zamknij

Biznes

Wojsko rekrutuje do armii zawodowej. Kusi kucharzy, kierowców i nie tylko

2022-04-08, Autor: 

Wojsko wysyła do wybranych osób listy z propozycjami wstąpienia do armii zawodowej. Rekrutuje m.in. kucharzy i kierowców zawodowych kusząc zarobkami zaczynającymi się od 4500 zł brutto i innymi benefitami. Krótkie listy z ofertą dołączenia do szeregów żołnierzy zawodowych dostali m.in. młodzi mężczyźni z woj. śląskiego. Jak ustalił ŚląskiBiznes w WKU w Rybniku, podobnych zaproszeń może być coraz więcej.

Reklama

Wojsko wkracza do gry o pracowników

„Szanowny Panie, Wojskowa Komenda Uzupełnień w Rybniku informuje, iż istnieje możliwość ubiegania się o powołanie do zawodowej służby wojskowej w 18 Wojskowym Oddziale Gospodarczym w Wejherowie w różnych specjalnościach wojskowych.” - to fragment przykładowego listu adresowanego imiennie do wybranych osób w woj. śląskim.

O sprawie dowiedział się ŚląskiBiznes.pl od czytelników, którzy otrzymali przesyłki. Jeden jest kucharzem, drugi zawodowym kierowcą, obydwaj pracują i mieszkają w woj. śląskim.

Czy to oznacza, że wojsko rekrutuje do armii zawodowej?

Jak wiadomo, w wojsku są różne etaty. Wśród żołnierzy zawodowych są etaty kucharzy, kierowców, mechaników, elektromechaników, ratowników medycznych, informatyków itd. Jeżeli w jednostkach, jak na przykład w 18 Wojskowym Oddziale Gospodarczym w Wejherowie są akurat wolne wakaty, wówczas jednostki te zgłaszają nam zapotrzebowanie. I wojskowe komendy uzupełnień sprawdzają swoje zasoby pod kątem kandydatów nadających się do wstąpienia do armii zawodowej. Jeśli takich kandydatów znajdą, wysyłają do nich listy z zaproszeniem do wstąpienia w szeregi żołnierzy zawodowych – wyjaśnia kpt. Michał Szymik, cz.p.o. Szefa Wydziału w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Rybniku, rzecznik prasowy.

- Informację można traktować jako ulotkę, broszurkę zachęcającą do zainteresowania się służbą jako żołnierz zawodowy. Wojsko Polskie można po części traktować jako stabilnego pracodawcę szukającego ludzi do pracy – dodaje kpt. Szymik.

Nasz rozmówca zaznacza, że rekrutacje trwają w trybie ciągłym, w zależności od potrzeb kadrowych zgłaszanych przez poszczególne jednostki.

Każda komenda stara się na własną rękę pozyskiwać kandydatów, aczkolwiek nasi zwierzchnicy wytyczają nam również kierunki działania. My prowadzimy kampanię promocyjną poprzez udział w różnego rodzaju imprezach, stronę internetową, prelekcje w szkołach, w urzędach pracy, czy właśnie poprzez listy kierowane indywidualnie do osób, które z naszego punktu widzenia spełniają warunki do wstąpienia do Wojska Polskiego – mówi rzecznik WKU w Rybniku.

Wojsko Polskie potrzebuje około 150 tys. żołnierzy zawodowych - rekrutacja się nasili

Jak mówi Śląskiemu Biznesowie kpt. Michał Szymik zaproszenia do wstąpienia do Wojska Polskiego można również rozpatrywać w kontekście przyjęcia Ustawy o obronie Ojczyzny przewidującej zwiększenie armii zawodowej do 250 tys. osób i korpusu obrony terytorialnej do 50 tys. żołnierzy.

Obecnie Wojsko Polskie liczy 111,5 tys. żołnierzy zawodowych i 32 tys. Wojsk Obrony Terytorialnej. Można się więc spodziewać zwiększonej aktywności wojska w poszukiwaniu kandydatów na rynku pracy. Bonusem w rywalizacji z innymi pracodawcami są różne nowe benefity wprowadzone wspomnianą ustawą.

Na jakie zarobki, uprawnienia i benefity mogą liczyć żołnierze zawodowi - czytajcie na ŚląskiBiznes.pl

Oceń publikację: + 1 + 14 - 1 - 14

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~qkabura 2022-04-08
    12:17:34

    27 8

    Za 4500 Brutto to ciężko magazyniera znaleźć a co dopiero kierowcę C+E. Ci obecnie, w cywilu, mają brutto jak generałowie 12 - 14 tyś Brutto.

  • ~Dador 2022-04-08
    12:33:22

    17 20

    Jak mi strzeli do głowy, żeby zostać alkoholikiem, to chętnie się zapiszę.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.