Z powrotem do miasta

   Miasto sprzedało ten grunt w 1999 roku konsorcjum kilku firm rybnickich „Euro Bisness” sp. z o.o. za 2 600 100 zł. W tym miejscu miało powstać nowoczesne centrum biznesowo-usługowe z podziemnym parkingiem. Niestety, inwestycje ograniczyły się zaledwie do przyłączenia wody i energii elektrycznej oraz przebudowy kabli energetycznych. Reszta została na papierze. Bardzo nam zależało na tym, aby lokalny biznes skorzystał na transformacji. To była próba stworzenia takiej możliwości. Niestety, nie wyszło – mówił prezydent Adam Fudali.
    W akcie notarialnym dotyczącym sprzedaży tego gruntu, miasto zabezpieczyło się w taki sposób, że jeżeli do określonego czasu nie ruszy inwestycja, ma ono prawo odkupić działkę po cenie sprzedaży. Nadszedł więc czas, aby z tego prawa skorzystać. Cena odkupu gruntu zostanie jednak podwyższona o wspomniane wyższej inwestycje, które spółka wyceniła na 109 995, 19 zł. Dodatkowo okazało się, że nieruchomość jest obciążona kilkoma hipotekami, w tym znaczną hipoteką bankową. Spółka zobowiązała się do ich zapłacenia (z wyjątkiem hipoteki bankowej) do dnia zawarcia umowy przenoszącej własność na miasto. Za wierzytelność bankową zapłaci gmina i o tę kwotę pomniejszona zostanie cena sprzedaży gruntu – po prostu, cześć kwoty miasto zapłaci bankowi zamiast niedoszłemu inwestorowi. Akt notarialny pomiędzy miastem a spółką ma być podpisany pod koniec czerwca bieżącego roku.
    Grunt wróci więc z powrotem do miasta. Ono z kolei stanie przed problemem poszukiwania nowego inwestora. Może tym razem znajdzie się bardziej wiarygodny.