Politechnika Śląska poważnie myśli o kształceniu w Rybniku

Red.: Politechnika Śląska w Gliwicach zdecydowała się na zagospodarowanie budynku, który do tej pory zajmował w Rybniku Uniwersytet Śląski. W jaki sposób zostanie wykorzystany ten obiekt?
 
Prof. dr hab. inż. Andrzej Karbownik: W momencie, kiedy Uniwersytet Śląski podjął decyzję o wycofaniu się z kształcenia w Rybniku, a Politechnika otrzymała możliwość zagospodarowania budynku  przy ulicy Rudzkiej, postanowiliśmy przenieść tam studentów i część administracyjną z budynku przy ulicy Kościuszki. Tak więc od października CKI będzie się mieścić  w dwóch budynkach w Kampusie.
 
Politechnika wykorzysta cały budynek po UŚ czy tylko jego część?
 
Planujemy zagospodarować ten budynek w pełni. Tak naprawdę studentów przy ulicy Kościuszki mamy więcej niż miał UŚ. Poza tym prowadzimy w Rybniku więcej wydziałów, więc część administracyjna również jest bardziej rozbudowana niż miało to miejsce w przypadku oddziału UŚ.
 
Czy Politechnika Śląska, decydując się na przeniesienie całego ośrodka do Kampusu, zrobiła już pierwszy krok ku tworzeniu niezależnego wydziału?
 
Oczywiście obecny status CKI musi ulec zmianie. Od roku akademickiego 2015/2016 wszystkie tego typu placówki muszą przekształcić się w niezależne wydziały bądź filie. Myślimy więc, aby w rybnickim Kampusie, w miejsce obecnego CKI stworzyć niezależny wydział. Ten plan chcemy zrealizować w przeciągu dwóch najbliższych lat.
 
Jest już jakiś konkretny pomysł na stworzenie nowego wydziału?
 
Rozważamy kilka propozycji, dyskutujemy nad nimi, jednak póki co nic konkretnego nie mogę powiedzieć. Prawdopodobnie będzie to wydział nowoczesnych technologii przemysłowych. Sprawa nie jest jednak tak prosta, jak mogłaby się wydawać. W Rybniku prowadzimy kształcenie na siedmiu różnych wydziałach. Bardzo trudno więc potocznie mówiąc poskładać z tych specjalizacji jeden wydział. Myślę, że w ciągu najbliższego roku akademickiego będziemy znać już więcej szczegółów.
 
Od kilku lat mówi się, że ideą rybnickiego Kampusu z powodu bliskiego położenia kilku uczelni jest umożliwienie studentom kształcenia na tzw. kierunkach hybrydowych. Czy pozostające w Kampusie dwie uczelnie mają szansę w przyszłości stworzyć wspólny kierunek studiów?
 
Jak widać, minął już pewien czas i nic z tego nie wyszło. Pokazuje to tylko, że jest to zbyt trudne. Mogę tylko powiedzieć, że Politechnika Śląska w przyszłości będzie się koncentrować na kształceniu technicznym, na poziomie inżynierskim. Z Uniwersytetem Ekonomicznym trudno będzie nam znaleźć wspólne pole do współpracy w zakresie dydaktyki.
 
Rektor Uniwersytetu Śląskiego, prof. Wiesław Banyś mówił, że powodem likwidacji ośrodka w Rybniku jest niż demograficzny oraz wysokie koszty utrzymania placówki. Czy CKI również boryka się z takimi problemami?
 
Utrzymanie CKI w Rybniku kosztuje bardzo wiele. Jednak nie chcę podchodzić do tej kwestii wyłącznie z perspektywy oszczędności. Chodzi tutaj o przetrwanie, a w następnej kolejności o rozwój tego ośrodka – w tych kategoriach myślimy o Rybniku. Problem niżu demograficznego dotyka wszystkich. Liczba chętnych na nasze studia na pewno spadła, bo zmniejszył się również potencjał tych, którzy na studia mogliby iść.
 
Czy Rybnik ma szansę stać się poważnym ośrodkiem akademickim? Dlaczego warto inwestować w rybnicką placówkę?
 
Centrum Kształcenia Inżynierów Politechniki Śląskiej funkcjonuje w Rybniku już ponad 50 lat. Z uwagi na tę wieloletnią tradycję oraz dotychczas dobrą współpracą z władzami samorządowymi miasta chcemy kontynuować kształcenie w tym mieście. Wciąż też mamy wielu chętnych na kierunki oferowane w Rybniku.
 
Tworzenie nowego wydziału to dla uczelni duża i wymagająca finansowo inwestycja. Czy w związku z tym Politechnika Śląska zwróci się do władz Rybnika z prośbą o zwiększenie dotacji na rzecz powstającego wydziału?
 
Prowadzenie takiego ośrodka generuje bardzo duże koszty i to dużo większe w stosunku do tych, o których mówił w przypadku UŚ rektor Banyś. To kwoty porównywalne z prowadzeniem małego wydziału w Gliwicach czy w Zabrzu. Już teraz zwróciliśmy się do władz miasta z prośbą, aby przekazały nam dotację, którą dotychczas pozyskiwał UŚ. Póki co, nie wiem, jaka będzie decyzja ze strony magistratu. Byłaby to dla nas duża pomoc, chociaż podwójna dotacja pokryłaby jedynie 8 – 9% kosztów, jakie ponosimy w Rybniku. Byłaby to również duża motywacja do dalszej współpracy z władzami miasta.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Dominika Kuśka.

Prof. dr hab. inż. Andrzej Karbownik – pochodzi z Orzesza. Ukończył Wydział Górniczy Politechniki Śląskiej w Gliwicach. W latach 2002 – 2008 był dziekanem Wydziału Organizacji i Zarządzania. Wcześniej kierował Państwową Agencją Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego (1997 – 2000) oraz pełnił funkcję wiceministra gospodarki (2000 – 2001). Od 2008 roku jest rektorem Politechniki Śląskiej w Gliwicach.