Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gospodarzy. Para juniorów z Rybnika – Wojciech Druchniak i Patryk Pawlaszczyk, łatwo pokonała młodych kolegów z Częstochowy. W drugim biegu najlepszy okazał się Zbigniew Czerwiński, który za plecami zostawił uczestnika cyklu Grand Prix – Lee Richardsona. Kolejne starcie okazało się pechowe dla Renata Gafurova. Rosjanin zaliczył taśmę, a osamotniony Rafał Szombierski zdołał tylko rozdzielić parę gości. W starciu nr 4 jak z armaty wystartował Roman Povazhny. W tyle został Ryan Sullivan, który tego dnia miał duże problemy z dopasowaniem się do rybnickiego toru. Zawodnik z Australii nie popisał się również w siódmej gonitwie. Po słabszym starcie nie był w stanie przedzielić jadących parą Romana Chromika i Czerwińskiego. Ci sami zawodnicy zawiedli jednak w biegu dziewiątym. Przegrali podwójnie z młodym Christianem Hefenbrockiem i Sebastianem Ułamkiem. Przed dziesiątym starciem był remis 27:27.
Dużo emocji przyniósł bieg jedenasty. Młody Pawlaszczyk jak stary profesor objechał doświadczonych zawodników gości – Sławomira Drabika i niepokonanego jeszcze tego dnia Ułamka. Stadion oszalał z radości i kibice gospodarzy coraz bardziej wierzyli w sukces w meczu z faworyzowanym Włókniarzem. Nie trzeba było długo czekać, jak żużlowcy spod Jasnej Góry wyszli na prowadzenie. Popularny „Szumina” nie był w stanie przedzielić jadącej po mistrzowsku pary Hefenbrock – Richardson. Przed biegami nominowanymi na tablicy świetlnej widniał wynik 39:39.
Trener RKM-u – Mirosław Korbel, w czternastym starciu zdecydował postawić się na Pawlaszczyka. Młody rybniczanin przyjechał ostatni, ale pierwszy na mecie zameldował się jego kolega – Szombierski. Drugi był Drabik, a tuż za nim Peter Ljung. O wszystkim zadecydował ostatni bieg, w którym para gości – Richardson – Ułamek, nie dała szans byłym zawodnikom „Lwów” – Povazhnemu i „Sałatce”. Ostatecznie RKM przegrał z Włókniarzem 43:47. – Ten ostatni bieg, w którym jechały asy częstochowskie, był w mojej wyobraźni do przegrania. Dlatego liczyłem na to, że w czternastym biegu Pawlaszczyk z Szombierskim coś odjadą i uda nam się wygrać. Niestety przeciwnik dobrze się skoncentrował i okazał się lepszy w decydującym momencie – mówił po meczu trener Korbel.
Drużyna z Częstochowy, mająca aspiracje do najwyższych tytułów, zaprezentowała się w Rybniku dosyć słabo. Pomimo braku Amerykanina – Grega Hancocka, miała duże problemy ze słabym w tym sezonie RKM-em. Rybniczanie wystąpili bez Niemca – Martina Smolinskiego, który wcześniej miał zakontraktowany start w Anglii. – Ten układ był dla nas bardzo dobry. Hancock dzisiejszego dnia byłby z pewnością bardzo dobrym zawodnikiem – mówił po zawodach Korbel. Trener rybniczan był zadowolony ze swoich zawodników: - Widać, że z dnia na dzień robią postępy – mówił. Postępy są, jednak punktów nie ma. RKM nadal, tylko z dwoma oczkami, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
CKM Złomrex Włókniarz Częstochowa:
1. Lee Richardson 13+1 (2,3,3,3,2*)
2. Peter Ljung 5+2 (1*,1,0,2,1*)
3. Sebastian Ułamek 13+1 (3,3,3,1*,3)
4. Sławomir Drabik 5 (1,0,-,2,2)
5. Ryan Sullivan 4+1 (1*,1,2,0)
6. Mateusz Szczepaniak 0 (0,0,-,-)
7. Christian Hefenbrock 7+2 (1,2,2*,0,2*)
8. Damian Romańczuk NS
RKM Rybnik:
9. Roman Chromik 3+1 (0,2*,1,0,-)
10. Zbigniew Czerwiński 9 (3,3,0,3,0)
11. Rafał Szombierski 11 (2,2,3,1,3)
12. Renat Gafurov 1 (t,0,1,0)
13. Roman Povazhny 9 (3,2,2,1,1)
14. Michał Mitko 0 (-,-,-,-)
15. Wojciech Druchniak 2+1 (2*,0)
16. Patryk Pawlaszczyk 8+2 (3,1*,1*,3,0)
Bieg po biegu:
1. (67,85) - Pawlaszczyk, Druchniak, Hefenbrock, Szczepaniak 5:1
2. (66,33) – Czerwiński, Richardson, Ljung, Chromik 3:3 (8:4)
3. (66,67) - Ułamek, Szombierski, Drabik, Gafurov (t) 2:4 (10:8)
4. (67,86) - Povazhny, Hefenbrock, Sullivan, Druchniak 3:3 (13:11)
5. (66,88) - Richardson, Szombierski, Ljung, Gafurov 2:4 (15:15)
6. (67,58) - Ułamek, Povazhny, Pawlaszczyk, Drabik 3:3 (18:18)
7. (67,94) – Czerwiński, Chromik, Sullivan, Szczepaniak 5:1 (23:19)
8. (66,97) – Richardson, Povazhny, Pawlaszczyk, Ljung 3:3 (26:22)
9. (67,56) - Ułamek, Hefenbrock, Chromik, Czerwiński 1:5 (27:27)
10. (67,15) - Szombierski, Sullivan, Gafurov, Hefenbrock 4:2 (31:29)
11. (67,74) - Pawlaszczyk, Drabik, Ułamek, Chromik 3:3 (34:32)
12. (67,61) - Richardson, Hefenbrock, Szombierski, Gafurov 1:5 (35:37)
13. (68,00) - Czerwiński, Ljung, Povazhny, Sullivan 4:2 (39:39)
14. (67,43) – Szombierski (B), Drabik (A), Ljung (C), Pawlaszczyk (D) 3:3 (42:42)
15. (67,36) – Ułamek (B), Richardson (D), Povazhny (A), Czerwiński (D) 1:5 (43:47)
Najlepszy czas dnia uzyskał Zbigniew Czerwiński - 66,33 s w biegu drugim
Sędziował Leszek Demski
Widzów ok. 3,5 tys.
Zestaw 1
Adam Doliba
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Żużel: przebudzenie Grzegorza Walaska w Łodzi. Innpro ROW na zwycięskiej ścieżce
7611ROW 1964 Rybnik: dwa strzelone gole nie dały nawet punktu
3485Biegają po Głębokich Dołach już 17 raz. W tym roku zbierają pieniądze na windę dla Krzysia
3271ROW 1964 Rybnik: wysoka porażka z liderem IV ligi
3050Trudna sytuacja ROW-u 1964 Rybnik. Kolejna porażka stała się faktem...
2550Kacper Tkocz opuścił szpital. Innpro ROW Rybnik wydał kolejny komunikat
+134 / -8Zwycięstwo „Rekinów” i fatalna kraksa Kacpra Tkocza
+54 / -13Szermierka. RMKS Rybnik: Laura Misiak o krok od medalu mistrzostw świata w Rijadzie
+35 / -0Żużel: Innpro ROW Rybnik wygrał z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski w pierwszym meczu przed własną publicznością
+45 / -12Żużel: przebudzenie Grzegorza Walaska w Łodzi. Innpro ROW na zwycięskiej ścieżce
+50 / -19Biegają po Głębokich Dołach już 17 raz. W tym roku zbierają pieniądze na windę dla Krzysia
3Trudna sytuacja ROW-u 1964 Rybnik. Kolejna porażka stała się faktem...
2Żużel: przebudzenie Grzegorza Walaska w Łodzi. Innpro ROW na zwycięskiej ścieżce
2Golf: rusza Rybnicki Wielki Szlem
0ROW 1964 Rybnik wprowadza ekokubki - jako pierwsza drużyna piłkarska na Śląsku
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~grreg22 2006-07-10
00:30:40
Byłem na tym meczu i był to naprawdę wspaniały mecz żużlowy - emocje do ostatniego biegu. Brawo chłopaki za walkę. Brawo Czerwiński za Twój przedostani wyścig, kiedy na ostatnim łuku wyszedłeś na pierwsze miejsce -to było mistrzostwo świata.