Co można zrobić z butelki?

Na Zalewie Rybnickim odbyły się juz piąte zawody w pływaniu na tratwach z plastikowych butelek.

Pomysłodawcą imprezy jest Jan Krajczok, nauczyciel języka polskiego z IV LO. - Bawimy się plastikowymi butelkami, aby uświadomić ludziom, że ich palenie jest groźnie dla środowiska - mówi Krajczok. W tym roku w organizacji zawodów pomógł mu Tomasz Nowrot, uczeń drugiej klasy chwałowickiego ogólniaka. – Zachęcałam kolegów do zbierania butelek, robiłem plakaty, znalazłem sponsorów, załatwiłem wszystkie formalności, a na końcu pomogłem zbudować tratwy – opowiada Tomek.

Zawody musiała poprzedzić wielka zbiórka plastikowych butelek, które później połączone i przewiezione nad „Morze Rybnickie” stworzyły trawy. W tym roku po raz pierwszy impreza odbyła się w ośrodku w Stodołach. Rano zebrała się tam młodzież z „Kopernika” oraz zaproszeni uczniowie z „Powstańców” i „Urszulanek”.

Na początku odbył się oficjalny chrzest, potem runda honorowa na tratwach nauczycieli, a później zacięta rywalizacja ogólniaków, która odbywała się systemie pucharowym. W kategorii żeńskiej po emocjonującej walce zwyciężyły uczennice z Liceum Sióstr Urszulanek. Natomiast wśród mężczyzn lepsi okazali się uczniowie IV LO.

Zatem przechodni puchar przez pierwsze pół roku zajmie honorowe miejsce w szkole Sióstr Urszulanek, a przez resztę roku będzie należał do organizatorów zawodów. Oprócz tego wszyscy uczestnicy zostali także nagrodzeni nagrodami sponsorów.

Monika Jodłowiec

fot.: Bienia