Weekend wyścigowy jak zwykle zaczynał się czwartkowymi treningami. Przebiegały one nie po myśli zespołu – dwie awarie zawieszenia utrudniły przygotowania do startów i zasiały niepewność w ekipie, co przełożyło się na nieudane piątkowe kwalifikacje BMW IS CUP i DN5, gdzie Jacek uplasował się w środku stawki.
To miał być jednak koniec złych wiadomości. Po odzyskaniu zaufania do samochodów, rybniczanin przystąpił do pierwszego wyścigu BMW IS CUP, gdzie wyszedł zwycięsko z pięknej walki z byłym mistrzem serii Krzysztofem Ratajczakiem i zapewnił sobie pierwsze podium w Pucharze Polski, finiszując na trzecim miejscu, zaledwie sekundę za zwycięzcą.
Pierwszy wyścig WSMP DN5 z powodu zmian regulaminowych i dużej liczby debiutantów, zgodnie z oczekiwaniami, był chaotyczny. Jacek wystartował do niego z 9. pola. Na starcie stracił kilka pozycji, lecz w miarę pokonanego dystansu jego doświadczenie pomagało mu przesuwać się do przodu o kolejne pozycje. Ostatecznie linię mety przekroczył na miejscu siódmym. Na koniec pierwszego dnia wyścigów samochody klasy DN5 uczestniczyły jeszcze w kwalifikacjach do wyścigu godzinnego. Zakończyły się one dla Jacka bardzo dobrym wynikiem – zajął on drugie miejsce, tracąc jedynie ułamki sekund do ich zwycięzcy.
Sobotnie zmagania na torze rozpoczął drugi wyścig klasy DN5, w którym już w trzecim zakręcie doszło do potężnego karambolu, który wyeliminował z walki aż czterech zawodników. Przy okazji tegoż karambolu Jacek został zamknięty przez rywali i choć udało mu się uniknąć uszkodzeń, spadł na sam koniec stawki. Na czas potrzebny do uprzątnięcia toru wyścig podążał za samochodem bezpieczeństwa, za którym wyprzedzanie jest niedozwolone. Restart nastąpił dopiero na cztery okrążenia do mety. Tu Jacek ponownie pokazał swoje umiejętności, wyprzedzając w tym czasie aż ośmiu rywali oraz, co ważniejsze, utrzymał w jednym kawałku samochód potrzebny do wieczornej rywalizacji w wyścigu godzinnym.
Zanim to miało nastąpić, rybniczanina czekał drugi wyścig BMW IS CUP. Podium w pierwszym wyścigu oznaczało konieczność przystąpienia do sobotniej rywalizacji z czwartego pola startowego. , które przełożyło się na taką samą pozycję na mecie. Jacek już na pierwszych okrążeniach wyprzedził kilku rywali i uległ jedynie startującym przed nim Ratajczakowi i Mateuszowi Tokarskiemu oraz zwycięzcy pierwszego wyścigu Wojciechowi Smorawińskiemu.
Weekend zamykał najdłuższy w trakcie całych zawodów wyścig godzinny. W ubiegłym roku Jacek, wraz z Mateuszem Bartkowiakiem, wygrał trzy z czterech rund, zdobywając w ten sposób tytuł Mistrza Polski MPH w klasie DN5. Na starcie nowego sezonu przewagę jednak mieli rywale, korzystający z najnowszych rozwiązań technicznych dopuszczonych przez zmieniony regulamin klasy. Mimo to Jacek przez cały wyścig wywierał presję na liderze i jechał po pewne drugie miejsce, dopóki na dwa okrążenia przed metą kolizja z dublowanym przez niego zawodnikiem nie zrzuciła go na trzecie miejsce.
Zespół Cichopek Racing opuszczał więc Tor Poznań z dwoma pucharami za trzecie miejsce – po jednym w rywalizacji BMW IS CUP oraz wyścigu godzinnego. Teraz ekipę czekają analizy i przygotowania przed kolejnym weekendem wyścigowym w Poznaniu, jaki będzie miał miejsce w dniach 3-5 czerwca.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Kibice Odry Wodzisław nie weszli na sektor gości. Rybnicki klub wyjaśnia
30317Żużel: motocykl wyleciał za bandę! Groźny wypadek w Rybniku
13454Kacper Tkocz opuścił szpital. Innpro ROW Rybnik wydał kolejny komunikat
12143Zwycięstwo „Rekinów” i fatalna kraksa Kacpra Tkocza
11535Derby na remis. Na trybunach Lukas Podolski
11069Kacper Tkocz opuścił szpital. Innpro ROW Rybnik wydał kolejny komunikat
+130 / -8Udana inauguracja sezonu. Innpro ROW wygrał w Poznaniu. Decydował ostatni bieg!
+71 / -12Zwycięstwo „Rekinów” i fatalna kraksa Kacpra Tkocza
+54 / -9Żużel: Innpro ROW Rybnik wygrał z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski w pierwszym meczu przed własną publicznością
+45 / -6Szermierka: gorące powitanie Alicji Klasik w klubie
+35 / -0Żużel: Innpro ROW Rybnik wygrał z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski w pierwszym meczu przed własną publicznością
13Zwycięstwo „Rekinów” i fatalna kraksa Kacpra Tkocza
4Derby na remis. Na trybunach Lukas Podolski
3Żużel: przebudzenie Grzegorza Walaska w Łodzi. Innpro ROW na zwycięskiej ścieżce
2Majówka z miniżużlem w Chwałowicach (wyniki)
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert