są kibice, jest fajne miasto i myślę, że razem można coś dobrego stworzyć

 

– mówi Jarosław Wieczorek – najlepszy piłkarz Energetyka ROW Rybnik i strzelec 18 goli w minionym sezonie.

Red.: Czy miniony sezon był dla Pana najlepszym w dotychczasowej karierze?

 

Jarosław Wieczorek: Zdecydowanie tak. Na pewno zapamiętam go do końca życia, choć chciałbym, żeby lepsze sezony były dopiero przede mną.

 

Jakie wydarzenia szczególnie zapadły Panu w pamięć?

 

Z pewnością zapamiętam ilość zdobytych bramek. Jeszcze nigdy w jednym sezonie nie strzeliłem tylu goli. W pamięci pozostanie także wygrany 3:2 mecz z GKS-em Tychy, kiedy zaliczyłem pierwszego hat-tricka w II lidze. Ważnym wydarzeniem było również przyjście do klubu mojego taty. Jego osoba bardzo pozytywnie nas "naładowała". Potrzebowaliśmy tak doświadczonego trenera.

 

A czy trener-tata daje synowi jakieś „fory”?

 

Tata na treningach przede wszystkim traktuje mnie jako piłkarza i nie mam żadnej taryfy ulgowej. Jest naturalna kolej rzeczy, czyli relacja trener – zawodnik. Na treningach muszę pokazać się z jak najlepszej strony, by móc grać w każdym kolejnym meczu.

 

Czy te kolejne mecze nadal będę rozgrywane w koszulce ROW-u?

 

Na tę chwilę mam kilka propozycji, m.in. byłem na treningach w Miedzi Legnica. Jeszcze nie wiem, jaką podejmę decyzję. Wszystko zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja w rybnickim klubie. Będę rozmawiał z prezesem Janikiem. Jest jeszcze trochę czasu. Na pewno chciałbym tutaj zostać. Są kibice, jest fajne miasto i myślę, że można razem coś dobrego stworzyć.

 

„Coś fajnego” przez kilka lat miała Odra Wodzisław, której jest Pan wychowankiem. Nie żal Panu, że taki dorobek klubu został zmarnowany?

 

Odra przeżywa ciężkie chwile. Jest mi żal tego klubu. Codziennie, w drodze do Rybnika, przejeżdżam obok jego stadionu. Często z ojcem rozmawiamy na temat Odry. Ludzie, którzy zarządzali klubem, w pewnym momencie popełnili zbyt dużo błędów. To nie jest prosta sprawa prowadzić klub. Mam nadzieję, że Odra szybko się odbuduje, choć z tego co wiem, to może z tym być problem.

 

Pan natomiast nie miał problemów z odbudowaniem swojej formy i w minionym sezonie był najlepszym piłkarzem ROW-u. Na jakiej pozycji najbardziej lubi Pan grać?

 

To zależy od przebiegu gry. Lubię próbować różnych pozycji. Trener daje mi szansę gry ofensywnej i dzięki temu mogę stwarzać zagrożenie pod bramką rywala. W każdym miejscu w linii pomocy czuję się bardzo dobrze.

 

Czy lubi Pan grać przy światłach?

 

Zdecydowanie tak. Wtedy atmosfera na boisku i trybunach jest o wiele lepsza. Takie mecze podobają się kibicom. Również na piłkarzy działa to mobilizująco. Warto przypomnieć mecz z GKS-em Tychy. Mój tata powiedział nawet, że było to spotkanie na poziomie dwóch drużyn ekstraklasowych. Z kolei mecze w niedzielę do południa są ciężkie, nie tylko dla zawodników, ale kibiców. Zatem trzeba korzystać ze świateł jak najczęściej!

 

Przed nami mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Komu, oprócz Polski, będzie Pan kibicował?

 

Bardzo lubię reprezentację Holandii i wydaje mi się, że to ona zdobędzie mistrzostwo Europy.

 

A jak daleko zajdą Polacy?

 

Wierzę, że podczas Euro wyjdziemy z grupy z 2. miejsca.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Również dziękuję i przy okazji pozdrawiam wszystkich fanów ROW-u oraz moją żonę i córkę.

 

Rozmawiał Adam Doliba

 

Jarosław Wieczorek – urodził się 31 października 1985 roku w Wodzisławiu Śląskim. Ukończył Liceum Techniczne w Wodzisławiu Śląskim. Absolwent wychowania fizycznego. Posiada również II stopień klasy trenerskiej. W Zespole Szkół nr 3 w Rybniku trenuje w klasie sportowej grupę 14-latków.

 

Wychowanek Odry Wodzisław. Później grał w Kolejarzu Stróże, Polonii Bytom, Koronie Kielce, GKS-ie Jastrzębie i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Od 2010 roku występuje w Energetyku ROW Rybnik, którego obecnym trenerem jest jego ojciec, Ryszard. Brat Paweł gra obecnie w Przyszłości Rogów.

 

Żona Natalia, córka Paulina (20 miesięcy). Wolny czas przede wszystkim spędza z rodziną. Od czasu do czasu lubi obejrzeć dobry film.

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~werkk 2012-06-08
    23:08:31

    0 0

    Euro spoko to był najlepszy wynik teraz już tylko będzie euro koko wybija nam piłkę z głowy.

  • ~ 2012-06-09
    21:49:27

    0 0


    1. Są kibice, jest fajne miasto
    2. Warto przypomnieć mecz z GKS-em Tychy. Mój tata powiedział nawet, że było to spotkanie na poziomie dwóch drużyn ekstraklasowych.
    3. mecze w niedzielę do południa są ciężkie

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5538