zamknij

Wywiady

Chciałbym tańczyć break dance'a do końca życia

– Jesteśmy jak wielka rodzina, która musiała walczyć. Kiedyś B-boying miał całkiem inne, bardziej akrobatyczne oblicze, ale my czuliśmy, że ten taniec powinien być pełen emocji i uczuć, powinien wyrażać osobę, odzwierciedlać muzykę – mówi Łukasz Wykrota, instruktor break dance'a, członek grupy Azizi Hustlazz.

Red.: Jak zaczęła się Twoja przygoda z tańcem, który teraz właściwie jest całym Twoim życiem?

 

Łukasz Wykrota: Naukę tańca rozpocząłem w wieku 7 lat. Miałem wadę kręgosłupa, więc byłem zmuszony do treningów. Nigdy też nie traktowałem ich poważnie. Kiedy miałem 17 lat zobaczyłem starszych kolegów, którzy tańczyli break dance'a. Od samego początku zakochałem się w tym tańcu. Pomyślałem, że muszę być w tym najlepszy i tak zaczęła się ciężka praca. Nie miałem instruktora, tylko patrzyłem na występy kolegów z osiedla. Przez trzy miesiące musiałem im pomagać i dopiero później wpuścili mnie na parkiet.

 

Czy takie były początki grupy Azizi Hustlazz, którą tworzysz?

 

Właściwie tak. Później trenowaliśmy w Fundacji Elektrowni Rybnik, dzięki której do dziś możemy się rozwijać. Podstawowy skład grupy tworzą cztery osoby, jednak bardzo często wspomagają nas inni tancerze. Jesteśmy właściwie jak wielka rodzina, która musiała walczyć. Kiedyś B-boying (break dance – przyp. red.) miał całkiem inne, bardziej akrobatyczne oblicze, ale my czuliśmy, że ten taniec powinien być pełen emocji i uczuć, powinien wyrażać osobę, odzwierciedlać muzykę. Nie wiem, skąd to wiedzieliśmy, ale zawsze na wyjazdach, konkursach czy festiwalach walczyliśmy, by B-boye byli traktowani jak prawdziwi tancerze.

 

Jesteś przede wszystkim instruktorem break dance'a. Gdzie i dla kogo prowadzisz zajęcia?

 

Zajęcia prowadzę w Fundacji Elektrowni Rybnik, w Domu Kultury Niedobczyce, a także w Miejskim Ośrodku Kultury w Żorach. Coraz częściej na zajęcia przychodzą bardzo młode osoby – są to dzieci od 7 do 10 lat, jednak rozpiętość wiekowa jest bardzo duża.

 

W jakim wieku najlepiej zacząć naukę break dance'a?

 

Najczęściej do grup zapisują się bardzo młode osoby – są to dzieci od 5 do 13 lat. Kiedyś pracowałem z osobami w wieku 15 – 17 lat, jednak ta współpraca szybko się kończyła, bo tancerze wyjeżdżali na studia, zaczynali swoje dorosłe życie. Natomiast z dziećmi w wieku 7 lat można pracować dłużej, można ich bardziej zarazić pasją, jaką jest taniec.

 

Jakie predyspozycje powinni mieć przyszli tancerze?

 

Myślę, że to nie chodzi o predyspozycje, bo uważam, że tańczyć może każdy. To jest przede wszystkim taniec, w którym człowiek porusza się w rytm muzyki, wyraża swoją osobę. Ludzie odbierają break dance'a jako ciąg trudnych figur, a tak naprawdę, żeby go tańczyć wystarczy chcieć. Wszystko zależy od zaangażowania młodych tancerzy. Nie chcę na siłę czegoś uczyć, wolę, żeby oni sami pokochali tańczyć. Ja osobiście jestem spełnionym tancerzem, więc nie mam chorych ambicji i nikomu nic nie narzucam.

 

Czy dla młodych ludzi break dance jest trudny?

 

Przez 12 lat obcowania z tańcem wypracowałem sobie pewne metody nauki młodych ludzi. W efekcie to, czego ja uczyłem się trzy lata, oni mogą opanować w dwa tygodnie. Jeżeli oczywiście chcą!

 

Czy w dzisiejszych czasach taniec można traktować jako zawód?

 

Dla mnie taniec jest całym życiem. Traktuję go nie tylko jako pasję, ale również jako pracę, dzięki której mogę się utrzymać. Niestety, w tańcu mogą wydarzyć się różne kontuzje i czasami trzeba przerwać pracę. Dlatego też, oprócz tańca mam alternatywę zawodową, jaką jest masaż. Jednak obecnie zajmuję się tylko tańcem.

 

Jakie masz plany na przyszłość?

 

Chciałbym tańczyć do końca życia. Jeśli się nie uda tańczyć break dance'a, to będą ćwiczył salsę czy taniec towarzyski. Chcę poświęcić się również nauce najmłodszych, żeby móc im przekazać moje doświadczenia, żeby nie musieli przechodzić takiej walki, jaką przeszło Azizi Hustlazz. Marzę, by break dance stał się częścią życia artystycznego i mógł się rozwijać. Może uda mi się stworzyć grupę, z którą będę podróżować jako opiekun, a oni będą przeżywać takie piękne chwile, jakie ja przeżywałem. Do tego będę dążył.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiała Dominika Kuśka.

 

>> Zobacz galerię zdjęć

 

Łukasz Wykrota – urodził się w 1984 roku w Rybniku. Z wykształcenia jest masażystą, jednak na co dzień zajmuje się tańcem. Ukończył również szereg kursów tanecznych. Jest instruktorem break dance'a w Fundacji Elektrowni Rybnik, w Domu Kultury Niedobczyce oraz w studiu Step Art przy Miejskim Ośrodku Kultury w Żorach.

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~saggio 2013-02-15
    20:29:51

    0 0

    Polecam przesłuchać kawałek Eldoki "Styl, flow, oryginalność", mniej więcej od 1:23. Huher to właśnie Łukasz. :)

  • ~moflik6 2013-02-16
    09:37:08

    0 1

    a gdzie mozna zapisac na tance dzieci od 5 lat bo na er to chyba niebardzo a moze sie myle ?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5342