Zabawa sylwestrowa na kampusie

Organizatorzy jak co roku szaleją, szaleją...

Tak nudnego Sylwestra jak w Rybniku to chyba nigdzie nie ma.Ani konkretnego zespołu,ani wodzireja,który sensownie poprowadzi impreze,praktycznie zero organizacji az człowiekowi żal jak słucha o innych miastach,jaki plan zabawy mają,jacy goście i zespoły wystąpią...........a nas maja zadowolic gorace życzenia Pana Prezydenta:(

Też mi zabawa na rynku w Sylwestra, Mieszkałem 11 lat można powiedzieć "rzut beretem" od rynku i ta cała zabawa sylwestrowa tam wyglądała co roku tak samo. Ludzie jak zwierzęta - pijani jak świnie, chamscy. Latające butelki, syf. Po prostu szkoda gadać. kolorowy_motylek jak Ci żal to jedź do innego miasta :P

Nic nie powinni organizować, na szczęście na tego sylwestra z takimi atrakcjami przyjdzie niewiele osób przynajmniej kampus przetrwa. W ogóle sylwester to jakiś kretyn wymyślił, kolejny argument żeby się nawalić. Mam pomysł może powinniśmy świętować co miesiąc nadejście nowego miesiąca albo co tydzień kolejnego tygodnia. Głupota czysta głupota a 1 stycznia wszyscy obowiązkowo zdychać. Zabawy dla plebsu i motłochu.

Tegoroczny sylwester, który został "zorganizowany" na kampusie to była jedna wielka żenada i komrpomitacja dla Rybnika! Na rynku nie mogła odbyć się impreza gdyż jest tam równie beznadziejne lodowisko. Może Rybnicki sylwester nie równa sie z Wrocławiem lub Karakowem ale zawsze była miła atmosfera, dużo ludzi w miare fajne zespoły czy jakiś wodzirej...W tym roku Rybnik sie nie popisał. I mimo, że na kampus mam 10min, drogi żałuje, że sie tam wybrałam. Na scenie 3 jakieś panienki śpiewające z playbacku zaledwie garstka ludzi i to wszystko. Śmiać się czy płakać? Na szczęscie nie zabrałam tam swoich gości z innych miast bo byłoby mi wstyd za swoje miasto!