Zaskakujące wspomnienia

Larry Koons i Aga Zaryan. Fot. Sz. Pelc

Mowa o koncercie w Teatrze Ziemi Rybnickiej „polskiej Diany Krall” - Agi Zaryan. Rybnik był jednym z 12 miast, które znalazły się na tegorocznej trasie koncertowej artystki. Zaryan w tournee po kraju wybrała się z trójką doborowych muzyków, z którymi nagrała płytę „Picking Up The Pieces”: Larrym Koonse (gitara), Munyungo Jacksonem (instrumenty perkusyjne) i Dariuszem Oleszkiewiczem (bass). Cała trójka na co dzień gra w Stanach Zjednoczonych. Do Polski przylecieli z Los Angeles specjalnie na koncerty Agi Zaryan

 

- Jest nam dziś smutno i nostalgicznie, bo to ostatni wspólny w tym roku koncert, ale państwo są wspaniali – komplementowała publiczność w piątkowy wieczór Zaryan.

 

Ekwilibrystyczne wyczyny Munyungo Jacksona. Fot. Sz. Pelc

Przez większą część koncertu smutku po artystach jednak widać nie było. Nawet do sentymentalnych ballad podeszli ze sporą dozą poczucia humoru, a Munyungo Jackson zrobił na scenie prawdziwe show. Jego zwieńczeniem była solówka na... glinianym dzbanie.

Co ciekawe, Aga Zaryan wyznała, że z Rybnikiem ma niezwykłe wspomnienie.

- Jestem tu drugi raz w życiu. Po raz pierwszy przyjechałam do Rybnika w 1996 roku na koncert nieżyjącego już Elvina Jonesa. Wtedy to kształtowała się moja muzyczna dusza i wówczas podjęłam ostateczną decyzję o tym, że swoje dalsze życie poświęcę jazzowi – opowiadała artystka.

Aga Zaryan (Agnieszka Skrzypek) ma 32 lata. Absolwentka Policealnej Szkoły Jazzu przy ul. Bednarskiej w Warszawie. Podczas stypendiów w USA kształciła się u boku m.in. Rebecci Paris i Madeleine Eastman. Laureatka Nagrody Fryderyk za album „Umiera Piękno” (2008). Jej płyta „Picking up the Pieces” uzyskała status podwójnej platynowej płyty (prawie 25 tysięcy sprzedanych egzemplarzy).

 

> Zobacz więcej zdjęć z koncertu.

 

ww