zamknij

Wywiady

Biznes to ciągłe inwestowanie

  - Wydaje mi się, że brak klientów w centrum Rybnika nie jest spowodowany tylko otwarciem Plazy i Focusa. Handlowcy powinni zmienić swoje myślenie i zastanowić się, co zrobić, aby ci ludzie z Plazy i Focusa przyszli na Sobieskiego i Powstańców

 

- mówi Abdullah Cimen – właściciel sieci sklepów odzieżowych Metro Underground.

 

Red.: W galeriach handlowych, jeśli chodzi o sklepy odzieżowe, dominują marki należące do dużych sieci. Tymczasem panu, lokalnie udało się stworzyć własną sieć, które doskonale sobie radzi, operując poza galeriami i centrami handlowymi. Ile sklepów jest już w sieci Metro?

 

Abdullah Cimen: Dziesięć. Wkrótce otwieramy kolejne sklepy w Kędzierzynie-Koźlu i Jastrzębiu-Zdroju.

 

Patrząc na to, co się dzieje w rybnickich galeriach – Plazie i Focusie, wydaje się, że życie handlowe poza tymi dwoma centrami nie istnieje...

 

Jak pan sam widzi to nieprawda. My w Rybniku otwieraliśmy swoją sieć w pozornie najgorszym czasie: działalność rozpoczynała Plaza i Focus, 3 lata temu rozpoczął się kryzys gospodarczy. Ale wie pan, w języku chińskim kryzys ma 2 znaczenia: pierwsze to po prostu kryzys, drugie to okazja. I my tę okazję chcieliśmy wykorzystać, otwierając sklep na Placu Wolności, przy ul. Raciborskiej i w dawnym EMPiK-u, przy ul. Sobieskiego.

 

To, co pan mówi, przeczy powszechnemu narzekaniu rybnickich przedsiębiorców, którzy stwierdzają, że handel w obrębie ulic Sobieskiego i Powstańców zamarł.

 

Przyglądałem się ostatnio ulicy Powstańców i rzeczywiście widziałem, że ruch pieszych jest tam bardzo mały. Wydaje mi się jednak, że brak klientów nie jest spowodowany tylko otwarciem Plazy i Focusa. Handlowcy powinni zmienić swoje myślenie i zastanowić się, co zrobić, aby ci ludzie z Plazy i Focusa przyszli na Sobieskiego i Powstańców. A ludzie ci nie przyjdą, jeśli otwierane sklepiki będą małe i nieprofesjonalnie zaaranżowane. Rozpoczynając remont lokalu przy Sobieskiego byłem przekonany, że klienci przyjdą, jeśli sklep będzie ładnie wyglądał i będzie miał dużą, kilkusetmetrową powierzchnię.

 

Sugeruje pan, że duża powierzchnia sklepu gwarantuje sukces?

 

Na sukces oczywiście musi złożyć się wiele rzeczy, ale to element nieodzowny. Po prostu twierdzę, że nie trzeba dwa razy odkrywać Ameryki. Jeśli ludziom podobają się przestronne sklepy w galerii handlowej, to na Sobieskiego czy Powstańców trzeba zrobić taki sam. A to, czym wyróżniamy się od sklepów w Plazie i Focusie to większy luz dla klienta i szerszy asortyment towarów.

 

Mam jednak wrażenie, że duży ruch w pana sklepach przede wszystkim spowodowany jest niskimi cenami.

 

Niskie ceny oczywiście też mają znaczenie. W naszej strategii handlowej mamy progi cenowe na pewne artykuły. Po prostu ustalamy, że dana rzecz nie może kosztować więcej niż tyle a tyle złotych. Według tych progów cały sztab ludzi wyszukuje atrakcyjne dla klientów towary.

 

Jak niskie ceny odbijają się na jakości ciuchów. W powszechnej opinii, jakość odzieży kupowanej w butikach z roku na rok spada. Czy powodem tego jest fakt, że większość towarów produkowanych jest w Chinach?

 

Drogi przyjacielu, klient nie jest głupi. Gdyby nasze towary były słabej jakości, to klienta nie skusiłaby nawet niska cena. Mogę mówić tylko za siebie. My większość naszych towarów przywozimy z Turcji, skąd wyroby bawełniane są lepszej jakości niż w Chinach czy w Bangladeszu. Owszem, mamy też w sklepie kilka rodzajów towarów z Chin, aby zaspokoić oczekiwania klientów, którzy szukają bardzo taniej odzieży z najniższej półki. Efektem pracy całego zespołu ludzi jest fakt, że mamy w ofercie również ciuchy z Włoch i Francji, bezpośrednio od producentów.

 

Od ilu lat handluje pan w Polsce?

 

Od 1992 roku. Rozpoczynałem handel na targowisku w Chorzowie razem z Mariuszem Klimkiem, później twórcą marki Reporter. W 2006 roku stworzyliśmy markę Metro Underground.

 

I jakie zdanie ma pan o Polakach?

 

Jak najlepsze. Przez te 20 lat nikt jeszcze w Polsce, a właściwie na Śląsku, bo tylko tu działam, nikt mnie nie oszukał. Polacy są bardzo rzetelnymi, uczciwymi i inteligentnymi pracownikami. Ja i moi tureccy rodacy jesteśmy do was bardzo życzliwie nastawieni. Macie tylko jedną wadę - nie szanujecie się. Stać was na znacznie więcej, Polacy powinni robić więcej dużych biznesów. Musicie jednak mniej bazować na wiedzy akademickiej, a więcej obserwować, uczyć się na błędach, wyciągać wnioski. Robienie biznesu to ciągłe inwestowanie – w nowe placówki, w nowe towary, w reklamę. Widzę, że niektórzy koledzy w Polsce o tym zapominają.

Aha, wielu Polaków lubi też narzekać i zamiast wziąć się do roboty to zazdrości innym. Dziwi mnie to, że w ten sposób marnuje się wiele ludzkiej energii.

Zachęcam was, przyjaciele Polacy, abyście uwierzyli w siebie i wykorzystali w końcu swój potencjał.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiał Wacław Wrana

 

 

Abdullah Cimen – ma 38 lat, żonaty, trójka dzieci. Do Polski przyjechał z Turcji w 1991 roku. Od 1992 roku prowadzi firmę handlową, w 2006 stworzył sieć sklepów Metro Underground. Jest prezesem klubu piłkarskiego Metro Studzienna.

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (18):
  • ~tommi 2011-09-02
    04:53:00

    0 0

    napisał Pan, że polacy maja taka wadę, iż się nie szanują, jest jeszcze inna wada o której sie dowiemy przy pomocy tego artukułu a własciwie komentarzy, bowiem dowiemy sie jaki stosunek mamy do turków ale i do innych narodowości. nie jesteśmy tolerancyjni do innych narodów a do pewnych wręcz nastawieni wrogo. Zawsze narzekaliśmy i byliśmy trochę leniwi, choć nie tak jak grecy czy portugalczycy.

  • ~abcdef 2011-09-02
    07:57:46

    0 0

    ~tommi- mówisz o sobie?? Jeśli nie to nie uogólniaj!!

  • ~ 2011-09-02
    08:46:49

    0 0

    Polak jak zainwestuje w swój "biznes" to mysli, że potem to już będzie tylko dobrze - po 5 latach ma swoich klientów, po 10 latach ich traci, bo mysli że osiągął już wszystko i zostaje w tyle. A tu gosć pokazuje, że do biznesu trzeba mieć "żyłkę", cały czas myslec, cały czas patrzeć na ręce konkurencji. Gratuluję temu Panu podejścia do tematu.

  • ~kurier 2011-09-02
    14:25:21

    1 0

    Ja lubię pracowitych ludzi niezależnie od narodowości, dzięki takim ludziom są miejsca pracy dla miejscowych. Ale zabawna sytuacja spod Biedronki na Nowinach sprzed kilku dni: stoi sobie jakaś Arabka w chuście z dwójką dzieci i jakaś miła gaduła-staruszka nie daje jej żyć i ją atakuje pytaniami: A jak długo pani tu mieszka? A czym sie pani zajmuje? Podoba sie pani tu? A dzieci do jakiej szkoły chodzą? Dosłownie wywiad ale taki raczej życzliwy. Odpowiadała całkiem nieźle po polsku.

  • ~roger 2011-09-02
    19:10:19

    0 0

    Gdyby wielu kupców i handlowców myślało i działało podobnie jak właściciel Metra nie było by tego co mamy w naszym mieście czyli ani Focusa ani Plazy. Widać, że gość ma zacięcie i wiedzę w temacie w jakim pracuje. Też jestem wieloletnim już handlowcem i nie umiem zrozumieć czemu rybnicki handel umiera. To nie centra handlowe są winne tylko sami mieszkańcy, którzy wolą iść przepłacić do molocha bo było "TANIO".

  • ~Polaa 2011-09-02
    22:02:58

    0 0

    Zarąbisty gościu, bardzo mądry. Gratuluję panu Abdullah sukcesu, bo widać że facet w pełni świadomy swoich możliwości i siły która należycie wykonuje. Pozdrawiam

  • ~zxcv123 2011-09-03
    12:51:30

    0 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii. Redakcja

  • ~lolo3 2011-09-03
    17:09:24

    1 0

    Gratulacje więcej biznesmenów z rybnika i handlowców powinno brac z pana przykład niełatwo obcokrajowcom u nas w polsce rozwinąc się na taką skalę jak panu się udało Gratuluję jeszcze raz i życzę powodzenia :)

  • ~enon 2011-09-03
    17:53:47

    1 0

    tak trzymaj Przyjacielu !! gratuluje Prezesa Klubu !!! i życze dalszych sukcesów i poparcia wśród społeczeństwa polskiego które często bywa złośliwe i nieżyczliwe !!!!!!!!!!!!!!!!!
    POWODZENIA ......:)

  • ~AlicjaeR 2011-09-04
    11:55:41

    1 0

    Widzę , ze sukces innych znów kole co poniektórych w oczy .....polaczku z niższej półki ...a cóż ciebie obchodzi życie prywatne tego Pana ?? za wysokie progi dla ciebie . A Panu ABDULLAH'owi gratuluję sukcesu .

  • ~evelynka 2011-09-04
    14:46:14

    0 0

    Bla bla bla... Dlaczego handel umiera? Oto jest pytanie! A jakże inaczej może być skoro tak wielu młodych ma dziś problem ze znalezieniem pracy! Nawet jeśli już ją znajdzie po daj Boże pół rocznym poszukiwaniu to i tak zarobi najniższą krajową, więc przelicza: na czynsz, media, paliwo, wyżywienie, ee i tu właściwie kończą się możliwości. O nowych ciuszkach czy podróżach większość może tylko pomarzyć :/ Swoją drogą gratulacje dla pana Abdullaha. Udało mu się, widocznie ma do biznesu talent i zacięcie :)

  • ~777lok777 2011-09-05
    09:26:30

    0 0

    ciekawe jaki Pan Abdullah Cimen jest szefem??? Bo robić interesy i rozkręcać sklepy to jedno a być przy tym uczciwym to drugie. Może ktoś kto pracuje u Niego by napisał jak traktuje pracowników... to wg mnie też jest ważne i świadczy o biznesmenie.

  • ~Arteks 2011-09-05
    10:14:30

    0 0

    Ludzie którzy mają głowę pełną pomysłów i odrobinę talentu - zawsze sobie poradzą. Narzekają przeważnie ludzie bezjajowi i leniwi. Jakoś nie potrafię zrozumieć w dzisiejszych czasach kiedy każdy ma internet, komórkę i auto - jak można w ogóle narzekać?! Dla mnie to jakaś abstrakcja. Tak jak już kiedyś ktoś powiedział, pieniądze leżą na ulicy. Trzeba się tylko po nie schylić. A co do wymierania sklepów to wymierają tylko te beznadziejne. Znam kilka sklepów które funkcjonują od lat i to naprawdę całkiem dobrze. Turkowi też życzę jak najlepiej - fajna jest ta sieć Metro.

  • ~Eliza73 2011-09-05
    19:24:29

    0 1

    Opinia:
    Ogrom klientów to pierwsze na co trzeba zwrócić uwagę w sobotnie południe w tym sklepie. Na damskim przepychanki, jedna pani ogląda przez drugą panią te same swetry i bluzki. Klika z nich leży na ziemi, choć w zasadzie porządek jest zachowany. W męskiej części trochę spokojniej. Można usłyszeć dzień dobry i widać personel doradzający klientom. Przysłuchałam się, że dziewczyny orientują się co mają na sklepie, co jest prezentowane na wystawie i chętnie polecają swoje pozostałe punkty metro. Ja osobiście za każdym razem jestem zadowolona z zakupów w tym sklepie. Wybór naprawdę duży, towar dobry gatunkowo, a ceny przystępne, np. szalik 20 zł tyle co na targu a wybrany w ciepłym budynku i w miłej atmosferze. Chociaż przy kasie spora kolejka, nad którą chyba nikt nie panuje bo utworzyły się dwa końce. A pani, która przybyła w pomocy swojej koleżance usłyszała, że może jej zrobić kawy, więc chyba jednak się myliłam, i pani sprzedawczyni świetnie sobie dawała rade, a kolejka ok 10 osób.

  • ~ravhousen 2011-09-07
    19:01:05

    0 0

    Jest wiele przyczyn, które spowodowały, że ulice Sobieskiego i Powstańców straciły swój dawny, reprezentacyjny charakter. Otwarcie dwóch galerii handlowych w ścisłym centrum Rybnika to tylko jeden z powodów. Po części winni są sami właściciele kamienic i ich mentalność rodem z poprzedniego ustroju: w 2 miesiące zarobić jak najwięcej, a potem się zobaczy. Swego czasu nagromadzenie instytucji finansowych czy biur pośrednictwa nieruchomości było tak duże, że normalny człowiek naprawdę nie miał po co tamtędy chodzić. Kamienicznicy woleli wtedy wynająć lokal bankom i dostać pieniądze, jakich nie byłby w stanie wyłożyć żaden sklep. To jest bardzo krótkowzroczne, żeby nie powiedzieć głupie i nieopłacalne dla samych właścicieli lokali, postępowanie. Wyrabia w ludziach przyzwyczajenie, że nie ma sensu zaglądać na Sobieskiego i Powstańców, bo przecież "tam są tylko banki". Nakręca się spirala odwrotu społeczeństwa od tej części miasta, co dotknie również kamieniczników, bo mała liczba spacerowiczów nie utrzyma nawet instytucji finansowych. Błędne koło. Moim zdaniem te dwie ulice powinny mieć jakąś określoną specjalizację. Nie widzę raczej możliwości, aby były konkurencyjne w stosunku do Plazy i Focusa, czyli dużych skupisk np. sklepów odzieżowych. Ja bym tam widział taki trakt gastronomiczno-rozrywkowy, czyli knajpki, kawiarnie, puby itd.

  • ~ravhousen 2011-09-07
    19:02:11

    0 0

    Problem jest w samych właścicielach lokali, bo musieliby się porozumieć w swoim gronie i dążyć do takiej właśnie specjalizacji, a o brak ich umiejętności dogadania się obawiam się najbardziej. Jeden czy dwa lokale tego typu nie ściągną dużej liczby spacerowiczów
    w to miejsce, tak jak i parę sklepów z ciuchami nie przyciągnie tłumów. Do galerii handlowych w naszym mieście przyjeżdżają ludzie z całego regionu, a nawet spoza niego, a to dlatego, że na stosunkowo niedużej powierzchni można kupić prawie wszystko, co się chce. Z tym obmyślonym przeze mnie traktem rozrywkowym byłoby tak samo, ale potrzeba znacznej ilości tego typu lokali. Powtórzę, że obawiam się najbardziej o samych kamieniczników, że oni sami nie byliby w stanie uzgodnić jednego kierunku działania. Boję się, że wielu z nich miałoby takie nastawienie, że jeśli obok mnie powstanie lokal z mojej branży to jest to dla mnie zagrożenie i odpływ klientów. Prawda jest jednak taka, że tak się dzieje jedynie w sytuacji gdy takich lokali jest kilka. Gdyby było ich kilkadziesiąt to klientów wystarczyłoby dla wszystkich, bo wielu ludzi przyjeżdżałoby tam stricte po to, żeby się zabawić, a nie tylko jako ewentualny dodatek krajoznawczy do Focusa i Plazy, jak to jest obecnie. Projekty rewitalizacji, jakieś Deptaki Re-Wita (tak to się nazywało?), okazjonalne występy artystyczne, ławeczki czy klomby nic nie dadzą jeśli o godzinie 17-tej wszystko będzie tam pozamykane na cztery spusty.

  • ~ravhousen 2011-09-07
    19:03:11

    0 0

    Człowiek musi mieć po co tam pójść, a samo oglądanie witryn sklepowych, z których duża część przypomina epokę słusznie minioną, nie jest do tego powodem. Czy nie byłoby świetnie przyjechać wieczorem do centrum i móc włóczyć się od knajpy do knajpy, mieć to wszystko o rzut beretem od siebie i po prostu połączyć funkcję handlową Plazy i Focusa z rozrywkową Sobieskiego i Powstańców? To funkcje wzajemnie uzupełniające się. Połączenie spowodowałoby przyciągnięcie do miasta jeszcze większej liczby ludzi. Już słyszę te głosy oburzenia, że hałas, niezachowywanie ciszy nocnej itd., ale coś za coś. Albo chcemy tę część miasta ożywić, albo zostawiamy tak jak jest obecnie i narzekamy, że winny jest cały świat, tylko nie my. Wbrew pozorom, w mieście takim jak Rybnik, czyli będącym pewnym centrum regionu, galerie handlowe w śródmieściu są raczej bodźcem rozwojowym, a nie powodem zamierania poszczególnych kwartałów miasta. To znaczy to zamieranie obecnie widać, ale jest ono spowodowane tym, że właściciele lokali na dawnym deptaku walczą z wiatrakami próbując dorównać galeriom w ich specjalizacji, co jest z góry skazane na niepowodzenie. Rybnik ma potencjał do tego, by stać się swoistym centrum imprezowym regionu. Pieniądz na rynku jest, trzeba tylko chcieć go zarobić. Ale to już jest w interesie tych, którzy najbardziej narzekają, że mają mało klientów.

  • ~777lok777 2011-09-08
    12:35:54

    0 0

    ~ravhousen krótko mówiąc chciałbyś/chciałabyś żeby Sobieskiego i Powstańców przeistoczyć w coś podobnego jak ul. Stodolni w Czechach! I super pomysł. Jak ktoś była na Stodolni to wie ile kasy ludzi tam zostawiają i jak interes się kręci. Nikt nie narzeka, bo od pon. do czw. raczej jest pusto i chadzaj wtedy tylko lokalni mieszkańcy ale pt. sob i niedz. są tłumy które zarabiają krocie. Inne instytucje też tam funkcjonują banki, biura, sklepy bo ludzie jak wieczorem widzą co jest i witrynę zobaczą to w tygodniu na zakupy też przyjadą. Tylko Czesi są inni niż my. Nikt nie ma pretensji do bawiącej się młodzieży a hałas uważają za chwilowy przynoszący zysk. Więc najpierw zmieńmy po raz kolejny mentalność Polskiego społeczeństwa.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5373