Chcą zmienić Rybnik. W czerwcu zasiądą w ławach poselskich

Nie tak dawno temu pisaliśmy o tym, że #CHANGERYBNIK jest projektem tworzonym przez Klaudię Kozioł oraz Julię Baszczok w ramach zadania rekrutacyjnego do Sejmu Dzieci i Młodzieży 2015. Uczennice I Liceum Ogólnokształcącego czekały 3 kwietnia w Ośrodku Wypoczynkowym Kotwica na rybniczan chcących zmienić wizerunek wizerunek tego miejsca.

Dzięki temu projektowi młode rybniczanki zostały posłankami Sejmu Dzieci i Młodzieży 2015, a 1 czerwca w Międzynarodowy Dzień Dziecka zasiądą w ławach poselskich. W minioną środę odebrały od posła Marka Krząkały gratulacje, upominki, a także usłyszały cenne rady, jakimi powinny kierować się na Wiejskiej. My natomiast mieliśmy okazję do porozmawiania z bohaterkami tego wywiadu.

Skąd pomysł na tego typu projekt?

Klaudia Kozioł: wraz z Julią tworzymy ogólnopolską redakcję Media i Młodzież, która ma swój odział również w Rybniku. Na zjazdach MiM-owych koledzy i koleżanki z innych miast namawiali nas, abyśmy wzięły udział w projekcie. Dzięki niemu miałyśmy zdobyć cenne doświadczeni, a wraz z pomocą naszych rówieśników wiedziałyśmy jak najlepiej się zaprezentować.

Julię Baszczok: dodajmy, że jednym z aspektów tego projektu miał być dobry wpływ na miasto oraz analiza tego, co należy w Rybniku zmienić.

Jakie były rezultaty Waszych badań?

Klaudia Kozioł: oceniłyśmy Ośrodek Kotwica nad Zalewem Rybnickim. Wyszło nam, że jest to miejsce bardzo opuszczone, ale cieszy się dużą popularnością wśród rybniczan Ja na przykład lubię spędzać tam czas i uważam że przedstawiciele Kotwicy byli zadowoleni, że chcemy ich wspomóc.

Co dalej z #CHANGERYBNIK?

Teraz do 31 maja musimy uzupełnić kolejną część projektu i później – w Sejmie opowiedzieć o tym, co zrobiłyśmy. Wysłałyśmy też pismo do bosmanatu Kotwicy, co mają zrobić i zakupić.

Julia Baszczok: co należy zmienić w Ośrodku? To są błahostki, jak np. postawienie stojaka na rowery, albo oświetlenie całego miejsca – wieczorem jest tam trochę niebezpiecznie. Do poprawy pozostaje również część sanitarna.

Jaki macie cel jadąc do Warszawy?

Klaudia Kozioł: chcemy przede wszystkim nawiązać nowe kontakty. Ja np. planuję zostać tam już na studiach. Myślę o Public Relations, być może organizacji, bo też dużo w tym kierunku działam.

Julia Baszczok: z kolei moim marzeniem jest aktorstwo. W zespole to Klaudia jest głową całej operacji, ja ja wykonuje artystyczne zadania. Co chcemy osiągnąć przez Sejm? Tworzymy zespół, który nawzajem się uzupełnia. Razem możemy osiągnąć znacznie więcej.

Dziękuję za rozmowę.

Klaudia Kozioł i Julia Baszczok są uczennicami ZS nr 1 im. Powstańców Śląskich w Rybniku. Już 1 czerwca zasiądą w ławie poselskiej na Wiejskiej i wezmą udział w XXI Sesji Sejmu Dzieci i Młodzież.