zamknij

Wywiady

Musimy wyciągnąć kierowców z samochodów!

Co trzeba zmienić w kursowaniu rybnickich autobusów? Czy przy dworcu PKP powstanie centrum przesiadkowe? Czy ulice w centrum miasta powinny być dwukierunkowe? Czy doczekamy się jednego biletu na pociąg i autobus? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w wywiadzie z Bartoszem Mazurem – nowym Doradcą Prezydenta Miasta ds. Transportu Zintegrowanego.

Red.: Przychodzi Pan do rybnickiego magistratu z zewnątrz. Ma Pan możliwość spojrzenia na naszą komunikację miejską z boku. Jaką ocenę wystawiłby Pan obecnie rybnickiej komunikacji w skali ocen szkolnych?

Bartosz Mazur: Oceniam ją na na trzy z plusem. Zaznaczam jednak, że jestem dość wymagającą osobą i to całkiem niezła ocena wyjściowa.


Jakie cele stawia przed Panem prezydent Kuczera? Czy Rybnik ma być nadal miastem, w którym uprzywilejowaną pozycję mają kierowcy, czy też potrzebna nam jest rewolucja w podejściu do funkcji komunikacyjnych miasta?

Ująłbym to inaczej. Zostałem poproszony przez pana prezydenta, aby opracować plan zintegrowanej mobilności, rozumianej jako współpraca i równowaga pomiędzy różnymi środkami transportu. Tak więc, nasz plan na poprawę mobilności rybniczan musi obejmować nie tylko komunikację miejską w rozumieniu autobusów, ale i kolej, system „park and ride” czy komunikację rowerową. Moim celem nie jest stworzenie jakiejś konkretnej liczby nowych połączeń autobusowych, ale wyciągnięcie kierowców z samochodów. Czyli doprowadzenie do sytuacji, że mieszkańcy Rybnika będą widzieć korzyść w tym, że przesiądą się do autobusu, do pociągu czy na rower. Paradoksalnie, miarą naszego sukcesu będzie również to, że rybniczanie zechcą poruszać się pieszo w Śródmieściu, w związku z planami stworzenia Parku Kulturowego.

Od czego Pan zacznie swoją pracę?

Muszę zacząć działać w kilku obszarach równolegle. Jednym z pierwszych działań, które będę proponował, będzie z pewnością wprowadzenie biletu jednodniowego. Ta oferta skierowana będzie do wszystkich, którzy okazyjnie korzystają z komunikacji, np. oddając samochód do mechanika, czy biorąc urlop, by załatwić kilka spraw na mieście.

Jak widzi Pan wdrażanie systemu „park and ride”? Gdzie przykładowo takie centrum przesiadkowe mogłoby powstać?

Na przykład przy stacji kolejowej w Niewiadomiu. Tam samochody mogliby zostawiać wszyscy, którzy codziennie dojeżdżają do Śródmieścia lub do Katowic. Samochody jednak to nie wszystko. Obowiązkowo muszą znaleźć się tam parkingi dla rowerów. Jestem przekonany, że wielu mieszkańców pobliskiego osiedla dojdzie do wniosku, że nie opłaca się uruchamiać samochodu, by dojechać do stacji.

Jednym z największych błędów władz Rybnika w minionych latach była sprzedaż terenu dawnego PKS-u, gdzie powstała Biedronka. Pomijając walory estetyczne i zupełne oderwanie funkcji tego obiektu od otoczenia, dziś ta działka bardzo przydałaby się Miastu np. pod stworzenie centrum przesiadkowego...

Może Pana zaskoczę, ale uważam, że teren dawnego dworca PKS znajduje się w zbyt dużej odległości do dworca PKP. Moim zdaniem, zintegrowane centrum przesiadkowe powinno być zlokalizowane tuż przy dworcu kolejowym, tak aby przesiadki odbywałby się „drzwi w drzwi” – konieczność pokonywania większego dystansu może być zniechęcająca. Większym problemem jest jednokierunkowy układ drogowy w Śródmieściu, który być może będzie musiał być skorygowany.

W pana wizji transportu zbiorowego słowem-kluczem jest „integracja”. Z punktu widzenia pasażerów z całego regionu kluczowa wydaje się być integracja taryfy biletowej rybnickiej komunikacji, jastrzębskiego MZK i Kolei Śląskich. Czy to jest wykonalne?

Oczywiście, ale nie od zaraz. Integrację musi poprzedzić głęboka refleksja wszystkich stron, gdyż rybnicka e-karta jest już systemem lekko przestarzałym, a MZK ledwo co wprowadził nowocześniejszą e-kartę, która nie jest kompatybilna z naszą. Do tego dochodzą Koleje Śląskie, które póki co wykorzystują jedynie bilety papierowe. Naszym zadaniem jest wymyślenie takiej metody rozliczeń taryfowych, która za 2-3 lata nie zdezaktualizuje się. Tym bardziej, że coraz popularniejsze w transporcie zbiorowym stają się płatności przy pomocy bankowych kart zbliżeniowych czy smartfonów. Może się więc okazać, że za kilka lat e-karta w dzisiejszym wydaniu będzie przeżytkiem.
Głównym adresatem integracji taryfowej powinni być stali użytkownicy komunikacji, którzy kupują bilety miesięczne. To klienci, którzy gwarantują stałe wpływy i pozwalają efektywnie zaplanować siatkę połączeń.
Znakomitym przykładem na to, jakie korzyści mogłaby dawać integracja taryfowa jest przykład Czerwionki-Leszczyn. Połączenia do tej miejscowości obsługuje zarówno ZTZ, jak i MZK oraz Koleje Śląskie. Autobusy tych przewoźników docierają do centrum Rybnika w czasie od 20 do 40 minut. A tymczasem pociąg z Leszczyn do Rybnika dojeżdża w 7 minut! Naszym wspólnym celem powinno więc stać się taka organizacja rozkładu, by tamtejszym mieszkańcom opłacało się dojeżdżać autobusem na stację kolejową. Ewentualnie oczywiście także rowerem.

Eksperci od transportu zbiorowego, z którymi rozmawiałem twierdzą, że największą bolączką rybnickiej komunikacji miejskiej jest brak cyklicznego rozkładu jazdy i niejasne określenie tego, które linie są najważniejsze. Odpowiadający dotąd za komunikację wiceprezydent Koper powiedział mi, że wprowadzenie cykliczności rozkładu to większe koszty. Podziela Pan ten pogląd?

Cykliczność według określonego interwału czasowego to sprawa kluczowa. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że wprowadzenie cykliczności musi wiązać się ze zwiększeniem kosztów. Na przykład, sprawdziłem, że z Chwałowic do Śródmieścia między godziną 5:00 a 9:00 wiele autobusów odjeżdża o tej samej godzinie, dublują się, a następnie występują 20-minutowe przerwy. Tak więc widać, że te autobusy i tak pracują, generując koszty. Będę zmierzał do tego, aby tam gdzie się da, wprowadzić cykliczność rozkładu.

Rybnik od lat kreuje się na lidera subregionu zachodniego województwa śląskiego. Centralną funkcję tego miasta wymuszają choćby instytucje publiczne zlokalizowane w naszym mieście, takie jak sąd okręgowy, oddział NFZ czy urząd celny. W naszym interesie jest więc, aby przyjeżdżający do nas mieszkańcy ościennych miast stawiali na komunikację publiczną. Ma pan pomysł na poprawę komunikacji w skali subregionu?

Jednym z pierwszych działań, które chcę podjąć to zbadanie skąd napływają do nas strumienie samochodów spoza Rybnika. To bardzo proste - trzeba przeanalizować numery rejestracyjne samochodów parkujących w Śródmieściu.
W kontekście udoskonalania sieci połączeń pomiędzy miastami subregionu zachodniego warto podkreślić, że to chyba właśnie tutaj, w subregionie zachodnim współpraca pomiędzy samorządami ma największe tradycje. Tutejsi samorządowcy potrafią ze sobą rozmawiać, a to ogromny kapitał! Fakt, że na naszym terenie działa kilka różnych związków komunikacyjnych nie jest barierą nie do pokonania.

Jak zapatruje się Pan na bezpłatną komunikację, czyli rozwiązanie, na które zdecydowały się Żory?

Myślę, że nie bez powodu na bezpłatną komunikację w Europie zdecydowało się niewiele dużych miast. Mam wrażenie, że darmowa komunikacja może rozleniwiać jej zarządców i nie motywuje do jej optymalizacji.

Dyrektor ZTZ – Kazimierz Berger w tym roku przechodzi na emeryturę. Czy w tej instytucji widzi Pan ludzi, którzy będą w stanie podołać wyzwaniom i celom, które Pan przed nimi postawi?

Hmm. (Chwila milczenia). Jest takie czeskie powiedzenie: „Kto chce - szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu.” Jestem przekonany, że jeśli przed obecnymi pracownikami ZTZ postawi się jasne, klarowne cele, to wszyscy, którzy tylko będą chcieli, podołają czekającym ich wyzwaniom.

Rozmawiał Wacław Wrana

Bartosz Mazur ma 37 lat. Jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Napisał pracę doktorską o integracji biletu komunikacji miejskiej w Tychach z biletem Kolei Śląskich. W tym celu przeprowadził ankiety z ponad 1600 pasażerami. Był stażystą w zajezdni autobusowej w Gliwicach. Pracował w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego, Przewozach Regionalnych oraz Urzędzie Transportu Kolejowego. Mieszka w Katowicach. Do Rybnika dojeżdża pociągiem.

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (16):
  • ~Arteks 2016-01-22
    13:21:08

    2 3

    Do niczego się nie można przyczepić. Gość wie o czym mówi. Oby tylko ze strony władz miasta była naprawdę chęć i elastyczność do wprowadzania zmian, a niektóre mogą nie być dobrze zrozumiałe przez rozpieszczanych do tej pory i roszczeniowych kierowców. Pewne zmiany zależą od doradcy i ZTZ np. kwestie rozkładowe ale już taryfy uchwala Rada Miasta - a są one skrajnie niekorzystne w tej chwili na co zwracają komentatorzy. Poza tym jest jeszcze problem z naszym wydziałem dróg który nie zna takich europejskich pojęć jak park&ride, kiss&ride, bus-pas, ba... w czasie remontów dróg zatoki dla autobusów są zazwyczaj uruchamiane w niezbyt korzystnych miejscach jeśli chodzi o dojście pieszych. W niektórych miejscach Rybnika przystanków jest też za mało.

  • ~walek 2016-01-22
    13:32:54

    35 0

    "Może Pana zaskoczę, ale uważam, że teren dawnego dworca PKS znajduje się w zbyt dużej odległości do dworca PKP"
    Nie tak bardzo daleko, bo wystarczyło by udostępnić przejśie przy torach i cała rzesza podróżnych przestała by plątać się po ulicach.

  • ~Arteks 2016-01-22
    14:36:25

    3 2

    @walek - w dzisiejszych czasach punkty przesiadkowe pociąg-autobus tworzy się w miastach na zasadzie vis-a-vis - najbliższe takie z nowych to np. Tychy (przy głównym dworcu) albo Ostrava Svinov.

  • ~tropiciel_debili 2016-01-23
    07:08:43

    30 0

    W cywilizowanych miastach jest tak, ze jak ktos przychodzi na przystanek o ktorym wie, ze odjezdza z niego autobus do jego dzielnicy to nawet nie patrzy na rozklad tylko po prostu czeka. W Rybniku jest tak, ze ktos przychodzi, oglada rozklad i idzie dalej, bo jak ma czekac na autobus godzine albo dwie to mija sie to z celem.

  • ~ 2016-01-23
    11:32:52

    5 0

    Czytając to wszystko, co chce zrobić dr Mazur można pomyśleć, że to jest Arteks. Kropka w kropkę identyczny program. Nawet ten avatar Arteksa (autobus) pasuje ze względu na staż w zajezdni autobusowej w Gliwicach. Nie pasuje tylko miejsce zamieszkania. Arteks twierdzi, że mieszka w Rybniku. Dr Mazur doskonale zna topografię naszego miasta, dobrze wie, jakie połączenia są potrzebne. Szybko zaznajomił się z tym jako nowy doradca Prezydenta, a przecież nie jest mieszkańcem Rybnika. Mniejsza o to, czy to Arteks, czy ktoś inny. Pomysły dobre i oby udało się je zrealizować. Pozdrawiam :)

  • ~Arteks 2016-01-23
    19:38:51

    6 2

    @Don Tytus - niech cię nie dziwi zbieżność poglądów bo te moje nie są wcale "autorskie". Ja tylko zawsze stwierdzałem fakty i podawałem możliwości rozwiązania problemów komunikacyjnych Rybnika, czerpiąc wzorce z najlepszych rozwiązań stosowanych w innych miastach. Mniej więcej pod koniec lat 70. urbaniści, architekci, inżynierowie ruchu z zachodu stwierdzili, że nie da się dalej rozwijać miast i walczyć z korkami bez działań wzmacniających transport publiczny. Paradoks Braessa polega na tym, że czym więcej będzie budowanych nowych dróg - tym szybciej będą się zatykać bo po prostu dobre drogi będą przyciągać nowych kierowców. Niedawno przekonałeś się, że warto było z mojej strony walczyć o lepsze połączenia kolejowe do Warszawy (mimo, że nawet środowisko jednego z posłów uważało, że to "niemożliwe", potem udało się poprawić rozkłady i ilość pociągów do Katowic, a teraz ktoś mówi takim samym językiem jak Arteks od 10 lat o tym jak przyciągnąć mieszkańców regionu do komunikacji zbiorowej. Nie musisz mnie doceniać ale przynajmniej już w przyszłości wspieraj jeśli wychodzę z jakimś racjonalnym pomysłem. @tropiciel_debili - i tak powinno być też w Rybniku, przynajmniej jeśli chodzi o te największe i nagęściej zaludnione dzielnice. Na ch. mi 10 linii z których każda kursuje co 1-2 godziny? Wolę jedną linię i możliwość przesiadki ale jeśli będę wiedział że kursują co 15 minut.

  • ~citizen50 2016-01-25
    10:51:23

    15 0

    Cud pomysły. Tylko jedno ale... Tego miasta nie stać na zdroworozsądkowe myślenie w najprostszych i najbardziej prozaicznych kwestiach. Nie szukając daleko. Jak można było wybudować dworzec komunikacji miejskiej bez parkingu??? W jaki sposób można podwieźć lub odebrać podróżnych z tego miejsca? Święte krowy z ZTZ postawiły na tym placyku autobusowym zakaz ruchu i dzwonią po policję kiedy ktoś kogoś podwozi na autobus. O pozostawieniu samochodu i przesiadkę na transport publiczny nie ma mowy. Mówimy o P&R, ale moim zdaniem to puste słowa. Oczywiście możliwe, że coś takiego powstanie za wielkie pieniądze. Ale ulokowanie będzie w takim miejscu, że ludzie nie będą z tego korzystać. Potem oczywiście to zły pasażer, złe społeczeństwo. Przecież mają, tylko korzystać nie chcą. Mam wrażenie, że zwykli ludzie w momencie objęcia jakiegokolwiek stanowiska urzędniczego przenoszą się do innej czasoprzestrzeni mentalnej i tracą zdolność logicznego myślenia. W tym przypadku zapewne będzie podobnie.

  • ~Arteks 2016-01-25
    12:00:07

    9 1

    @citizen50 - "święte krowy z ZTZ" sobie zagarnęły część miejsc parkingowych które są opisane jako rezerwacja dla ZTZ i trzeba będzie poprosić władze miasta aby ten przywilej zlikwidować. Ten parking jest o wiele bardziej potrzebny dla osób które odwożą innych na dworzec niż dla biuralistów. Myślę, że PRL i nuda w biurach ZTZ wkrótce się skończy. ;P

  • ~ 2016-01-25
    12:42:15

    8 0

    CITIZEN 50: Świetna uwaga o tym braku możliwości zaparkowania przy dworcu MPK, PKP zresztą też. To musi być zmienione. A zdanie: "Mam wrażenie, że zwykli ludzie w momencie objęcia jakiegokolwiek stanowiska urzędniczego przenoszą się do innej czasoprzestrzeni mentalnej i tracą zdolność logicznego myślenia" to już naprawdę majstersztyk:)

  • ~citizen50 2016-01-25
    12:46:30

    7 0

    @Arteks Dopóki ZTZ nie będzie w pełni funkcjonował na zasadach wolnorynkowych, dopóty będzie traktował pasażerów jak zło konieczne. PRL to stan umysłu. Takich (p)osłów Piotrowiczów znajdziesz w każdej instytucji, w każdym biurze. Jedyna nadzieja w biologii.

  • ~ 2016-01-25
    12:50:14

    6 0

    Zawsze mi się wydawało, że rybnicki PKS jest blisko PKP (jak jeszcze był oczywiście), ale teraz jak czytam ten wywiad, to widzę, że facet ma rację - w Katowicach wszystko jest pod jednym dachem (i to jeszcze z galerią, w której podróżni mogą się ogrzać, zjeść i zostawić pieniądze;) ) - co nie jest bez znaczenia gdy się ma walizki, albo jest się elegancko ubranym. Ogólnie całkiem sensowne wrażenie robi p. Mazur. Powiadacie, że to alter ego Arteksa?:)

  • ~Arteks 2016-01-25
    13:17:42

    0 1

    @citizen50 - KasiaT ma rację, fajnie to określiłeś o tej innej czasoprzestrzeni. Ale u nas zdaje się że coś się zmieniło bo np. taki wiceprezydent Masłowski korzysta z komunikacji miejskiej, ten dr Mazur również podkreślił że dojeżdża do Rybnika pociągiem... Dzięki temu oni czerpią wiedzę praktyczną na temat tego jak to działa obecnie i co można zmienić. @KasiaT - może tobie imponuje dworzec w Katowicach. Byłem na wykładzie eksperta zajmującego się współczesnymi centrami przesiadkowymi i dworcami. Na dworcu w Katowicach nie zostawił "suchej nitki"... Przede wszystkim dworzec autobusowy jest tam za mały i nie obsługuje większości relacji, nie mówiąc już o jego niefunkcjonalności i brzydocie. No ale niestety komercja wzięła górę. I na koniec wyjaśnienie - przypuszczenie Don Tytusa jest błędne. Nie jestem Dr Mazurem, a niech cię nie dziwi to, że nasze poglądy są zbieżne tak jak każdej osoby która wie co to jest transport zrównoważony itd. Zresztą w dużej mierze moje poglądy są też zbieżne z naszym oficerem rowerowym. Bardzo cieszy, że UM Rybnik ściąga ludzi którzy znają się na współczesnym transporcie, a nie opierają swojej wiedzy o nieaktualną wiedzę sprzed 30-40 lat... Każdy kto jest turystą albo był na jakichś stażach, wymianach itd wie jak w zachodnich miastach wygląda komunikacja miejska. My powinniśmy dążyć do takich wzorców, a nie do ukraińskich gdzie królują marszrutki i totalna dzicz.

  • ~ 2016-01-28
    22:49:24

    5 0

    Ja mu szczerze, zycze powodzenia. Bo pomysly ma dobre i doktorat zrobil. Ale czy kiedykolwiek takim projektem zarzadzal???

  • ~ 2016-01-28
    22:56:39

    3 0

    Kiedyś musi być ten pierwszy raz. Dajmy mu szansę :)

  • ~ 2016-01-29
    15:16:11

    7 0

    Niech Prezydent i urzednicy dają przyklad i zaczną dojezdzac autobusami.Jedną z obietnic wyborczych prezydenta Kuczery była budowa wielopoziomowych garaży.Jak widać już zapomniał.

  • ~xxxx 2016-02-01
    09:15:56

    8 0

    jak odkorkuje wodzislawską,chwałowicką to będzie gośc

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5342